Od lewej: Krystyna Piskorz-Ogórek, dr Maria Szwajkowska, Iwona Żochowska-Jabłońska, Jarosław Tokarczyk, Fot. Zbigniew Woźniak

Szpital Dziecięcy w Olsztynie może się pochwalić nowym sprzętem diagnostycznym. Nowoczesne USG ufundowała Fundacja „Przyszłość dla Dzieci”.

Iwona Żochowska-Jabłońska: Jesteśmy stałymi partnerami poradni okulistycznej w Szpitalu Dziecięcym. Ważne, żeby diagnostyka w okulistyce była szybka, więc taki sprzęt ma bardzo duże znaczenie


Współpraca z Fundacją „Przyszłość dla Dzieci” jest tu widoczna na pierwszym kroku. Przy wejściu wiszą pamiątkowe wydania „Gazety Olsztyńskiej” i to właśnie w tej sali przedstawiciele fundacji przekazali sprzęt. Szpital podkreśla, że to bardzo ważny zakup i sam nie mógł sobie na niego pozwolić. Aparat do USG jest prosty w obsłudze, łatwy do przenoszenia i nowoczesny, bo ma dużo wyższą rozdzielczość obrazu niż starsze aparaty do USG. Pomoże zwłaszcza w szybszej diagnozie.
Ilu pacjentów dziennie można przebadać przy pomocy takiego sprzętu? To zależy, ale na pewno wielu. Mimo to…


— Wystarczy jeden pacjent z guzem, którego uda nam się potwierdzić. W przypadku siatkówczaka można w ten sposób uratować życie — mówiła dr Maria Szwajkowska, koordynator Oddziału Chirurgii Głowy i Szyi w zakresie okulistyki.
— Badanie trwa dużo krócej i jest bezproblemowe dla pacjenta. Od noworodka do dorosłego — dodała.

Aparat USG, fot. Zbigniew Woźniak

Nowy aparat do USG będzie przydatny zwłaszcza w urazach, których jest bardzo wiele, zwłaszcza u dzieci. Gdy nie wiadomo, do jakiego urazu doszło, to właśnie takie urządzenie pozwoli na diagnozę i planowanie dalszego leczenia.
— Pacjenci zyskują szybką diagnostykę, gdy mają np. przymglenie rogówki, są po urazie czy mają zaćmę. Przykładając głowicę, w ciągu kilkunastu sekund możemy sprawdzić, co się dzieje. To także badanie przesiewowe np. dla wcześniaków czy po leczeniu guzów. Dzięki temu możemy zbadać bardzo dużo schorzeń i objawów okulistycznych — tłumaczyła dr Maria Szwajkowska. — Sonda jest dostosowana do wielkości oka, a samo badanie bezbolesne, więc nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Badamy przez zamknięte powieki, co daje nam możliwość badania już od pierwszych dni życia. Możemy przejść z tym USG na oddział do pacjenta leżącego i zbadać go przy łóżku. Dlatego jesteśmy tak wdzięczni fundacji, bo to są zakupy nieplanowane przez nasz szpital — dodała.

— Aparat, który dzisiaj podarowała nam Fundacja „Przyszłość dla Dzieci”, jest niezmiernie ważnym urządzeniem szczególnie teraz w okresie epidemii koronawirusa. Jeden aparat musieliśmy wykorzystywać zarówno dla pacjentów, którzy byli leczeni w oddziałach szpitalnych, jak również tych ambulatoryjnych. Ze względów epidemicznych nie było to najlepsze rozwiązanie — nie kryje Krystyna Piskorz-Ogórek, dyrektor Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. — W związku z tym od dziś mamy jasny rozdział. Jeden aparat będzie pracował na rzecz pacjentów szpitalnych, drugi na rzecz pacjentów ambulatoryjnych. To jedno z urządzeń, które jest najczęściej wykorzystywane w diagnostyce w naszym szpitalu. Po pierwsze jesteśmy centrum urazowym dla dzieci. A to również urazy gałki ocznej. Rocznie mamy kilkaset takich pacjentów. Żeby go ocenić, trzeba zrobić USG. Druga grupa pacjentów, to zmiany nowotworowe. Specjaliści ucieszą się zwłaszcza z wysokiej rozdzielczości obrazu, bo to ważne, żeby dobrze widzieć jakiekolwiek zmiany — podkreśliła. — Fundacja „Przyszłość dla Dzieci” jest naszym dobrym duchem. Wspiera nas m.in. właśnie w przypadku pilnych zakupów.

A o tym, że przypadków nie ma, mówił Jarosław Tokarczyk, prezes Grupy WM i Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”.
— Kilkanaście lat temu, gdy startowaliśmy z Fundacją „Przyszłość dla Dzieci”, jednym z naszych pierwszych pacjentów był chłopiec spod Olecka, który miał problem ze wzrokiem. Ze szpitalem współpracujemy od wielu lat. Efektem tej współpracy są właśnie takie chwile — podkreślił prezes Tokarczyk. — Potrzeby takiego szpitala są olbrzymie. Cieszymy się, że chociaż w taki sposób możemy wesprzeć pacjentów. To zgodne z ideą naszej fundacji, bo pomagamy dzieciom. Wiemy, że w tym przypadku, to właśnie dzieci dużo zyskają — zauważa Jarosław Tokarczyk.

Tablica pamiąktkowa, którą można znaleźć w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie

— Jesteśmy stałymi partnerami poradni okulistycznej w Szpitalu Dziecięcym. Ważne, żeby diagnostyka w okulistyce była szybka, więc taki sprzęt ma bardzo duże znaczenie — mówiła Iwona Żochowska-Jabłońska, dyrektor zarządzająca Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”. — Im więcej da się zrobić w jednym gabinecie, tym mniejsze kolejki będą w innych. Jest to dla nas szczególnie ważne, bo dzieci z całego regionu zjeżdżają właśnie tutaj z problemami okulistycznymi.

Kontynuacją tej akcji będzie „biała sobota”, która odbędzie się 24 października. Będziemy jeszcze o tym informować na naszej stronie  — przypomina Iwona Żochowska-Jabłońska.

Paweł Jaszczanin