Dzisiaj prapremiera „Jak najdalej stąd”. Film Piotra Domalewskiego powstawał także w Olsztynie

2020-09-16 07:01:00(ost. akt: 2020-09-16 07:07:54)

Autor zdjęcia: Mat. prasowe

Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy wspiera produkcje realizowane na terenie naszego regionu. Dzisiaj (16 września) po południu w Olsztynie odbędzie się prapremiera kolejnej z nich. „Jak najdalej stąd”, film Piotra Domalewskiego, reżysera „Cichej nocy”, zostanie zaprezentowany widzom.
W „Jak najdalej stąd”, które poza krajem będzie wyświetlane pod tytułem „I never cry” („Nigdy nie płaczę”), Piotr Domalewski wraca do tematu emigracji zarobkowej. Tym razem główną bohaterką swojego filmu uczynił Olę, dziewczynę, która z Olsztyna postanawia pojechać do Irlandii, gdzie przed laty znalazł dla siebie pracę jej ojciec. W głównej roli obsadzona została studentka łódzkiej filmówki. — Osobowość młodej aktorki świetnie współgra z osobowościami doświadczonych gwiazd: Kingi Preis czy Arkadiusza Jakubika — chwali Zosię Stafiej Bogumił Osiński, szef Warmińsko-Mazurskiego Funduszu Filmowego.

„Jak najdalej stąd”, podobnie jak debiut Piotra Domalewskiego, zdobył dofinansowanie z Warmińsko-Mazurskiego Funduszu Filmowego.

Zdjęcia do filmu były realizowane przez tydzień w Olsztynie. Swoje niebagatelne zasługi w ich sukces mieli nawet… strażacy z OSP Gutkowo. Dlaczego? Kulisy pracy nad filmem odsłania przed nami Bogumił Osiński. — Pierwszy klaps na planie w Olsztynie padł w lutym ubiegłego roku. Po pierwszym dniu prac w Olsztynie spadł śnieg, a tymczasem w scenach, które miały być wówczas realizowane, nie było dla niego miejsca. Na pomoc wezwaliśmy więc strażaków z Gutkowa, którzy dostosowali ulicę Leonharda do potrzeb ekipy – tłumaczy szef WMFF.

Za swoją trudną pracę od piątej rano strażacy zostali odpowiednio nagrodzeni — OSP Gutkowo pojawia się nawet w napisach końcowych.

Fot. Bogumił Osiński

Co ciekawe, nie tylko „olsztyńskie” sceny zrealizowano w naszym mieście. — Olsztyński Irish Pub, który działa na starówce, został przez scenografów uznany za lepsze miejsce do realizacji zdjęć od pubu w Dublinie — mówi Bogumił Osiński.
Film, jak podkreśla Bogumił Osiński, ma za sobą już pierwsze sukcesy. Jednym z nich było świetne przyjęcie, z jakim spotkało się „Jak najdalej stąd” podczas prestiżowego festiwalu.

Fot. Bogumił Osiński

— W czasie 70. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie producent Akson Studio wspólnie z francuski agentem sprzedaży filmu na świat i koproducentem , czyli Warmińsko-Mazurskim Funduszem Filmowym , zorganizował pokaz specjalny filmu — mówi Bogumił Osiński, szef WMFF. — W prezentacji wzięło udział około 150 osób, wśród których byli selekcjonerzy i dyrektorzy festiwali filmowych z całego świata, a także przedstawiciele tzw. branży filmowej. Film Piotra Domalewskiego wzbudził duże zainteresowanie, czego efektem jest m.in. to, że 23 września „Jak najdalej stąd” zostanie zaprezentowane w konkursie głównym 68. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w San Sebastian.

O Złotą Muszlę film Domalewskiego powalczy w kategorii New Directors (Nowi Reżyserzy), w której rywalizują debiutanci bądź autorzy drugich pełnometrażowych filmów.

Bogumił Osiński nie ma wątpliwości, że film ma szansę na duży sukces. — Wróżę mu, że będzie podbijał świat — zaznacza szef WMFF, wskazując mocne strony filmu, do których, poza pomysłem na fabułę i świetną grą aktorską, zalicza m.in. zdjęcia Piotra Sobocińskiego jr. i muzykę Hani Rani.

„Cicha noc” — debiutancki film Piotra Domalewskiego odniósł spory sukces. Na jego koncie jest już 26 nagród zdobytych nie tylko w Polsce, ale i poza krajem.

Zgodnie z wieloletnią tradycją Warmińsko-Mazurskiego Funduszu Filmowego, prapremiera dofinansowanego filmu odbywa się w Olsztynie. Niemal tydzień później, 21 września, film zostanie zaprezentowany także w Warszawie. W obu wypadkach pokazy będą się odbywały w reżimie sanitarnym.

Co dalej? Na pewno w grudniu ekipa „Jak najdalej stąd” będzie trzymała kciuki za dobre przyjęcie swojego filmu w Gdyni, gdzie odbędzie się kolejna edycja Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

— Staram się robić proste historie zwykłych ludzi, które mogą być szerszą metaforą — opowiadał nam podczas pracy na planie w Olsztynie Piotr Domalewski, reżyser. — Dla mnie na podstawowym poziomie to film o poszukiwaniu ojca i relacji z nim. To przede wszystkim rzecz o emocjach. Politycznych wątków bym się nie doszukiwał. Bo trudno zrobić film o rozpadającej się Europie, zwłaszcza w obliczu brexitu. Przyznam, że niewiele mogę powiedzieć na ten temat. Oglądam co prawda telewizję i z niej dowiaduję się o wszystkim, co się dzieje, ale jest to interpretacja. O emocjach wiem znacznie więcej, dlatego są dla mnie tak istotne. Ale jeśli ktoś obejrzy „Jak najdalej stąd” i dostrzeże coś więcej, będzie to dodatkowe i cenne dla filmu.

Daria Bruszewska-Przytuła


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Katarzyna #3048367 | 95.50.*.* 25 sty 2021 12:46

    Wysoki poziom prowadzenia aktorów. Widać reżysera, który potrafi pracować z zespołem. Po "Cichej nocy" kolejny dobry film Domalewskiego. Widziałem w ohkinie na dużym ekranie i wyszłam bardzo zadowolona.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. dima #2975947 | 89.64.*.* 23 wrz 2020 19:59

    widzialam zwiastun i przyznaje, mega mi sie spodobal :) chyba sie wybiore do kina na film bo dawno nie bylam

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Dziadzisko #2973746 | 192.193.*.* 18 wrz 2020 07:08

    Tytuł filmu adekwatny do miejsca kręcenia

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)