Pandemia zabiera nam pracę

2020-09-03 20:10:29(ost. akt: 2020-09-03 17:06:53)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Był wielki strach, obawy, że koronawirus zdemoluje rynek pracy. Na szczęście walec pandemii okazał się dużo lżejszy niż prognozowali eksperci. W lipcu w regionie bezrobocie nawet nieco zmalało w porównaniu z czerwcem, ale jest już dwucyfrowe.
Jest lepiej niż zakładali eksperci w swoich prognozach, ale jak będzie wyglądała sytuacja na rynku pracy, w dużej mierze zależy od sytuacji epidemicznej w kraju i na świecie. Jeśli nadejdzie druga fala, gospodarka stanie, to będziemy mieli znowu skok bezrobocia.

Na razie jest nieźle, choć pewnie ci, którzy stracili pracę z powodu pandemii i wywołanego przez nią kryzysu, są innego zdania., ale nie ma wielkiego wysypu bezrobotnych. Pokazują to dane za lipiec, za sierpień jeszcze nie ma statystyk.

W lipcu na Warmii i Mazurach było zarejestrowanych 51867 bezrobotnych, to w porównaniu z czerwcem mniej o 1061 osób, ale odnosząc to do lipca 2019 roku, to już o 7409 osób więcej. W porównaniu do lipca 2019 roku procentowy wzrost liczby bezrobotnych odnotowano w 19 powiatach, a największy, bo aż 51,6 proc. (o 566 osób) w powiecie giżyckim, zaś najmniejszy w powiecie nidzickim o 3,4 proc. (o 28 osób).

Stopa bezrobocia w regionie wyniosła w lipcu 10,1 proc, przy średniej w kraju — 6,1 proc. Tradycyjnie już bezrobocie na Warmii i Mazurach jest najwyższe w Polsce, choć w samym regionie sytuacja na rynku pracy jest mocno zróżnicowana. W czerwcu najwyższa stopa bezrobocia była w powiecie braniewskim (19,6 proc.), kętrzyńskim (18,7 proc.) i bartoszyckim — 18,3 proc. Najłatwiej o pracę było w Olsztynie, gdzie stopa bezrobocia była najniższa w regionie i wynosiła 3,6 proc oraz w powiecie iławskim (5,6 proc.).

Jednak nie ma wielkiego skoku bezrobocia, z czego oczywiście trzeba się cieszyć.
— To głównie efekt rządowych tarcz antykryzysowych, które mają pomóc firmom i ochronić miejsca pracy — mówi Zdzisław Szczepkowski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie. — Do tej pory jako WUP wypłaciliśmy firmom z tytułu obniżonego wymiaru czasu pracy i przestoju czy spadku obrotów 206,6 mln zł , co pozwoliło zachować 78,5 tys. miejsc pracy...


[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w czwartkowym (3 września) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Sloma #2969165 | 88.156.*.* 8 wrz 2020 04:31

    Pandemia jednym daje, innym zabiera pracę. Ja tam nie mogę narzekać, całe życie robię przy komputerze więc i zdalnie mogę wykonywać swoje obowiązki jak będzie taka potrzeba, a jak ktoś nie potrafi się dostosować do obecnego rynku pracy to nie mój problem tylko kogoś kto jest za leniwy aby zdobyć wiedzę potrzebną do lepiej płatnej pracy. Ale jak ktoś tylko by chciał zarabiać kupę hajsu a potem chlać cały dzień to nie da za bardzo tak rady w IT bo trzeba na bieżąco się dokształcać i nowinki techniczne podziwiać ;)

    odpowiedz na ten komentarz

  2. robert #2968508 | 5.173.*.* 6 wrz 2020 10:28

    do du..y takie wykresy rzadowe..warunkiem otrzymania pomocy z tarczy bylo utrzymanie stanowiska pracy na podzny czs,jak minie to bezrobocie jeszcze wzrosnie,

    odpowiedz na ten komentarz

  3. zlikwidowac #2968241 | 46.186.*.* 5 wrz 2020 11:15

    pup i wojewodzki, marnowanie pieniedzy w wiekszosci kobiety sa agresywne i nic nie robia

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Piterr #2968239 | 5.173.*.* 5 wrz 2020 11:04

    Propagandę robicie jak rząd. Teraz może bezrobocie sie trzyma na wyrównanym poziomie, ale każda firma już liczy kogo zwolnic,jaką restrukturyzację zrobic. BEZROBICIE KOCHANI TO SIE NAWET JESZCZE NIE ZACZĘŁO !!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  5. Jeszcze pracujący z budżetówki #2968107 | 5.184.*.* 4 wrz 2020 20:56

    Ja jeszcze pracuję i wegetuje. Zarabiam 1900 Cebulionów. Na nic mnie nie stać! Ale planuje starać się o zasiłek. Po co mam harować za grosze jak głupi, skoro mogę mieć całkiem przyzwoite pieniądze z zasiłków? Siedzieć w ciepłym domku przed telewizorem i popijać harnasie?Pozdrawiam, pracownik budżetówki!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (14)