W cenie ekologia czy ekonomia?

2020-08-25 08:28:52(ost. akt: 2020-08-25 08:33:00)

Autor zdjęcia: archwium prywatne

Warmia i Mazury są potęgą w liczbie gospodarstw ekologicznych. Według GUS u nas jest ich najwięcej. Sytuacja jednak nie jest aż tak kolorowa, dla większości rolników ważniejsze od ekologii jest ekonomia. Na szczęście nie dla wszystkich.
Kiedyś najlepszą pamiątką z wakacji na Warmii i Mazurach był magnes, pocztówka czy gliniana figurka. Teraz turyści coraz chętniej kupują przetwory zamknięte w słoiczkach, butelkach i zawinięte w szary papier. Takie, które są pyszne, ale jednocześnie zdrowe, bo ekologiczne. A jak się okazuje, nasz region jest krainą mlekiem i miodem płynącą. Jest potęgą, gdy mowa o ekologii. To tu znajduje się najwięcej gospodarstw ekologicznych. Jak podaje GUS, prawie 18 proc. z nich znajduje się właśnie w warmińsko-mazurskim na 19,2 tys. w całej w Polsce.

To najświeższe dane, choć obejmują 2018 rok, podane w raporcie na temat rolnictwa. I rzeczywiście, są tu ludzie, dla których ekologia to sens życia. I są... wyjątkiem na mapie ekologicznej mapie Warmii i Mazur.

— Chcieliśmy połączyć pracę z życiem, więc potrzebowaliśmy do tego idealnego miejsca. Z czystą glebą i czystym powietrzem. Zaczęliśmy go szukać na Mazurach. W końcu w 2011 roku znaleźliśmy takie. I mogliśmy przeprowadzić się tu ze Skierniewic — opowiada Joanna Walkiewicz, która prowadzi gospodarstwo ekologiczne we Frygnowie blisko Gierzwałdu. — Od razu weszliśmy w ekologię. Na początku udało nam się uzyskać dofinansowanie, więc łatwiej było wystartować. Zaczynaliśmy od małego poletka truskawek. Mieliśmy dwa tunele, ale rok po roku dostawialiśmy kolejne. Dzisiaj już mamy pełne ręce roboty. Bo doszły nam też warzywa gruntowe — ogórki, cukinie, dynie, kapustne. Mamy też buraki, trochę porów i warzywa niszowe jak fenkuł i brukiew. Ta ostatnia kojarzyła się zawsze z biedą, ale teraz ludzie wracają do korzeni. Zresztą nie tylko klienci indywidualni są zainteresowani, ale również restauracje eksperymentują. W ogóle od dwóch lat zauważam ogromne zainteresowanie zdrową żywnością. A gdy wybuchła pandemia, jeszcze bardziej wzrosło. Ludzie są nawet w stanie przejechać kawałek drogi, żeby kupić dobrej jakości warzywa.

[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz we wtorkowym (25 sierpnia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nidzica #2964012 | 31.0.*.* 25 sie 2020 09:19

    Piekne przedsiwziecie... Bardzo dobrej jakosci warzywa... Polecam sam korzystam

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ... #2964008 | 213.73.*.* 25 sie 2020 09:07

    A kiedy pojawi się artykuł o molestowaniu w urzędzie marszałkowskim? Media ogólnokrajowe o tym piszą, a w lokalnych cisza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz