Nietypowy poród w szpitalu miejskim w Olsztynie

2020-07-19 08:10:23(ost. akt: 2020-07-17 11:22:02)
Szczęśliwa mama Monika Soliwoda na zdjęciu z lewej

Szczęśliwa mama Monika Soliwoda na zdjęciu z lewej

Autor zdjęcia: Szpital miejski w Olsztynie

W Klinice Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie po raz kolejny wykonano cięcie cesarskie metodą FAUCS. Dzięki temu na świecie pojawiło się... dziesiąte dziecko pani Moniki.
Już 4 godziny po zabiegu 35-letnia pacjentka czuła się na tyle dobrze, że mogła chodzić po sali i karmić syna. Pisaliśmy już, że w Szpitalu Miejskim w Olsztynie, dzięki cięciu cesarskiemu metodą FAUCS urodziły się wcześniej bliźnięta. Olsztyński szpital, przy współpracy z lekarzami z Francji, jako pierwszy w Polsce zapoczątkował tego rodzaju zabiegi.

— Poród francuski trwa dłużej niż standardowe cesarskie cięcie i jest bardziej wymagający technicznie, dlatego wykonywany jest jako operacja planowa. Pacjentka jest aktywnie zaangażowana w poród, z pomocą położnej oddycha w sposób kontrolowany — wyjaśnia prof. Marek Jóźwik, koordynator Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa MSZ. I przyznaje, że to był dość niecodzienny poród.

— Nie jest tajemnicą, że dzisiaj kobiety rodzą dzieci zwykle później niż dawniej. I najczęściej jest to jedno lub dwoje dzieci. A tutaj mamy do czynienia z pacjentką, która urodziła już 10. dziecko. Cieszymy się razem z nią. To szczególna sytuacja, wystąpiły wskazania medyczne do cięcia cesarskiego, to zaproponowaliśmy zakończenie ciąży cięciem cesarskim FAUCS — dodaje prof. Jóźwik. — Ta metoda wymaga więcej czasu podczas operacji, ale pacjentka szybciej dochodzi do formy. Już w 2-3 godziny po zabiegu samodzielnie staje na nogi i może karmić dziecko czy sama wziąć prysznic. Metoda jest w Polsce wciąż czymś nowym, więc przyglądamy się efektom, ale na tę chwilę wyniki są bardzo dobre i godne polecenia — podkreśla prof. Jóźwik.

Udało nam się porozmawiać z mamą dziesięciorga dzieci.
— Nikodem czuje się dobrze. Jest bardzo spokojny, więc jakoś można połączyć codzienne obowiązki z nowymi — śmieje się pani Monika. — To była moja pierwsza cesarka i nie wiem, jak to porównać z tą klasyczną metodą, ale faktycznie dość szybko stanęłam na nogi.

A skąd decyzja o tak dużej liczbie dzieci? — pytamy.
— W zasadzie nie było takiej decyzji. Ale to wspaniałe, bo dom jest bardzo szczęśliwy, gdy biega po nim tyle dzieci — dodaje pani Monika.

PJ


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ssss #2950030 | 5.173.*.* 19 lip 2020 11:33

    Jak to rozumiec ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. potem jeszcze 10 #2950042 | 77.111.*.* 19 lip 2020 12:00

    życze 20 dzieci i rekrd polski

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. Ayla #2950086 | 31.1.*.* 19 lip 2020 15:50

    (....) W zasadzie nie było takiej decyzji(....) Czy ta kobieta słyszała o antykoncepcji ? Wątpię. 35 lat i 10 dziecko.....

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)