Zrywają plakaty, umieszczają obraźliwe napisy

2020-07-12 10:19:18(ost. akt: 2020-07-12 11:51:53)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Od początku ciszy wyborczej do niedzieli do godz. 5 rano w całym kraju doszło do 253 incydentów związanych z wyborami. Większość z nich dotyczyła zrywania plakatów lub umieszczania na nich obraźliwych napisów.
W naszym regionie było ich dwanaście. W Bartoszycach Działdowie, Kętrzynie, Mrągowie, Olecku, Ostródzie Mrągowie policja odnotowała przypadki zrywania plakatów wyborczych. Zrywanie plakatów kwalifikowane jest jako wykroczenie zagrożone karą grzywny do 500 złotych.

Na policję zgłoszono też dwa przypadki podejrzenia popełnienia przestępstwa łapownictwa wyborczego. W Gołdapi, w zamian za głosowanie na określonego kandydata oferowano 20-procentową zniżkę w zakładzie fryzjerskim, a w Działdowie za to samo oferowano pieniądze.

W niedzielę o 10 rano, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak na swojej pierwszej konferencji prasowej poinformował, że w pierwszej turze takich przypadków w Polsce w tym samy okresie takich incydentów było tylko 167.

- Dzisiaj mamy piękny dzień. Mamy święto demokracji - powiedział. W sumie w całej Polsce otwarto prawie 27 tys. lokali wyborczych. Przed większością z nich tworzą się kolejki.