Ktoś chce zamieszkać nad Krzywym?

2020-06-26 09:00:00(ost. akt: 2020-06-26 09:17:29)
jezioro Ukiel

jezioro Ukiel

Autor zdjęcia: czytelnik

Jest do kupienia fajna działka nad olsztyńskim jeziorem Ukiel zwanym jednak częściej Krzywym. W sumie prawie 1,4 hektara. Działka nie jest jednak dla bogaczy.
Zatem po kolei. W Olsztynie mamy 11 jezior. Tak naprawdę liczy się jednak tylko jedno
czyli jezioro Ukiel, które ma 412 hektarów powierzchni i 22 km linii brzegowej. Większość z niej jest niezagospodarowana. Nie mówię tutaj o ścieżkach turystycznych czy plażach, ale motelach, kempingach, pubach i oczywiście (choć to jest dla wielu nieoczywiste) po prostu prywatnych domach. Moim zdaniem Ukiel powinien być wchłonięty przez miasto i na większości swojej linii brzegowej (poza części porośniętej lasem) sprzedany w prywatne ręce. Z zachowaniem plus/minus 100 metrów własności miejskiej przy samym brzegu jeziora, tak by wszyscy mieszkańcy mieli swobodny dostęp do jeziora.

Uwielbiam jeździć rowerem pustymi szutrami, ale bardziej cieszy mnie rozwój miasta. Piszę o tym, bo ratusz ogłosił właśnie przetarg na sprzedaż wspomnianej działki położonej pomiędzy jeziorami Ukiel i Sukiel, położoną przy ul. Pływackiej/Kajakowej. Chce za nią 1,6 miliona złotych. A na oferty czeka do 26 czerwca.


Dlaczego ta działka nie jest dla bogaczy? Ano dlatego, że nie można tam sobie postawić tylko domu, ale trzeba zbudować hotel, lokal, kliniki rehabilitacyjną czy dom opieki. czyli coś pod szeroko rozumiane usługi. Właściciel może jednak "dobudować" obok dom.

W okolicach Krzywego sporo się ostatnio dzieje. Tuż przy plaży miejskiej powstaje condohotel. To coś pośredniego miedzy hotelem, a zwykłym domem. Polega to na tym, że deweloper buduje obiekt i sprzedaje lokale firmom lub osobom prywatnym. Przy czym właściciele mogą sami z nich korzystać lub wynajmować, tak jak hotelowy pokój.


Normalne domy mieszkalne powstają za to na Bałtyckiej i na Olimpijskiej. Ten drugi apartamentowiec jest budowany mniej niż 100 metrów od brzegu jeziora, to jednak oddziela go od niego ścieżka pieszo-rowerowa i boisko do siatkówki.


Inaczej wygląda sytuacja w przypadku dwóch apartamentowców powstających przy Bałtyckiej, niedaleko hotelu Pirat. Nie wiem jak daleko w stronę brzegu jeziora sięga działka budowlana. Jeżeli do samego brzegu, to mam nadzieję, że miasto dopilnuje przestrzegania:

art. 232 prawa wodnego
1. Zakazuje się grodzenia nieruchomości przyległych do publicznych śródlądowych wód powierzchniowych oraz do brzegu wód morskich i morza terytorialnego w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.


I od razu tytułem wyjaśnienia. Ten przepis nie stosuje się do prywatnych jezior (w Polsce nie można być właścicielem rzeki). Dlatego 21 hektarowe olsztyńskie jezioro Sukiel może być ogrodzone, bo jest prywatną własnością.

2 hektarowa działka u zbiegu ulic Pstrowskiego i Obiegowej. Prywatny inwestor kupił ją w 2018 roku za 11,3 mln złotych.

Najdroższą do tej pory parcelą, jaką sprzedało miasto jest:

Zachęcam zatem do dyskusji: czy i jak powinniśmy zagospodarować brzegi jeziora Ukiel.




Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.







Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Koledze #2939559 | 188.147.*.* 26 cze 2020 09:40

    Urzędnicy co do metra wyliczyli działkę 100 metrów od jeziora.. Jak te budynki na bałtyckiej są oddalone 100 metrów to moja żona ma wąsy.. Równi=Równiejsi

    Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz

  2. C#@12yt #2939581 | 82.177.*.* 26 cze 2020 10:02

    W ten oto sposób zawłaszczane jest dla wąskiej grupu lub pojedynczych osób to co było dotychczas wspólne i ogólnie dostępne. Wszyscy mogli tam pójść na spacer lub poopalać się ciesząc się jeziorem i przyrodą. Mogli odpocząć i zrelaksować się. Teraz trzeba będzie mieć pieniądze na np. hotel, SPA itd. Hołota będzie mogła pooglądać widoczki na pocztówkach.

    Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz

  3. Jakub #2939816 | 176.221.*.* 26 cze 2020 15:24

    W prywatne ręce? Co jeszcze? Wyciąć las miejski bo to przecież skupisko bezużytecznych drzew, stadion leśny sprzedać pod zabudowę deweloperom tak jak każdy wolny kawałek terenu w mieście bez wnikania jakie to przyniesie skutki. Przed taką samowolą powinien chronić mieszkańców plan zagospodarowania przestrzennego opracowany przez specjalistów od urbanizacji i ekologii a nie jakieś wydumki redaktora polskojęzycznej gazety.

    Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

  4. frdd #2939603 | 83.15.*.* 26 cze 2020 10:24

    Za kasę można w Olsztynie wszystko kupić. (widać nawet ,że nie jednego urzędnika) Jedyne czego nie można to tak jak wszędzie (zdrowia) .

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

  5. GieTek #2939715 | 5.173.*.* 26 cze 2020 12:50

    Wspomniany condohotel jest już w budowie kilka lat. Tam nic się nie dzieje. Pewnie to jakiś deweloperski przekręt.

    Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (10)