Bez maskotki, ale w maseczce. Dzisiaj egzamin ósmoklasisty z języka polskiego

2020-06-16 07:53:09(ost. akt: 2020-06-16 08:12:55)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Dziś o godz. 9 rozpocznie się trzydniowa sesja egzaminacyjna dla ósmoklasistów, którą wprowadziła reforma edukacji. Na pierwszy ogień idzie język polski. To będzie wyjątkowy egzamin, bo obowiązuje reżim sanitarny.
Egzamin z języka polskiego potrwa 120 minut. W przypadku dyslektyków może trwać 180 minut.

Przypominamy, że przystąpienie do egzaminu ósmoklasisty jest warunkiem ukończenia szkoły podstawowej i stanowi połowę wszystkich punktów do zdobycia przy rekrutacji do szkoły ponadpodstawowej. Jeśli z jakichś powodów uczeń nie przystąpi do egzaminów, to zostaje drugi termin 7-9 lipca. Wyniki uczniowie poznają do 31 lipca. Pierwotnie sesja egzaminacyjna miała się rozpocząć 21 kwietnia. Wyjątkowość tego egzaminu nie polega jednak tylko na tym, że zmienił się termin, ale też na wytycznych sanitarnych, które będą podczas niego obowiązywać. Wytyczne opracowała Centralna Komisja Egzaminacyjna, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Główny Inspektorat Sanitarny. Dlatego na egzamin może przyjść wyłącznie osoba zdrowa, bez objawów chorobowych sugerujących chorobę zakaźną. Oczywiście nie dotyczy to tylko uczniów, ale też nauczycieli i innych pracowników szkoły. Do egzaminu nie może przystąpić osoba, która jest objęta kwarantanną lub izolacją w warunkach domowych albo w jej domu przebywa ktoś na kwarantannie lub w izolacji. Na teren szkoły będą wpuszczane tylko osoby z zakrytymi ustami i nosem. Ten nakaz obowiązuje na terenie całej szkoły, poza salą egzaminacyjną po zajęciu miejsca. Ławki w sali egzaminacyjnej muszą być też tak ustawione, aby między zdającymi zachowany był co najmniej 1,5-metrowy odstęp.

Zdający nie mogą też ze sobą wnieść np. książek czy maskotek.
Trzeba korzystać z własnych długopisów czy ołówków, linijki lub kalkulatora. Nie można tych przyborów pożyczać od innych zdających.

Dzień przed egzaminami trwały w szkołach przygotowania.

— Jesteśmy przygotowani, ale jeszcze chodzimy i wszystko sprawdzamy. Czeka nas ostatnia dezynfekcja. Trzeba dmuchać na zimne — przyznała Zofia Bogacz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 15 w Olsztynie. — Mimo to procedury są określone, pracownicy wiedzą, co mają robić, więc będzie dobrze. To wyjątkowy rok, bo obostrzenia i reżim sanitarny obowiązuje nas wszystkich. Wychowawcy są z uczniami w stałym kontakcie, pod względem formalnym wszystko jest dobrze. Zobaczymy, co stanie się w dniu egzaminu, ale jestem przekonana, że damy radę. Musimy zrobić wszystko, żeby uczniowie odczuli, jak najmniej dodatkowego stresu — podkreśliła. — Sam egzamin jest już stresujący i ważny. To pierwszy taki egzamin w ich życiu, więc to normalne. Ale jest kilka dodatkowych czynników, np. to, że muszą być w maseczkach, dezynfekować ręce, albo sami nie losują numerów stolików, tylko robi to zespół nadzorujący.

Jak dzieci będą wchodzić na egzamin?

— Mamy trzy wejścia. Rozpisaliśmy to w zależności od sali, w której uczniowie piszą egzamin. Z językiem polskim i matematyką nie ma problemu, bo wiele dzieci zdaje na dużej sali gimnastycznej — przyznaje Zofia Bogacz.
Po lekturze naszego poprzedniego tekstu na temat matur zgłosiła się do nas matka maturzysty. W jednej ze szkół uczniowie nie mogli wnosić ze sobą wody...

— W procedurach jest jasno powiedziane, że dziecko może wejść z butelką wody. Szkoła tego nie zabezpiecza, ale nie ma z tym problemu. Woda musi tylko stać na ziemi, żeby nie zalać pracy — tłumaczy Zofia Bogacz.

Przypominamy, że o zniesienie w tym roku egzaminu ósmoklasisty apelował Związek Nauczycielstwa Polskiego. Przy rekrutacji liczyłby się konkurs świadectw, ale MEN nie chciało słyszeć o takiej opcji.

W środę odbędzie się egzamin z matematyki. Potrwa 100 minut (czas może być wydłużony do 150 minut). Z kolei w czwartek odbędzie się egzamin z języka obcego. Na napisanie go będzie 90 minut (czas może być wydłużony do 135 minut).

Egzamin ósmoklasisty odbywa się dopiero po raz drugi. Wprowadziła go reforma edukacji i wydłużenie nauki w szkole podstawowej do ośmiu lat. W formie trzydniowej będzie przeprowadzany tylko do 2021 roku. W 2022 roku egzamin potrwa cztery dni.
Paweł Jaszczanin

Trwają także egzaminy maturalne. W tym tygodniu maturzyści piszą egzaminy na poziomie rozszerzonym (dziś biologia i WOS). Obowiązkowe ustne egzaminy odbywają się tylko dla niewiele ponad 300 osób w kraju.
Więcej osób zdecydowało się na rozszerzoną matematykę, ale najpopularniejszym rozszerzeniem jest w tym roku język angielski. Wybrało go prawie 160 tys. maturzystów.


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. koronaświrus #2934820 | 159.205.*.* 17 cze 2020 18:06

    Biedne dzieciaki. Pisać egzamin w masce, która utrudnia oddychanie... z niedotlenionym mózgiem... już widzę jak pójdą te testy...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. egzaminator #2934519 | 88.199.*.* 17 cze 2020 09:48

    "Zdający nie mogą też ze sobą wnieść np. książek czy maskotek." ? A kiedy mógł? Autor powtarza za nie bardzo zorientowanym ministrem o wnoszeniu maskotek. Już od kilku lat (na egzaminie gimnazjalnym, czy ósmoklasisty) nie można tego robić, więc nie jest to nowość! Nawet wodę do picia do ubiegłego roku zapewniała szkoła. Uczeń wnosił na salę tylko długopis ( z czarnym wkładem) i przybory geometryczne na matematykę. Warto czasami spytać nauczycieli, a nie powtarzać bzdury.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz