Jak upamiętnić Erwina Kruka?

2020-05-23 08:11:00(ost. akt: 2020-05-23 09:06:42)
 W 2016 roku Erwin Kruk otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

W 2016 roku Erwin Kruk otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Głośno zmagał się z odchodzeniem Mazurów w niebyt, a jego śmierć była nie tylko symboliczna, ale i głośna. Pisarza, poetę i publicystę Erwina Kruka wplątano też w polityczną walkę, a my zadajemy proste pytanie. Co z jego upamiętnieniem?
Erwin Kruk stał się „ofiarą” ustawy dekomunizacyjnej. Przez chwilę miał swoją ulicę w Olsztynie.

Przypomnijmy, w grudniu 2017 roku wojewoda Artur Chojecki zarządzeniem zastępczym zmienił nazwę ul. Dąbrowszczaków na Erwina Kruka. Radni zaskarżyli tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. WSA decyzję wojewody uchyliło.

— Trzeba się poruszać w realiach prawnych. Erwin Kruk nie może mieć ulicy w Olsztynie, bo nie minęło 5 lat od jego śmierci. Moim zdaniem temat jest zamknięty — mówił wtedy Łukasz Łukaszewski, radny Koalicji Obywatelskiej. — Nie dotarł do nas jeszcze wyrok. Musi się uprawomocnić, ale nie ma od niego odwołania. Wojewoda boi się zapisu w przepisach, który mówi, że za błędy w postępowaniu administracyjnym mieszkańcy mogą dochodzić odszkodowań za straty poniesione za zmiany pieczątek, szyldów itd. Nie jestem przeciwny Erwinowi Krukowi, jako patronowi, ale uchwała Rady Miasta mówi jasno, że nie możemy nadać ulicy patrona, który zmarł w 2017 roku. Nie możemy działać wbrew własnym przepisom — podkreślał olsztyński radny.

Erwin Kruk był wybitnym poetą, pisarzem i publicystą. Głównym tematem jego twórczości były Mazury — ich mieszkańcy, ich kultura, religia, przeszłość i teraźniejszość. Ale walczył też o pamięć Prusów. Wśród jego najbardziej znanych powieści możemy wymienić m.in. „Kronikę z Mazur” i „Pustą noc” oraz tomy wierszy, m.in. „Rysowania z pamięci” i „Z krainy Nod”. Został co prawda wyróżniony tytułem Honorowego Obywatela Olsztyna. Ale od jego śmierci minęły już trzy lata i — mimo hucznych zapowiedzi — nadal nie upamiętniono go w przestrzeni miejskiej.

Cała sprawa ze zmianą nazw ulic wywołała polityczną burzę, w której w pewnym momencie chyba już nikomu nie chodziło o Erwina Kruka, ale o Dąbrowszczaków i próbę sił pomiędzy wojewodą z PiS, a opozycyjnymi wobec tej partii radnymi. Po decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego, który ostatecznie nakazał zostawienie nazwy ulicy Dąbrowszczaków, sprawa w zasadzie umarła.

„Gazeta Olsztyńska” ją wskrzesza. Pytamy o konkretne pomysły. I wspomnienia.

— Nie można powiedzieć, że nic się nie działo, bo były próby upamiętnienia. Na przykład Stowarzyszenie Pisarzy Polskich proponowało konkurs na debiuty. Jeśli jednak chodzi o ulicę, to w zasadzie kwestia procedur, bo są przepisy o terminie, który musi minąć od śmierci. Prawo lokalne jest jasne, a są też inne osoby zasłużone, które do tej pory nie zostały upamiętnione. To naprawdę złożona kwestia — mówi Marek Barański, dziennikarz „Gazety Olsztyńskiej”, który dobrze znał Erwina Kruka.
I dodaje: — Myślę, że najlepszym sposobem upamiętnienia byłoby wydanie jego wierszy w jakimś popularnym wydawnictwie, żeby ci, którzy nie znają jego twórczości, mogli się z nią zapoznać. Sytuacja z ulicą Dąbrowszczaków była polityczna, nie chodziło w niej o Erwina Kruka — podkreśla.

— Jakiś tydzień temu zestawiłem wszystkie wnioski, które wpłynęły na przestrzeni ostatnich lat, w zakresie nazewnictwa ulic od różnych instytucji, organizacji pozarządowych i mieszkańców. Tych wniosków jest 150 — mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. — Dołączyłem do tego kilka możliwych lokalizacji, które mogłyby zyskać nowych patronów. To kompetencja Rady Miasta, więc wysłałem te wnioski do przewodniczącego Rady. Na pewno wrócimy do tego tematu w najbliższym czasie. Chciałbym, żeby to się odbyło kompleksowo. Oczywiście, Erwin Kruk, jak najbardziej zasługuje na upamiętnienie — przyznaje Piotr Grzymowicz. — Ale z tych 150 wniosków, wiadomo, że ostateczne decyzje muszą być uzgodnione. To prerogatywa Rady Miasta. Na pewno będę rozmawiał z przewodniczącym Rady.

— Osobiście popieram pomysł powrotu nazwy ulicy Dąbrowszczaków do Erwina Kruka. To osoba, której należą się honory. Jako klub podtrzymujemy ten kierunek — mówi Krzysztof Narwojsz, radny PiS. — Nie dopełniono pewnych warunków, bo nie minął odpowiedni czas po śmierci Erwina Kruka, ale może ten temat jeszcze powróci.

Są też inne opcje...
— Jego upamiętnienie to bardzo dobry pomysł, ale ulica Dąbrowszczaków nie zmieni nazwy. Są inne ulice. Nie nazwaliśmy przecież ulic Obiegowej, Nowej Artyleryjskiej czy wszystkich dojazdów do obwodnic — przypomina Robert Szewczyk, przewodniczący Rady Miasta. — To osobowość, która przeżywa konfrontację z czasem bardzo dobrze i z czasem na pewno zostanie upamiętniony w Olsztynie. Czy to będzie ulica, czy może stypendium imienia Erwina Kruka dla młodych twórców, a może patronat nad jakąś jednostką...

Paweł Jaszczanin



Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W weekendowym (23-24 maja) wydaniu m.in.


Staram się żyć po swojemu
Ewelina Jay ze Szczytna to kobieta, która ma wiele pasji. Spełnia swoje marzenia i realizuje wyznaczone cele. Wie, że nie zawsze jest łatwo ale nigdy się nie poddaje. — Życie z pasją staje się pełniejsze i szczęśliwsze, a więc ja wciąż poszukuję działań, które dadzą mi energię — mówi.

Maciej Musiałowski gra Tomka w filmie „Sala samobójców. Hejter”
Jestem człowiekiem, którego nie ominął hejt
– Byliśmy przerażeni widząc, jak nasz film wyprzedził prawdziwą tragedię – mówi Maciej Stuhr, odtwórca roli polityka Pawła Rudnickiego w filmie „Sala samobójców. Hejter”. Z aktorem rozmawia Joanna Sławińska.

Barbara KułdoBędę to robiła, dopóki starczy sił!
Jak to jest ratować bezdomne zwierzęta w czasie pandemii? Interweniować, kiedy dzieje się im krzywda w domach? Wie to doskonale Barbara Kułdo, inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i wielka miłośniczka braci mniejszych, walcząca o ich dobro od 17 lat. — Oczywiście, że interweniować! Pandemia mnie nie odstrasza — odpowiada.



Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Lee #2925025 | 83.9.*.* 24 maj 2020 17:47

    Oj trzeba by było, pamiętam jak opowiadał o swoich rodzicach że utracili swe ziemie i nie wiadomo czy one powrócą kiedyś do swoich o książkach które pisze i pokładał nadzieje jego myśli zwyciężą abyśmy tylko głosowali przeciwka komunistom.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Siofer #2924831 | 88.156.*.* 24 maj 2020 05:05

    "Oczywiście, Erwin Kruk, jak najbardziej zasługuje na upamiętnienie — przyznaje Piotr Grzymowicz. " A w artykule który ukazał się miesiąc wcześniej: "To on (Erwin Kruk) decyzją wojewody miał się stać patronem tej, jednej z najbardziej reprezentacyjnych, ulic Olsztyna. Nie zgodzili się na to (oficjalnie z powodów proceduralnych) radni z Koalicji Obywatelskiej, przeciw był też prezydent Olsztyna." Pinokio...

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. fff #2924793 | 83.9.*.* 23 maj 2020 21:30

      Nazwać te rzeczy np: Wrona

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

    2. wot #2924755 | 83.9.*.* 23 maj 2020 19:19

      Najgorzej zmieniać istniejące nazwy!

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. M. #2924723 | 176.221.*.* 23 maj 2020 16:55

      Las Miejski im. Erwina Kruka lub Łynostrada im. Erwina Kruka. Byłoby Mu przyjemniej,jako Mazurowi.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (10)