W Olsztynie otwarta zostanie część obiektów sportowych

2020-04-30 18:16:30(ost. akt: 2020-04-30 17:14:23)
zdjęcie jest ilustracją do tekstu

zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie otworzy część obiektów sportowych. Z pewnymi ograniczeniami muszą natomiast liczyć się wszyscy. Chodzi o zachowanie zasad bezpieczeństwa.
— OSiR Olsztyn przygotowuje się do uruchomienia części infrastruktury sportowej o charakterze otwartym — w grę wchodzą boiska do siatkówki plażowej w CRS Ukiel, boiska przy ul. Jeziołowicza i obok HWS Urania oraz stadion piłkarski, na którym będzie się mogła odbywać część zajęć treningowych Stomilu Olsztyn. Czekamy na rozporządzenie rządu w tej sprawie — mówi Zbigniew Szymula, rzecznik prasowy OSIR.

Korzystanie z infrastruktury będzie się wiązało z wieloma obostrzeniami — w grę wchodzą m.in. ograniczenia liczby ćwiczących osób, obowiązek zasłaniania twarzy w drodze na obiekt i w drodze powrotnej (w trakcie treningu nie ma obowiązku zakrywania twarzy), brak możliwości korzystania z szatni i węzła sanitarnego (poza WC) i korzystanie z własnego sprzętu sportowego.

Obiekty sportowe na świeżym powietrzu otwarte zostaną 4 maja.


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W weekendowym (30 kwietnia - 3 maja) wydaniu m.in.


Wnuczka została naszą córką
Zostali rodzicami dla wnuczki, bo córka miała 15 lat, jak zaszła w ciążę. Nie potępili jej, tylko wychowali wnuczkę jak rodzoną córkę. —  Może w pierwszej chwili człowiek jest w szoku, ale okazuje się, że to, co się stało, nadaje naszemu życiu sensu — mówią małżonkowie.

Warmia i Mazury liczą na polskiego turystę
Rząd ogłosił kolejny etap łagodzenia restrykcji związanych z koronawirusem. Po majówce mają zostać otwarte m.in. hotele i miejsca noclegowe. Na tę decyzję czekała branża turystyczna, która w wyniku obostrzeń stoi i krwawi.

Do więzienia nie szłam z myślą, że czeka na mnie bandyta
Mój pierwszy rozmówca w więzieniu był przystojnym mężczyzną z modną fryzurą. Usiadł przede mną, ułożył palce w piramidkę i mówił z taką dykcją, jakby był prezenterem „Faktów" — mówi Nina Olszewska, autorka książki „Pudło. Opowieści z polskich więzień”.

Chcę być blisko ze wszystkimi, więc wróciłam na Mazury
Po siedmiu latach spędzonych w Nowej Zelandii Joanna Miller wróciła na dłuższą „chwilę” do Ostródy. Od najbliższej rodziny, męża i dwóch  synów, dzielą ją tysiące kilometrów, więc spotykają się co tydzień w sobotę, żeby porozmawiać w internetowym Zoom Meetings.




Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Bardzo dobrze #2914136 | 88.156.*.* 30 kwi 2020 19:04

    Okres grypowy uznaję za zamknięty

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz