Jest decyzja sądu. Sprawca śmiertelnego potrącenia pieszej w Olsztynie trafi do więzienia
2020-02-25 15:32:29(ost. akt: 2020-02-25 16:49:51)
We wtorek (25 lutego) zapadła decyzja sądu w sprawie kolejnego odroczenia kary więzienia dla sprawcy śmiertelnego potrącenia na przejściu dla pieszych w Olsztynie. Mężczyzna musi pojawić się w zakładzie karnym do 10 marca tego roku.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 
Śmiertelne potrącenie na Synów Pułku w Olsztynie. Rodzice czekają, aż sprawca pójdzie do więzienia
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 
Z ostatniej chwili: jest nowy wyrok w sprawie śmiertelnego potrącenia na Synów Pułku w Olsztynie
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Mężczyzna, który śmiertelnie potrącił 23-latkę na Synów Pułku w Olsztynie, usłyszał wyrok. Czytelnicy: "To kpina" [AKTUALIZACJA]
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 
Mężczyzna, który prawie dwa lata temu śmiertelnie potrącił młodą dziewczynę na przejściu dla pieszych na ulicy Synów Pułku w Olsztynie, nie uniknie kary. Wypadek w Olsztynie. Młoda kobieta zginęła pod kołami mercedesa
Z informacji, które uzyskaliśmy w prokuraturze, wynika, że mężczyzna po raz pierwszy w czerwcu uzyskał odroczenie wykonania kary więzienia. Teraz chciał ponownie oddalić od siebie więzienie o kolejne pół roku.
Posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się we wtorek 25 lutego. Sąd Rejonowy w Olsztynie postanowił nie uwzględnić wniosku obrońcy i nie odraczać wykonania kary 4 lat pozbawienia wolności.
— Sąd w uzasadnieniu decyzji wskazał, że obrońca skazanego ponownie zwrócił się z wnioskiem o odroczenie wykonania kary, podnosząc m.in., że udzielone uprzednio odroczenie wykonania kary okazało się niewystarczające dla unormowania ciężkiej sytuacji rodzinnej skazanego i zabezpieczenia finansowego rodziny. Jednak w ocenie sądu wniosek obrońcy jest nieuzasadniony, ponieważ podnoszone przez obrońcę okoliczności dotyczące trudnej sytuacji życiowej nie pozwalają na stwierdzenie, że natychmiastowe wykonanie kary pociągnie dla skazanego i jego najbliższych zbyt ciężkie skutki — powiedział „Gazecie Olsztyńskiej” Marcin Wojciechowski z Obsługi Medialnej Rzeczników Prasowych Sądu Okręgowego w Olsztynie.
I dodał: — Jednocześnie informuję, że jeszcze dzisiaj (wtorek 25 lutego — red.) sąd wystawi skazanemu wezwanie do odbycia kary i stawienia się w zakładzie karnym do 10 marca 2020 r.
Rodzice śmiertelnie potrąconej Karoliny nie mogli zrozumieć, jak to możliwe, że sprawca wypadku żyje sobie tak, jakby nic się nie stało, chociaż od tragedii minęły już blisko dwa lata. Nie byli obecni podczas wtorkowego posiedzenia sądu o ponowne przełożenie rozpoczęcia wykonywania wyroku więzienia przez zabójcę ich córki. Dlatego na wiadomość o decyzji sądu zareagowali ogromnym wzruszeniem.
— Tyle dobrego w tym wszystkim. To dla nas taka namiastka sprawiedliwości, ale czekaliśmy na to. Zależało nam, żeby wreszcie poniósł karę za to, co zrobił, i żeby już nikogo nie skrzywdził. Nie mogliśmy się pogodzić z tym, że nasze życie strasznie się zmieniło, a jego tak naprawdę nic. Cieszymy się, że chociaż tyle nam się udało uzyskać, ale nie wierzymy w te 4 lata... — mówi łamiącym się od emocji głosem mama dziewczyny.
Przypomnijmy, do tragedii doszło 25 marca 2018 roku. Piękna i uzdolniona studentka zarządzania i inżynierii produkcji na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim właśnie tego dnia przechodziła na pasach przez ul. Synów Pułku. Samochód na prawym pasie ją przepuścił. Pędzący lewym pasem pirat drogowy uderzył prosto w nią. Studentka zginęła na miejscu.Sąd nie miał najmniejszych wątpliwości, że kierowca jest winny śmierci Karoliny. Wyrok był jednoznaczny: ma iść do więzienia na cztery lata i pół roku, a dodatkowo nie wolno mu siadać za kierownicą samochodu przez kolejne osiem lat.
W toku sprawy wyszło na jaw, że mężczyzna jest piratem drogowym. Okazało się, że ponad 30 razy był zatrzymywany przez policję i karany mandatami. Były to mandaty za przekroczenie prędkości, za niezapięcie pasów, za wyprzedzanie na zakazie, za brak dokumentów, za spowodowanie kolizji. Kilka razy miał również zatrzymywane prawo jazdy. Pierwsze informacje o tym, że skazany, mimo wyroku, nie tylko nie poszedł do więzienia, ale nadal jeździ po Olsztynie, pojawiły się już jesienią 2018 roku.
„Gazeta Olsztyńska” opisała wówczas, jak policjanci zatrzymali go na drodze już po ustanowieniu zakazu i wysłali do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny. Już wtedy rozpoczęto też postępowanie dotyczące tego, że Jakub K. jeździ do pracy samochodem.
Milena Siemiątkowska, Stanisław Kryściński
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (37) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (37)stomilowiec #2875620 | 37.8.*.* 25 lut 2020 15:45
Może kogoś z rodziny nadzwyczjnej kasty trafi na pasach
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
sąd pod sąd #2875621 | 88.156.*.* 25 lut 2020 15:48
4,5 roku za morderstwo z premedytacją,takie rzeczy to tylko w polskich sądach! Sąd który odroczył wykonanie kary,martwił się o rodzinę bandyty,ale o rodzinie ofiary to już raczej nie pomyślał!
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz
tfuuuu #2875622 | 5.173.*.* 25 lut 2020 15:50
Co tu dużo mówić, to że zabił z premedytacją to oczywiste będąc takim piratem drogowym. Mam nadzieję, że pęknie mu dupka na celi.
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz
klawisz #2875623 | 88.156.*.* 25 lut 2020 15:50
W kryminale się zmieni,tam lubią takich kozaków,jak wyjdzie będzie zupełnie innym człowiekiem,nie wiem czy lepszym,ale na pewno innym!
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz
Mrww #2875625 | 89.228.*.* 25 lut 2020 15:56
Ciekawe co Jakubek K. by zrobił jakby to komuś z jego rodziny taka krzywda się przydarzyła. Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów na drogach publicznych to minimum. Nie ma, że rodzina tamto sramto. Wyobraźcie sobie, że następna ofiara to osoba, która jest członkiem Waszej rodziny.
Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz