75 lat temu w Elblągu zlikwidowano podobozy Stutthof

2020-01-28 19:00:27(ost. akt: 2020-01-28 11:14:19)

Autor zdjęcia: Łukasz Razowski

Elbląg był w czasie II wojny światowej jednym z miast w którym prężnie działały podobozy obozu koncentracyjnego Stutthof. Więźniowie w Elblągu pracowali w Zakładach Schichaua i w innych mniejszych zakładach. W styczniu mija 75. rocznica likwidacji elbląskich pododziałów.
Niemiecki nazistowski obóz Stutthof, który status „państwowego obozu koncentracyjnego” uzyskał 7 stycznia 1942 r., faktycznie założony został w chwili wybuchu II wojny światowej, 2 września 1939 r. Pierwszy transport więźniów, który przybył do wyznaczonego pod przyszły obóz miejsca w dniu 2 września, liczył około 150 osób. Od 1942 r. do obozu koncentracyjnego Stutthof zaczęły nadchodzić transporty więźniów z różnych regionów Polski i innych okupowanych krajów europejskich oraz z innych obozów koncentracyjnych. W ciągu ponad 5 lat działalności obozu koncentracyjnego Stutthof zarejestrowano w nim łącznie około 110 000 więźniów.

Gdy wojska radzieckie zaczęły zbliżać się w okolice obozu, postanowiono ewakuować więźniów. Już 12 stycznia 1945 roku rozpoczęła się ofensywa wojsk radzieckich mająca na celu wyzwolenie Polski, a następnie dojście do Berlina. Wojska te znajdowały się w odległości 40 – 50 km od Stutthofu. 23 stycznia na ulicach Elbląga pojawiły się radzieckie czołgi. Wśród więźniów obozu, którzy zdawali sobie sprawę z sytuacji zapanował stan napięcia, radości, ale przede wszystkim powstał niepokój o dalsze losy. 25 stycznia 1945 r. po zarządzonym przez komendanta obozu o godzinie 4 rano apelu na trasę ewakuacji wyszło 7 kolumn, liczących od 1 100 do 1 600 więźniów. Dalsze dwie kolumny opuściły obóz 26 stycznia 1945 r. Celem docelowym więźniów stały się obozy niemieckiej służby pracy (RAD), rozmieszczone w kilku miejscowościach w pobliżu Lęborka.

Elbląskie pododziały
25 stycznia 1945 roku w podobozach Stutthofu przebywało 22 172 więźniów. Podobozy rozlokowane były na olbrzymim obszarze. W Prusach Wschodnich znajdowało się 6 podobozów liczących 4685 więźniów, w pasie od Elbląga po Brodnicę.

Pierwszym podobozem w Elblągu, który powstał w styczniu 1940 roku był Podobóz Jeńców Cywilnych Stutthof. Więźniów zakwaterowano w fabryce pędzli i szczotek T. Neumanna, która wówczas należała do zakładów Schichaua przy obecnej alei Grunwaldzkiej. W kwietniu 1941 roku więźniowie zostali przeniesieni do baraków na zapleczu Zakładów Schichau przy obecnej ul. Fredry. W tym podobozie przebywało około 500 więźniów.

19 września 1944 roku została powołana kolejna elbląska filia „Stocznia Schichau Elbląg”, która mieściła się przy obecnej ulicy Radomskiej. Do tego podobozu trafiło 1600 więźniów.

W dniach 18 i 20 listopada 1944 roku powstał Przyczółek Mostowy Elbląg w którym przebywało około 1000 więźniarek.

Na terenie Elbląga funkcjonowały również obozy pracy w których przebywali robotnicy przymusowi, jeńcy wojenni i grupy Żydów.

20 stycznia 1945 roku zlikwidowane zostały podobozy w Hopehill i w Elblągu. Więźniowie z Elbląga powrócili do Stutthofu pieszo.

Niestety nieznane są nam dane czy dziś żyje jeszcze ktoś z byłych więźniów, którzy przebywali w podobozach na terenach Elbląga. Jak podają pracownicy Muzeum Stutthof ustalenie tego wymagałoby ogromnego nakładu pracy.

Źródło:
„Muzeum Stutthof w Sztutowie. Zeszyt Muzeum 3”
www.stutthof.org
www.historia-wyzynaelblaska.pl

oprac. K

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mk #2858765 | 88.156.*.* 29 sty 2020 21:14

    "(...) ofensywa wojsk radzieckich mająca na celu wyzwolenie Polski". Dziękujemy ZSRR za "wyzwolenie"! Szczególne słowa uznania i szacunku wyrażają wszystkie zgwałcone kobiety i rodziny okrutnie pomordowanych żołnierzy i zwykłych obywateli. Oprócz tego kilkadziesiąt następnych lat późniejszej "opieki" Moskwy również budzi ciepłe uczucia.

    Ocena komentarza: warty uwagi (56) odpowiedz na ten komentarz

  2. do Jampol #2858710 | 83.9.*.* 29 sty 2020 19:34

    Każde takie doświadczenie to nowa karta pamięci i historii. Niemcy wymordowali miliony Polaków, Żydów, Romów itd. Tylko pamięć, tylko przypominanie i piętnowanie (ale też i walka o zadośćuczynienie) ustrzeże nas przed podobnymi wydarzeniami.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. Jampol #2858642 | 46.134.*.* 29 sty 2020 17:38

    Przez przypadek poznałem byłego więźnia podobozu w Hopehill ( Kamionek Wlk.) było to w 1978 w Sopocie pl. Rybakow duzo nam opowiadał o tym wszystkim co przeżył.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  4. PRZYKRE #2858786 | 5.174.*.* 29 sty 2020 21:55

    HISTORIA POWRACA ..... OBOZÓW NIE MA , ALE OPRAWCY BY SIĘ ZNALEŻLI ...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. STOP USTAWIE 447 #2858778 | 109.241.*.* 29 sty 2020 21:44

      https://youtu.be/-pnacKMqrQ0

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)