Na tropie tajemnych lochów

2020-01-08 19:00:06(ost. akt: 2020-01-08 13:22:10)
Wśród mieszkańców Lidzbarka Warmińskiego krąży legenda o miłości, której tłem są tajemne lochy pod zamkiem.

Wśród mieszkańców Lidzbarka Warmińskiego krąży legenda o miłości, której tłem są tajemne lochy pod zamkiem.

Autor zdjęcia: Radosław Niemczynowicz

Prawdziwa miłość nie zna strachu. Dowodem może być legenda o wielkim uczuciu młodego młynarza Antoniego Rehaagena do Agnieszki Steffen, rozgrywająca się w naszym regionie, a sięgająca czasów potopu szwedzkiego.
Czytaj e-wydanie

Polecamy ten artykuł w środowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej!

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dah #2852491 | 217.138.*.* 20 sty 2020 15:38

    To nie był Antoni tylko Anton, nie Agnieszka a Agnes!!! Nie zakłamujcie historii bo te imiona sugeruja jakoby to byli Polacy

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)