Odnawialne źródła czy węgiel? Na co powinna stawiać Polska? [SONDA]

2019-11-13 11:41:12(ost. akt: 2019-11-13 12:34:03)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Tomasz Więcek

Od dłuższego czasu w Polsce trwa walka na argumenty pomiędzy przeciwnikami i zwolennikami odnawialnych źródeł energii.
Jedni podkreślają, że węgiel to smog i dewastacja środowiska, inni mówią na przykład o tym, że na nowe źródła nas zwyczajnie nie stać. A poza tym zwracają uwagę na to, że np. elektrownie wodne generują hałas i wiążą się z koniecznością zmian w krajobrazie.

Co, Twoim zdaniem, jest korzystniejsze z punktu widzenia polskiej gospodarki?
Stawianie na odnawialne źródła energii
75.07%
Utrzymanie dominującej pozycji węgla
24.93%

Komentarze (24) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mazur #2818670 | 31.0.*.* 14 lis 2019 09:06

    c.d. W nawiązaniu do poprzednich moich komentarzy oraz uwag i komentarzy czytelników za które bardzo dziękuję, aż się prosi aby powoli uruchomić dyskusję na temat lokalizacji w dalszej kolejności elektrowni atomowej w regionie (ta pierwsza będzie na Pomorzu i jest to raczej przesądzone jak udało mi się dowiedziec). Wschodnia część Mazur to doskonała lokalizacja z uwagi na: możliwości przesyłowa (most energetyczny Polska - Litwa), ubóstwo i zacofanie energetyczne oraz odległość od istniejących źródeł (najbliższe źródło to Ostroleka), ale także względy społeczne typu duże rozproszenie osadnicze, zasoby terenu i ogromny impuls rozwojowy jakie daje taka instalacja. To jest na co najmniej 50-60 lat ogromną ilość stabilnych i bardzo dobrze płatnych miejsc pracy dla regionu w promieniu co najmniej 50 km, to całkowita zmiana struktury gospodarczej i powstanie nowoczesnych gałęzi gospodarki. Krótko mówiąc to impuls rozwojowy i lokomotywa gospodarczą. Poza tym jest to instalacja całkowicie bezemisyjna i neutralna środowiskowo. Aż się prosi. Wykorzystamy te szanse - to apel i pomysł dla samorządowców. Kto taka inwestycje przyciągnie na swój teren to jak by wygrał los na loterii. To byłaby jedna z najbogatszych gmin w kraju. Takie inwestycje generują gigantyczne dochody nie tylko dla gmin ale też przyciągają wysokokwslifikowana kadrę inżynierską i całe zaplecze okoloenergetyczne. A przy tym nie wpływ A na środowisko. Dla tego może warto o tym pomyśleć...? To szansa dla regionu bo w życiu wygrywa nie ten co myśli schematami ale ten który dostrzega szansę tam gdzie nie widzę tego inni. Tak jest nie tylko w życiu ale też w biznesie. Zapewniam że to się sprawdza także na podstawie własnego doświadczenia biznesowego.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Wiatraki #2818590 | 81.190.*.* 14 lis 2019 01:23

      To nie nasze prawo i warunki. Juz nawet nie mówmy o tym, że to ma być stabilne, itd. Jeśli ktoś ma wiatrak, produkuje prąd, to w myśl przepisów cały prąd oddaje dla państwa, a dopiero potem może z rabatem coś dostać dla siebie z tego, co wyprodukował. Oczywiście to w prostej linii. Czyli jeszcze prościej- produkuje 100 megawatogodzin, potrzebuje 20- zabiera sobie te 20, 80 oddaje za darmo, a za te 20 płaci z wielkim rabatem. Nic za darmo. A kosztów eksploatacji nikt nie zwróci.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Mazur #2818551 | 31.0.*.* 13 lis 2019 22:06

      c.d. Niestety na początku lat 90 tych na podstawie czystej decyzji politycznej zastopowano zrealizowany praktycznie w 80 proc projekt atomowy (Zarnowurc). Była to najgłupsza z możliwych decyzji bo na takim etapie realizacji nie rezygnuje się z projektu. W Czechach był dokładnie taki sam projekt (Temelin) tyle że Czesi to naród racjonalny i kierują się zdrowym rozsądkiem a nie emocjami. I... efekt jest taki że oni dziś mają korzystny mix energetyczny (jak pamiętam ponad połowa energii produkowana jest bezemisyjnie) a u nas jak zwykle. Podkreślić należy że gdyby nie zgubne decyzja rządu Mazowieckiego to już od prawie 30 lat byśmy mieli co najmniej dwa bloki energetyczne atomowe. Bez porównania byśmy byli w o niebo lepszej sytuacji. Przypominam że planowane były reaktory typu WWER (odpowiednik francuskich PWR) czyli typowe i sprawdzone reaktory wodnocisnieniowe. Takie same są na Słowacji, na Węgrzech, w Czechach i w wielu innych krajach i chodzą bez zarzutu. Nie mylić proszę tego z reaktorami typu RBMK 1000 lub RBMK 1500 typ i czarnobylskidgo bo to zupełnie inny rodzaj (są to przerobione reaktory wojskowe z moderatorem grafitowym bardzo niestabilne szczególnie na niskiej mocy i nigdzie na świecie nie stosowane oprócz byłego ZSRR). Dla zainteresowanych tak że służę materiałami. Reasumując, od atomu nie uciekniemy. To nie jest pytanie czy tylko kiedy. Atom to czysta, bezpieczna i tania energia. A przyszłością są reaktory na thor. To już nie fantastyka tylko bardzo bliska przyszłość. Bliższa niz się nam wszystkim wydaje. Thor to przyszłość, to zasadniczo czyste i niewyczeroslne źródło energii. To kwestia około 20 lat co w energetyce jest okresem bardzo krótkim. Pozdrawiam. M.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      1. Mazur #2818541 | 31.0.*.* 13 lis 2019 21:49

        Zle postawione pytanie. Nie rozumiem dlaczego autor artykułu widzi tylko alternarmtywe węgiel- tzw. odnawialne źródła (choć nazwa jest i błędna i mylaca). Po pierwsze tak postawiona kwestia nie stanowi żadnej alternatywy. Jeśli ktokolwiek posiada jakąkolwiek wiedzę fachową (a nie zaslyszana i mocno uproszczona) to się, że na 1 megawat mocy z tzw. odnawialnych źródeł musi być zapewniona asekuracja takiej lub podobnej mocy że źródeł konwencjonalnych (Z zasady jest to węgiel lub gaz). System energetyczny musi być stabilny dlatego obligatoryjnie zapewniona jest asekuracja tzw. konwencjonalna. Zatem tzw. "czysta" energia z przysłowiowego wiatraka wcale nie jest czysta i zawiera przynajmniej 50 proc. ślad węglowy. To się każdy student politechniki o kierunku energetyka lub elektroenergetyka. Dlatego np w Niemczech aktualnie buduje się odkrywki na węglu brunatny bo trzeba xbilandowac system energetyczny. Stąd też nord staram 2 bo zapotrzebowanie na gaz celem zapewnienia zabezpieczenia dla tzw. "zielonej energii" musi być. To wszystko nie jest takie proste i nie da się akurat w tym zakresie postawić alternatywy albo... albo. Pytanie zatem co dalej. Dekarbobizacja jest koniecznością bo nie tylko godz i tu o względy środowiskowe się zwyczajnie ekonomicznie się to nie zepnie już za 20 lat. Zatem co... odpowiedź jest jedną. Czy tego chcemy czy nie ale od atomu nie uciekniemy. Wyniki to nie tylko polityka klimatyczna ale też ekonomia. Mało kto wie, ale 1 megawatogodzina z elektrowni atomowej jest około 5 razy tańsza od tzw. zielonej energii (oczywiście liczone jest to nie tylko poprzez koszt paliwa się takze koszt bilansiwsnia systemu zridkzmi konwencjonalnymi, kosztem przesyłu, rozproszeniem źródeł i wieloma innymi skladiwymi). Jak ktoś jest zainteresowany to służę materiałami.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      2. potrzebna jest odpowiednia technologia #2818478 | 95.90.*.* 13 lis 2019 20:20

        Ja bym zadał inne pytania? Czy mamy prowadzić własną, niezależną politykę, czy akceptujemy widzimisię i terror Brukseli, czyli Berlina? Wiatraki generują szkodliwe dla przyrody infradźwięki. Ginie wiele ptaków, ale o tym "ekolodzy" nie napiszą. Te potężne maszty niszczą krajobraz. Mamy las i nagle pojawia się 30 wiatraków. I to ma być nowoczesność. Mamy 90 % zasobów węgla europejskiego, które powinno nam zapewniać całkowitą niezależność energetyczną. Do tego potrzebujemy jedynie technologii aby energia z niego uzyskiwana była czysta. Nie rozumiem, że budujemy za setki miliardów autostrady, a nie rząd nie wydaje kilku miliardów na badania nad taką technologią. Odpowiednia technologia może dać nam czystą energię na setki lat. Posiadanie węgla w niczym nie przeszkadza aby równolegle rozwijać inne kierunki np. energię jądrową. Energia wiatrowa również może egzystować, ale w taki sposób jak dzisiaj. Nie jestem pewien co bardziej dzisiaj niszczy przyrodę: węgiel, czy wiatraki. Po przeczytaniu paru artykułów dochodzę do wniosku, że to chyba wiatraki powinny być wycofane. Polska nie może kierować się modą i poddawać naciskom Niemców i innych krajów. Niemcy już od ponad 20 lat "zamykają" kopalnie węglowe ... a one ciągle funkcjonują, co w niczym im nie przeszkadza aby krytykować Polskę.

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (24)