We współczesnych czasach... wszyscy jesteśmy narcyzami

2019-10-25 20:00:00(ost. akt: 2019-10-25 14:54:32)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Fot. Pixabay

Od narcyza lepiej trzymać się z daleka. Zakochany w sobie, egoistyczny i pozbawiony empatii, może złamać nam serce. Problem w tym, że w pewnym sensie... wszyscy jesteśmy narcyzami. Zwłaszcza na portalach społecznościowych.
Dawno, dawno temu, żył sobie niezwykle piękny młodzieniec, który zakochał się we własnym odbiciu. W ten sposób został ukarany przez bogów za to, że wykorzystał, oszukał a następnie porzucił nimfę Echo. Swoje odbicie ujrzał w rzece i nie był w stanie oderwać od niego oczu, więc umarł z pragnienia i głodu. W tym miejscu wyrósł później kwiat, który do dziś zwiemy narcyzem. Tak głosi mitologia grecka.

Kim jest współczesny narcyz? To konstrukcja osobowości charakteryzująca się przekonaniem o swojej wyjątkowości oraz nastawionej na poczucie własnej wyższości nad innymi.

Dla narcyza niezmiernie istotna jest uwaga ze strony otoczenia. Lubi ją skupić na sobie i chce być zawsze w centrum zainteresowania. Gdy uwaga się na nim nie skupia jest zirytowany, domaga się jej, może się w tym celu popisywać. Brakuje mu empatii, tolerancji. Narcyz- mężczyzna potrafi złamać serce niejednej kobiecie.

— Taki facet kompletnie nie liczy się z kobietą — żali się Anna na jednym z forów internetowych. — Traktuje jak przedmiot, żeby podbudować swoje ego. Nigdy nie przeprasza, bo ta druga strona jest winna. Zrobi wszystko żebyś to ty była winna i przepraszała. Jest miły i uprzejmy kiedy ma dobry dzień. Nie liczy się z uczuciami partnerki. Bardzo mnie zrujnował emocjonalnie. To on decydował kiedy się spotkamy. Nie miał sobie nic do zarzucenia, mimo że mnie krzywdził. Sam o sobie mówił w samych superlatywach. Nie mogłam mieć nawet innego zdania. A najgorsze jest to że tak trudno mi się z nim rozstać.

Internautka: — Prawie pół roku temu rzucił mnie narcyz i nadal nie umiem się go pozbyć z głowy. Koszmar. Byłam i nadal jestem uzależniona od niego psychicznie, przez co nie mogę wejść w nowy związek, choć kogoś poznałam. Bo myślę o tamtym. Tak mnie oczarował, że po tygodniu już nie umiałam normalnie żyć bez kontaktu z nim. Najpierw rozmawialiśmy o ślubie i dzieciach, a dwa dni po ostatnim spotkaniu nagle przestał się odzywać. Po drodze kilka razy nagle zamilkł na ileś czasu, ale wracaliśmy do siebie, ale w końcu nie wyszło. Dziś się dowiedziałam, że nagle przestał mnie kochać i zerwał kontakt — kończy.

O ile bycie osobą z cechami narcystycznymi i nie wymaga specjalistycznego leczenia, o tyle osobowość narcystyczna oraz tzw. histrioniczne zaburzenie osobowości klasyfikowane są już jako jednostki chorobowe. Zaburzenie narcystyczne osobowości leczy się psychologicznie. Podstawą terapii są spotkania z psychologiem, jest to regularna terapia, zwykle prowadzona w nurcie behawioralno-poznawczym, nastawionym na zmianę negatywnych przekonań oraz wzorców zachowania.

Pacjenci z osobowością histrioniczną mają potrzebę być na ustach wszystkich. Skupiają na sobie uwagę poprzez swoje teatralne zachowania, ale i przez przesadną uwodzicielskość czy wyjątkowo mocne podkreślanie swojej atrakcyjności fizyczne.

Tylko że we współczesnych czasach... wszyscy jesteśmy narcyzami.

Dajemy temu upust w sieci, na portalach społecznościowych. Skłonność do umieszczania zdjęć samego siebie, tzw. selfie, na stronach serwisów społecznościowych, ma u mężczyzn związek z narcyzem — twierdzą naukowcy z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego. U kobiet związku takiego nie stwierdzono, choć generalnie to one przodują we "wrzucaniu selfie".

— Narcyza charakteryzuje coraz większa koncentracja na sobie – na własnych pragnieniach, lękach oraz uczuciach. Nieustannie pouczany i instruowany przez rozmaitych ekspertów człowiek zaczyna traktować własne „ja” jako centrum świata i stara się podporządkować sobie różne sfery życia. Tym egoistycznym działaniom towarzyszy trudne do opanowania poczucie lęku i winy — pisze dr Paweł Ciołkiewicz w swojej publikacji naukowej " Brawo ja", czyli wszyscy jesteśmy narcyzami". — Egzystencja takich narcystycznych jednostek jest w konsekwencji pasmem udręk związanych z nieustannym konstruowaniem własnego „ja” oraz kompulsywnym poszukiwaniem akceptacji u innych osób. Narcyz nie tylko jest zakochany sam w sobie, ale także uporczywym poszukiwaniem akceptacji, próbuje zamaskować brak pewności siebie oraz chwiejność własnego charakteru. Jego miłość własna w znacznym stopniu uzależniona jest od zewnętrznych przejawów akceptacji, których pożąda ponad wszystko.

Z kolei psycholog Małgorzata Remlein zauważa, że dorosły narcyz oczekuje, że inni będą odgadywać jego myśli i spełniać zachcianki, w przeciwnym razie wykaże swoje niezadowolenie i ukarze „winnych” zaniedbań.

— Rodzi to postawę roszczeniową wobec innych — zauważa. —Dążeniem narcyza jest zdobycie kontroli nad ludźmi w celu wykorzystania ich do realizacji własnych potrzeb. Narcyzm może przejawiać się w różny sposób: od terroryzowania współpracowników i rodziny do chorobliwego dbania o swoja urodę, ciało i popularność. Miłość narcyza jest skierowana do własnej osoby, a wszystko inne jest jedynie środkiem do jej zaspokojenia. To uwielbienie własnej osoby przeradza się w stan poczucia wszechwiedzy, wszechmocy i dominacji nad otoczeniem. Narcyz stosuje wiele metod manipulacji takich jak: wymuszanie poczucia winy, szantaż, groźby, obmowa, pochlebstwa lub kłamstwa.

Psycholog podkreśla, że narcyzm stał się zjawiskiem powszechnym w świecie polityki i biznesu. — Obecnie media stwarzają znakomite warunki do zaistnienia w świadomości społecznej, a wśród chętnych do propagowania swojego ego jest duża grupa ludzi. Dotyczy to zwłaszcza aktorów, dziennikarzy, polityków i celebrytów. Istnieje też druga odmiana narcyzmu – narcyzm destrukcyjny, który może mieć wymiar masochistyczny lub sadystyczny, to znaczy, że osoba z tym zaburzeniem kocha siebie bardziej, kiedy cierpi lub zadaje cierpienie innym— twierdzi psycholog Małgorzata Remlei.

Osobowość narcystyczna (narcystyczne zaburzenie osobowości, ang. narcissistic personality disorder, NPD) – zaburzenie osobowości, w którym występuje wzorzec zachowań zdominowany nastawieniem wielkościowym (w wyobraźni lub na jawie), potrzebą bycia podziwianym, brakiem empatii i niezdolnością do przyjęcia perspektywy innych osób.

Aleksandra Tchórzewska

Ostatnio psychologowie i terapeuci mówią dużo o miłości własnej. Przekonują nas, że trzeba się o siebie zatroszczyć, zaopiekować sobą tak, jakby się troszczyło o najbliższą osobę. Trzeba być dla siebie dobrym, mieć silne granice w relacji z osobami, które nas krzywdzą. Odchodzić od tego, co nam nie służy. Najpierw dbać o swoje potrzeby, a potem o potrzeby innych. Tylko gdzie jest ta granica między zdrowym kochaniem siebie a narcyzmem? Niestety tego nikt nas nie uczy...

Od autorki:

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Real #2810037 | 88.156.*.* 26 paź 2019 15:17

    Przytoczę w całości dopisek od autorki.................."Ostatnio psychologowie i terapeuci mówią dużo o miłości własnej. Przekonują nas, że trzeba się o siebie zatroszczyć, zaopiekować sobą tak, jakby się troszczyło o najbliższą osobę. Trzeba być dla siebie dobrym, mieć silne granice w relacji z osobami, które nas krzywdzą. Odchodzić od tego, co nam nie służy. Najpierw dbać o swoje potrzeby, a potem o potrzeby innych. Tylko gdzie jest ta granica między zdrowym kochaniem siebie a narcyzmem? Niestety tego nikt nas nie uczy..."....................konkluzja jest taka. Wszelacy mundrzy (pisownia celowa jakby co) lansują: samolubstwo, egocentryzm czy egoizm. Oliwy do ognia dolewają wszelaki reklamy w stylu: "jesteś tego wart", "należy się tobie" czy "musisz to mieć". I nikt chyba nie chce zauważyć, że kształtujemy samolubów zapatrzonych w czubek własnego nosa. A potem lament, ojojoj tyle, że to lament nad rozlanym mlekiem - stało się. A podobno mieliśmy niezwykłą poetkę, co to napisała: "LUDZIE, LUDZIOM ZGOTOWALI TEN LOS". Jakże to aktualne pozostaje!!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Akada #2809880 | 77.114.*.* 26 paź 2019 08:45

    Dużo niebezpieczniejsza od narcyza jest egoistka. Okrada z miłości, do której jest sama niezdolna. Bardzo często mylimy narcyzm właśnie z egoizmem. Ujęła bym to tak, że obecne społeczeństwo jest zewnętrznie narcystyczne ale wewnętrznie egoistyczne. Prawdziwy narcyz dzieli się Sobą, swoją treścią. Pozorny narcyz dzieli się swoją pustką aby okraść i uzależnić drugą osobę od siebie w celu ciągłego zaspokajania swojej pustki. Strzeżmy się pozornych narcyzów a osób prawdziwie egoistycznych.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Aaa #2809779 | 176.97.*.* 25 paź 2019 21:33

    Panie redaktorze. Ja nie jestem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. tt #2810568 | 213.73.*.* 28 paź 2019 08:56

    Bardzo dobry i ważny temat i artykuł!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz