Czekają nas głodowe emerytury

2019-10-16 18:45:05(ost. akt: 2019-10-16 15:55:08)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

To nie są dobre wieści dla przyszłych emerytów. Czekają ich głodowe świadczenia. I jeśli za dwadzieścia, trzydzieści lat przyszli seniorzy nie chcą klepać biedy, to muszą dłużej pracować, płacić składki i odkładać grosz na starość.
Potwierdziło się to, o czym już nieraz pisaliśmy. Przyszłych emerytów czekają głodowe emerytury. O tym politycy nie mówią, bo były wybory i politycy prześcigali się w pomysłach, jak ulżyć najbiedniejszym. Nie brakowało oczywiście rozwiązań dla seniorów, ale trudno się dziwić, mając na uwadze te ok. 6 mln głosów emeryckich przy urnie.

Jednak przyszłość emerytów w Polsce nie rysuje się tak różowo, jak to przedstawiają politycy, obiecując 13, czy nawet 14 - emeryturę. Oczywiście to ważne, bo na pewno jest to duże wsparcie dla osób, które dostają niskie emerytury. Tyle że do niskich emerytur przyjdzie nam chyba wszystkim przywyknąć, a już na pewno pokoleniu obecnych 30-latków. Chodzi o tzw. stopę zastąpienia, czyli stosunek wysokości pierwszej emerytury do wysokości ostatniej pensji, albo też relację przeciętnej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia. I tu nie ma dobrych wiadomości, co zresztą potwierdziła ostatnio sama szefowa ZUS .

— W 2060 r. stopa zastąpienia emerytur Polaków może spaść poniżej 30 proc. — przyznała podczas konferencji Business Insider Trends Festival prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Jak zaznaczyła, dzisiaj stopa zastąpienia wynosi około 56 proc., ale już w 2040 r. może spaść poniżej 40 proc, a w 2060 r. poniżej 30 proc. To oznacza, że świadczenia dzisiejszych 30-latków będą tak niskie, że mimo osiągnięcia wieku emerytalnego przyjdzie im dalej pracować. I trzeba będzie dywersyfikować źródła przyszłej emerytury poprzez oszczędzanie w prywatnych czy pracowniczych systemach ubezpieczeń.

Dziś nasza emerytura z ZUS zależy od tego, ile pieniędzy zgromadzimy na naszym koncie. A wysokość emerytury to po prostu suma zwaloryzowanych składek podzielona przez średnie oczekiwane dalsze trwanie życia. Im dłużej żyjemy i im krócej pracujemy, tym mamy niższe świadczenie. Dlaczego stopa zastąpienia spada? Co jest powodem pogorszenia się relacji między średnią emeryturą a średnim wynagrodzeniem?

— Skoro nasze życie się wydłuża, a my nie chcemy pracować dłużej, to będziemy mieli mniejsze emerytury — tłumaczył nam Jeremi Mordasewicz, ekonomista i doradca zarządu konfederacji Lewiatan.

Warto przyjrzeć się, jak wygląda to w innych państwach. I niestety Polska wypada blado na tle innych krajów. Pokazują to dane Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Z krajów, które analitycy wzięli pod uwagę, gorszą stopę zastąpienia, w przypadku wysokości emerytury w stosunku do wynagrodzenia, od nas mają mieć jedynie Meksykanie. W przypadku osoby rozpoczynającej pracę w 2016 r. ta stopa zastąpienia w Meksyku wynosić będzie 26,4 proc., a w Polsce — 31,6 proc. Dla porównania w Niemczech, gdzie procentowe obciążenie pensji na składki emerytalne, jest podobne jak w Polsce, będzie to 50, 9 proc., w Portugalii — 74 proc., a w Holandii aż 96,9 proc.

Oczywiście nasze emerytury mogłyby być wyższe, gdyby państwo nie okładało tych świadczeń podatkiem dochodowym. Wtedy emerytury byłoby o ok. 20 proc. wyższe. Takie rozwiązanie postuluje od wielu lat już PSL, ale bezskutecznie. Ostatnio prezes PiS tłumaczył w Polsat News, dlaczego o jego partia nie zwolni emerytur z podatku. Prezes PiS przekonywał, że pomysł rządu, czyli 13. i 14. emerytury są znacznie sprawiedliwszym rozwiązaniem.

— Gdybyśmy zwolnili także te wysokie emerytury od podatków, to byśmy pomogli tym, którzy naprawdę mają dużo, tym, którzy mają średnio, też byśmy mocno pomogli, a milionom ludzi, którzy mają najmniej, pomoglibyśmy w najmniejszym stopniu. To nie jest dobre rozwiązanie — stwierdził lider PiS.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. obywatel #2805031 | 95.160.*.* 16 paź 2019 18:50

    No to musimy podziękować pisowi

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. odczłowieczony #2805041 | 79.184.*.* 16 paź 2019 19:03

      ale macie 500+, więc cicho siedźcie, głosujcie i nie przeszkadzajcie. przyszłością się nie martwcie, bo jej nie macie

      Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. reforma #2805045 | 5.173.*.* 16 paź 2019 19:10

        W takim razie jedynym sensownym wyjściem jest wprowadzenie emerytury obywatelskiej w wysokosci minimum socjalnego i powolne wygaszanie obecnego systemu emerytalnego.

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Obecenie 36 lat #2805070 | 88.156.*.* 16 paź 2019 19:25

          ZUS to zwykłą piramida finansowa i do tego z ogromnymi kosztami prowadzenia. Gdybyśmy samo odkładali to co zbiera zus nasze oszczędności dałyby 4 razy wyższą emeryturę!!

          Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. cde #2805071 | 88.156.*.* 16 paź 2019 19:25

            W Polsce kwota zastąpienia 31,6 % a w Niemczech, gdzie płacą podobne skladki na ubezpieczenie, 50,9 %. Wniosek: Nasze skladki NIE IDĄ tylko na emeryturę !

            Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

            Pokaż wszystkie komentarze (34)