Żółw błotny stoi na drodze do budowy S16

2019-08-27 07:15:00(ost. akt: 2019-08-26 19:21:56)

Autor zdjęcia: Pixabay

Według przeciwników budowy S16 należy zrezygnować z wersji drogi, bo jej trasa może zagrozić żółwiowi błotnemu. Innego zdania jest nasz Czytelnik. Zapewnia, że żółwia można bez szkody dla niego przenieść w bezpieczne, niezagrażające mu miejsce.
Wojna o S16 trwa od miesięcy, a im bliżej rozpoczęcia realizacji inwestycji, która zyskała już przychylność dużej części samorządów, tym protesty stają się coraz głośniejsze. Protestują przede wszystkim aktywiści z grupy Ratujmy Mazury. Jednym z argumentów, który podnoszą jest potrzeba ratowania siedlisk żółwia błotnego, który może ucierpieć przez budowę S16.

— To wierutna bzdura — twierdzi nasz Czytelnik Stanisław Garbusewicz. — Żółw błotny na południu, już na sąsiedniej Ukrainie jest bardzo popularny i tam nie podlega ochronie, a to siedlisko na drodze S16 można spokojnie przenieść w dogodne miejsce bez szkody dla zwierzęcia — zapewnia.

Przypomnijmy. Są trzy warianty budowy S16. Pierwszy i drugi zakładają poprowadzenie trasy w korytarzu zbliżonym do istniejącej i wymagającej remontu drogi krajowej nr 16. W obu jest planowana budowa mostu przez południową część jeziora Tałty tuż koło Mikołajek. Wariant trzeci, wiąże się z budową mostów nad jeziorami Juksty koło Mrągowa i Tałty w pobliżu Rynu.

Droga ekspresowa S16 ma połączyć drogę S19 w Białymstoku z S61 w Ełku i dalej z drogą S51 w Olsztynie. W ten sposób trasa ma spiąć dwa międzynarodowe korytarze transportowe — via Baltica i via Carpatia. W kwietniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczęła cykl spotkań informacyjnych z mieszkańcami Mazur. Wcześniej drogowcy przeprowadzili szczegółową analizę przyrodniczą terenu na którym jest planowana inwestycja. To oni w swoim raporcie poinformowali o istnieniu siedliska żółwia błotnego.


Jest tak rzadki i tak zagrożony, że obowiązuje nawet zakaz jego fotografowania czy filmowania, jeśli mogłoby to zaniepokoić lub spłoszyć obserwowane zwierzę. W szczególności upodobały sobie tereny Lubelszczyzny.
O tym jak bardzo to zagrożony gatunek i jak bardzo istotne są starania o jego zachowanie może świadczyć ponad 2 miliony 700 tysięcy euro przeznaczonych na ochronę płazów i gadów w warmińsko-mazurskiem i lubuskiem oraz na duńskiej wyspie Skaro. Projekt, dofinansowany z unijnego programu LIFE, przewiduje m.in. odtworzenie siedlisk lęgowych żółwia błotnego.
Jak poinformowała dr Anna Krzysztofiak z zaangażowanego w projekt Stowarzyszenia Człowiek i Przyroda, celem przedsięwzięcia jest poprawa warunków życia płazów i gadów w pięciu obszarach Natura 2000: mazurskiej ostoi żółwia Baranowo, ostoi piskiej, Puszczy Rominckiej, ujściu rzeki Ilanki oraz Sydfynske Ohav w Danii. Działania ochronne obejmą głównie populacje żółwia błotnego.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w swoim stanowisku na temat wpływu na środowisko jednoznacznie zaprzecza tworzeniu szczególnego zagrożenia budową S16.

— Naszym zadaniem jest zrealizowanie inwestycji zgodnie z obowiązującymi przepisami, w tym z zachowaniem wymaganych prawem standardów w zakresie oddziaływania na środowisko. Problemy komunikacyjne prędzej czy później będą musiały zostać rozwiązane. Jako zarządca dróg krajowych patrzymy zarówno na problemy kierowców, jak i mieszkańców w najbliższym sąsiedztwie dróg. Te wydawałoby się sprzeczne interesy musimy godzić — czytamy w stanowisku GDDKiA. - Według naszej najlepszej wiedzy i doświadczenia budowa nowej drogi, posiadającej nowoczesne zabezpieczenia przed negatywnym oddziaływaniem na środowisko jest racjonalnym rozwiązaniem problemów komunikacyjnych regionu. Przeniesienie ruchu z sieci dróg o niskich parametrach na nowoczesną drogę, posiadającą system przejść dla zwierząt, system odwodnienia z urządzeniami oczyszczającymi wodę opadową spływającą z jezdni, ekranami chroniącymi przed hałasem, wpłynie korzystniej na środowisko niż pozostawienie stanu istniejącego.
Drogowcy przypominają też, że obecnie przez Mazury podróżujemy drogami, które także przebiegają przez cenne przyrodniczo tereny. Główny trakt dla ruchu ciężarowego na kierunku wschód-zachód, z powodu ograniczonej skrajni wiaduktów nad DK16, przebiega przez miejscowości Mrągowo - Ukta – Pisz, czyli przez środek Puszczy Piskiej, jednego z największych i najcenniejszych obszarów Natura 2000 oraz przez Mazurski Park Krajobrazowy.
SK

Komentarze (27) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. spoko #2782267 | 80.50.*.* 27 sie 2019 07:23

    a może biedronki ???!!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz

  2. emtec #2782271 | 213.184.*.* 27 sie 2019 07:26

    Ta droga musi powstać jest niezbędna do rozwoju tej części polski koniec i kropka

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Tutejszy. #2782277 | 185.138.*.* 27 sie 2019 07:37

      Jak nie urok to s...ka.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. *** #2782282 | 37.47.*.* 27 sie 2019 07:47

      zulwie beda mialy autostrade pod jezdnia a teraz ich sie rozjazdza te ....SMRODZIUCHY''' ON BARDZO SMIERDZA ---FU NIE LUBIE ZULWI...

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. F=6 #2782284 | 37.47.*.* 27 sie 2019 07:50

        ROWNIEZ LECA TAM ---MUCHY I KOMARY ----TRZEBA COS Z TYM ZROBIC...SZKODA OWADOW -----EKOLODZY OD CIEMNEJ GWIAZDY...

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (27)