Na Warmii i Mazurach zarabiamy kilkukrotnie mniej od przeciętnego Europejczyka

2019-08-22 19:58:17(ost. akt: 2019-08-22 21:47:31)
U nas za najniższą krajową kupimy 865 bochenków chleba.

U nas za najniższą krajową kupimy 865 bochenków chleba.

Autor zdjęcia: pixabay.com

Nasz region zarabia najgorzej w Polsce. Kiepsko wypada też na tle Europy. Najbliżej nam do Bułgarów, najdalej do najbogatszego Luksemburga. Choć paradoksalnie i u nas, i w Luksemburgu, kupimy tyle samo bochenków chleba za najniższą krajową.
4 087,29 zł — tyle wynosi przeciętne wynagrodzenie brutto Na Warmii i Mazurach. To 3 323 zł na rękę, a 25 zł na godzinę. W Polsce zarabia się znacznie więcej i nawet średnia kwota netto przewyższa naszą brutto. To 4 213,36 zł w kieszeni, czyli 5 182,43 zł brutto. Daje to 32 zł za godzinę pracy. Dla porównania — średnie wynagrodzenie w Europie to… 97 zł za godzinę pracy. A, według danych Eurostatu, średnia miesięczna pensja w Unii Europejskiej wynosi około 12 670 zł.

Zarobki w najlepszym pod tym względem Luksemburgu są niemal siedem razy wyższe niż w zajmującej ostatnie miejsce Bułgarii. Warmii i Mazurom niestety znacznie bliżej do końca zestawienia niż do liderów. Nasze pensje są niemal dokładnie cztery razy niższe niż w Luksemburgu i zaledwie o 71 proc. wyższe niż w Bułgarii. Chociaż to może być powodem do dumy.

Ale z Luksemburgiem nie ma co się porównywać, bo to centrum finansowe i bankowe Europy. To również mały kraj, więc łatwo zawyżyć w nim średnie zarobki. Znacznie więcej wspólnego możemy znaleźć z Niemcami, do których od zawsze lubimy się porównywać. Tam zarobki są niemal pięć razy wyższe niż w naszym regionie. Statystyczny Müller zarabia ok. 125 zł. Ale to, ile zarabia się w Niemczech, zależy od miejsca zamieszkania. Ciągle najniższe zarobki są na wschodzie kraju. Podobnie jak w Polsce.

— Wyjechałem rok po ukończeniu studiów w Olsztynie. Kiedy zacząłem szukać pracy, proponowano mi jedynie umowy śmieciowe. Załapałem się na stację paliw. Początkowo nie narzekałem, ale z czasem szef zaczął mnie rejestrować na pół albo na jedną czwartą etatu. A dla mnie ważne są lata składkowe. Dlatego rzuciłem wszystko i pojechałem na truskawki — opowiada Andrzej z Olsztyna, który dziś mieszka w Niemczech. — W jeden sezon zarobiłem tyle, co moja mama w sklepie przez rok. Teraz pracuję jako kierowca autobusu, a po godzinach pomagam w zakładzie stolarskim. Zarabiam sporo. Rozważam powrót do Polski, ale cały czas nie jest tu łatwo o pracę. Na razie czuję się obywatelem Europy i korzystam z możliwości.

Czy rzeczywiście jesteśmy aż pięć razy biedniejsi niż Niemcy? Sprawa nie jest tak prosta jak się wydaje. Często podkreśla się, że koszty życia w Polsce są dużo niższe niż na Zachodzie. To prawda, ale o ile różnice w cenach są bardzo wyraźne — jeśli chodzi o usługi i żywność — to już za tankowanie płacimy niewiele mniej. A w przypadku ubrań i elektroniki ceny często są identyczne. Nie można więc zakładać, że niższe ceny w Polsce wyrównują tę rażącą dysproporcję w zarobkach.

Ile wobec tego chleba kupi Kowalski za godzinę pracy, a ile Müller? U nas bochenek kosztuje średnio 2,60 zł, co nam daje niemal 10 chlebów bez kilku kromek. W Niemczech natomiast za podstawowe pieczywo zapłacimy 5,68 zł, czyli za godzinę pracy kupimy 22 chleby. Dla porównania w Luksemburgu, żeby kupić bochenek, trzeba wyłożyć 10,04 zł. Dzięki godzinie pracy, czyli za 185 zł, możemy mieć prawie 18 sztuk. Co ciekawe, tam za pensję minimalną, która wynosi prawie 9 tys. zł brutto, kupimy 865 chlebów. A w Polsce… też 865 bochenków. Paradoks? Na tle średniej europejskiej żywność w Polsce nie jest droga. Z danych Eurostatu wynika, że za koszyk podstawowych dóbr i usług płacimy 54 proc. przeciętnych kosztów w Unii. Taniej jest tylko w Rumunii (48 proc.) i Bułgarii (52 proc.). Niemcy z kolei za te same produkty i usługi płacą o 3 proc. więcej niż wynosi średnia.

A co z paliwem? Na Warmii i Mazurach za litr Pb95 średnio płacimy 5,14 zł, w Niemczech 6,34 zł, a w Luksemburgu 5,46 zł. Kowalski za godzinę pracy wleje do baku niecałe 5 litrów, Müller niemal 20 litrów, a w Luksemburczyk 34 litry. Na tym przykładzie dopiero widać, że jesteśmy daleko w tyle.

— Powodów takiej sytuacji jest kilka. Historycznie Warmia i Mazury nie dominowały nigdy gospodarczo. Region ma swoją specyfikę, ale ona nigdy nie predysponowała nas, aby być wiodącym obszarem innowacyjnym w kraju. Nigdy tu nie było silnego przemysłu — uważa prof. Andrzej Buszko, ekonomista z UWM. — U nas nie było nawet sensownego pomysłu na to, aby nas rozwijać. I z tego powodu uciekają nam osoby pomysłowe, zwłaszcza młodzi. Jeśli ktoś chce się rozwijać, po prostu wyjeżdża. Może i mamy dobry uniwersytet, ale co z możliwościami po skończeniu nauki? U nas są fajne studia, Kortowiada, jeziora... Ale co z tego? Rynek wewnętrzny jest mocno ograniczony. Dlatego tracimy najlepszych, którzy zakładają firmy gdzie indziej. Nie mamy więc aż takiej dynamiki wzrostu gospodarczego jak w innych regionach. To przekłada się na zarobki. I to, że zasadniczo odbiegamy od Europy, jest właśnie uwarunkowań historycznych i konsekwencji w budowaniu innowacyjnej gospodarki.

Ada Romanowska

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tutejszy #2780594 | 82.145.*.* 22 sie 2019 20:11

    Tu się zarabia kilkukrotnie mniej od przeciętnego Polaka. Po co szukać w dalekiej Europie?

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. do chooya #2780609 | 81.15.*.* 22 sie 2019 20:32

    10 zł na rękę pasuje? nawet ukraińcy nie chcą tu rabotać k..wa wasza mać

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Larysa #2780621 | 91.160.*.* 22 sie 2019 20:42

      Ale mamy 500±

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Osa #2780644 | 5.173.*.* 22 sie 2019 21:27

      Firma w której pracuję postawiła duży obiekt w Tomaszkowie.Ale na podwyżki nigdy nie ma.....

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    3. graf #2780653 | 37.47.*.* 22 sie 2019 21:49

      Na Mazowszu też nie ma takich stawek jak 30 zł

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (14)