Dobre dzieciństwo to dobre samopoczucie

2019-08-18 17:00:00(ost. akt: 2019-08-16 16:35:20)
Dziadkowie, którzy marzą o tym, żeby ich wnuki dorastały w zdrowiu i w szczęściu, mogą o to zadbać już teraz

Dziadkowie, którzy marzą o tym, żeby ich wnuki dorastały w zdrowiu i w szczęściu, mogą o to zadbać już teraz

Autor zdjęcia: Pixabay.com

Żeby dobrze czuć się w dojrzałym wieku, trzeba mieć... szczęśliwe dzieciństwo. To właśnie wczesne lata życia spędzone w miłej atmosferze zagwarantują nam lepszy stan zdrowia, a nawet zmniejszą ryzyko zachorowania na depresję!
Wielu z nas lubi wracać wspomnieniami do lat dziecięcych. Zwłaszcza do takich, które były pełne miłości i beztroski. Ale wczesne lata dziecięce to nie tylko ciepłe i sentymentalne wspomnienia. To także... gwarancja dobrego zdrowia w przyszłości!

Do takich wniosków doszli uczeni z Michigan State University w Stanach Zjednoczonych. Przeprowadzane przez nich badania trwały kilka lat. Jak informuje portal senior.pl, naukowcy monitorowali życie ponad 20 tysięcy osób w wieku powyżej 40 i 50 lat. Jak się okazało, ludzie, którzy w dzieciństwie mogli liczyć na wsparcie rodziców i czuli, że ktoś się o nich troszczy, lepiej się mieli zarówno w sferze zdrowia fizycznego, jak i psychicznego. Dobre relacje w dzieciństwie oznaczają więc lepszy stan zdrowia, a nawet przyczyniają się do obniżenia objawów depresji.

Jak mówią autorzy badań, mogłoby się wydawać, że wraz z czasem wspomnienia z dzieciństwa mają mniejsze znaczenie, ale okazuje się, że w przypadku ludzi dojrzałych ich treść może być dobrą podwaliną zdrowia fizycznego i psychicznego. Co istotne, większe znaczenie miały wspomnienia związane z mamą niż z tatą.

Pozytywne, dobre wspomnienia przekładają się na zmniejszenie poziomu odczuwanego stresu, a także wspomagają prowadzenie zdrowego stylu życia.


Dziadkowie, którzy marzą o tym, żeby ich wnuki dorastały w zdrowiu i w szczęściu, mogą o to zadbać już teraz. Wystarczy, żeby zapewnić im jak najlepszą opiekę, dobry kontakt i wsparcie. Ważne jest, aby wnuki były radosne i nie musiały zmagać się z kłopotami dorosłych. Dobrze przeżyte dzieciństwo zmniejsza stres lub pomaga ludziom dokonywać zdrowych wyborów w późniejszym wieku.

Naukowcy z Michigan State University
monitorowali życie ponad
20 tys. osób
w wieku powyżej
40 i 50 lat
Smutne dzieciństwo czasami przez wiele lat odbija się czkawką.
— Pochodzę z pokolenia dzieci, których ogólnym celem było nieprzeszkadzanie dorosłym. Nie winię za to nikogo, tak się wtedy traktowało dzieci. Miały nie być zbyt głośne, za wiele nie mówić, a krzyczeć to już w ogóle. Nie złościć się, chyba że w samotności, gdzie nikogo tym nie obarczają. Smucić się też nie za bardzo, lepiej odwrócić uwagę i szybko o tym zapomnieć — wspomina na swoim blogu psycholog Martyna Filipiak, autorka popularnego bloga mamapsycholog.pl. — Można powiedzieć, że w dzisiejszych czasach jest jakby lepiej. Rodzice wiedzą więcej o wychowaniu i prawidłach rozwoju, a jeśli nawet nie wiedzą, z łatwością mogą sobie to sprawdzić. Trochę się nawet mówi o emocjach dzieci i o tym, że dziecko też człowiek. Wolno mu się od czasu do czasu odezwać, coś tam czuć i samodzielnie myśleć.

A jednak dzieci są osamotnione jak nigdy. Więzi społeczne i rodzinne się rozluźniają. Nigdy wcześniej na taką skalę nie oddalaliśmy się od siebie, będąc jednocześnie tuż obok. Zamiast prawdziwego świata mamy wirtualny, a zamiast kilku głębokich relacji mamy całe mnóstwo płytkich i bezwartościowych znajomości w sieci.

[highligh=right]Pozytywne, dobre wspomnienia przekładają się na zmniejszenie poziomu odczuwanego stresu, a także wspomagają prowadzenie zdrowego stylu życia.[/highlight]A co jeśli ktoś nie ma dobrych wspomnień z dzieciństwa? Nic straconego. Może popracować nad satysfakcją z życia. Jest na to recepta! Wystarczy otaczać się pozytywnymi osobami. Naukowcy twierdzą, że na korzyść ludzkiego mózgu działa kontakt z ludźmi w różnym wieku. Przedstawiciele srebrnego pokolenia powinni więc poszukać do towarzystwa nie tylko rówieśników, ale i osób zdecydowanie młodszych, które jednak mają podobne poglądy lub jednakowe hobby. Senior z kolei może stać się dla nich kopalnią wiedzy o tym, czym się interesują. Może być też ich autorytetem, mentorem. Oprócz budujących relacji warto poszukać też zajęć dających przyjemność. I nie zapominać o aktywności fizycznej, która wpływa pozytywnie na samopoczucie.

Aleksandra Tchórzewska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Edyta z Jarot #2778564 | 193.243.*.* 19 sie 2019 08:24

    Polska wychowuje patologie. Matki notorycznie ograniczają dzieciom kontakty z ojcami!!! Jak może być dobrze, kiedy kolejne już pokolenie polskich dzieci wychowywane jest przez matki np. z zaburzeniami psychicznymi, z niestabilnością emocjonalną?!?! Sądy anty-rodzinne w Polsze naruszają prawo dzieci do wychowywania przez oboje rodziców.

    odpowiedz na ten komentarz