Opinie czytelników: U nas ze wszystkim jest problem

2019-06-23 12:10:00(ost. akt: 2019-06-23 12:19:32)
Jak radzić sobie z samym sobą, gdy ludzie wokół nas doprowadzają nas do szału?

Jak radzić sobie z samym sobą, gdy ludzie wokół nas doprowadzają nas do szału?

Autor zdjęcia: sxc.hu

Ostatnio byłem służbowo w Białymstoku. I co widzę? Piękny i nowoczesny dworzec PKS, obok centrum handlowe (Przy Dworcu), dworzec PKP w remoncie (tam to jest rzeczywiście zabytek), miasto czyste, zadbane, z doskonałym połączeniem kolejowym z resztą kraju, spięte trasa S8 z systemem dróg klasy S i autostrad. Generalnie Podlasie bardzo się zmienia na korzyść i to widać gołym okiem. A u nas...
... ze wszystkim jest problem, z dworcem w Olsztynie, z droga S 16. Jeszcze projektu budowy szybkiej kolei na Mazury nie ma (choć aż się prosi żeby to wybudować), a już kolejna grupa oszołomów i paru geszefciarzy widzi w tym zagrożenie.

A prawda jest taka że zagrożenie dla Warmii i Mazur niosą tego typu osoby, które widzą świat wyłącznie przez pryzmat swego prywatnego interesu lub niejako żyją z obstrukcji inwestycji blokując co się tylko da. Byle narobić dymu i byle było głośno nie licząc się z długofalowym interesem publicznym i koniecznością stworzenia w regionie nowoczesnej infrastruktury, która z kolei jest podstawą lokowania nowoczesnych gałęzi gospodarki (a nie brnięcie w turystykę, która nie dość, że powoduje głębokie szkody ekologiczne, to nie daje trwałego rozwoju).

Brak jest myślenia w kategoriach publicznych, a jedynie własnych, opartych o partykularny interes. Takie zjawisko obserwuje się głównie w tzw regionach napływowych. Mimo iż od zakończenia wojny minęło tyle czasu, to jeszcze widać mentalność przysłowiowego chłopa zza Buga, który się wszystkiego boi i dla którego wszystko co nowe stanowi zagrożenie.

Problem jest w tym, że takie podejście dewastuje region i spycha w niebyt marginalizacji. Dlatego i w sprawie dworca i koniecznych dla rozwoju regionu inwestycji wzywam do opamiętania.

A tak w ogóle to może warto pomyśleć o zmianie art. 28 KPA i wyłączyć różnego rodzaju "organizacje" z prawa strony pozostawiając jedynie prawo do konsultacji. Nasze dość liberalne przepisy wykorzystywane są często do obstrukcji inwestycji celu publicznego, a nie w interesie publicznym, jak było w zamiarze ustawodawcy. To jest jakaś aberracja.


Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. EWA #2751378 | 83.9.*.* 23 cze 2019 12:44

    Autor ma rację. Nie rozwinę tematu, ponieważ w GO działa cenzura.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Olsztyniak #2751381 | 37.47.*.* 23 cze 2019 12:45

    Brawo. Szkodnika należy nazywać po imieniu. Dla mnie to FRO nie jest żadnym narzędziem dla dobra ogółu. To jest banda szkodników których powinno się potraktować jak insekty - muchozolem lub innym trującym dziadostwem.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Kraks #2751409 | 5.173.*.* 23 cze 2019 14:11

    To samo było z fabryką produkującą płyty w Biskupcu. Garstka przeciwników krzyczy coś o zatruwaniu środowiska a sami swoimi gratami i kominów domów trują środowisko.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. wersus #2751432 | 83.19.*.* 23 cze 2019 15:07

    Nic dodać, nic ująć.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. stfu #2751504 | 176.221.*.* 23 cze 2019 19:49

    Olsztyn jest jakis dziwny. Tak po prostu. U nas co inwestycja to jest coś nie tak, pewne rzeczy sie robi chyba bardziej na pokaz niz dla mieszkancow. Zapomina sie, ze to co sie buduje jest dla nas i powinno to byc funkcjonalne. Ulubione przyklady? Park Centralny (i ogolna ilosc terenow zielonych w miescie) czy plaza miejska. i jedno i drugie wysypane polbrukiem, w parku wrecz sporo drzew wycieto przy okazji remontu. teraz brak tam po prostu cienia czy mozliwosci spedzenia czasu. aktualny dlugi weekend spedzilem w trojmiescie. odwiedzajac wejherowo okazalo sie, ze podobnie w centrum miasta jest duzy park, ale podejscie zupelnie inne - mnostwo drzew, zwierzat, stawek, spora fontanna, naturalne sciezki, byl nawet specjalny różany tunel. wszystko zrobione z wiekszym rozmachem, pomyslowoscia. przyjezdzajac z wiekszego miasta czulem sie jak wiesniak i zastanawialem sie - czemu u nas tak nie moze byc ? Czemu nie mozna w parku nasadzic drzew ? z plaza to samo - na olsztynskiej jest tyle polbruku, ze samej plazy tam juz prawie nie uswiadczysz. do tego trzeba pompowac liczbe odwiedzajacych i w sezonie letnim tam co weekend kawal plazy jest wygrodzony na jakis platny event i mieszkancy nie moga korzystac. powaznie, jak mozna spartaczyc taka inwestycje jak plaza ? mam wrazenie, ze ktos tam w ogole nie zrozumial po co ludzie tam jezdza. nie wiem czy w ostatnich 10 latach w olszytnie byla inwestycja do ktorej nie mozna sie przyczepic - lotnisko jest 60km od miasta, przez co nie spelnia swojej roli i latwiej nam jezdzic do gdanska lub modlina. tramwaje zostaly zbudowane w taki sposob, ze zamiast uzupelniac komunikacje autobusowa to staraja sie ja zastepowac. kazda z tych inwestycji jest niewykorzystanym potencjalem, ktorego sie nie da latwo naprawic bez wydania koszmarnie duzych pieniedzy, sposob wykonania wielu z nich bedzie naszemu miastu po prostu szkodzil. nie wiem co tu wiecej napisac, ale prawda jest taka, ze olsztyn to miasto nie tyle bez perspektyw, co miasto, ktore samo nie wykorzystuje swoich szans. jest mi ogromnie smutno, gdyz uwazam sie za lokalnego patriote, jednak podrozujac po kraju mozna latwo zauwazyc roznice.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (10)