Mamed Ch. jest na wolności, ale prokuratura nie odpuszcza

2019-06-13 20:02:19(ost. akt: 2019-06-14 12:59:39)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Będzie zażalenie na decyzję sądu - poinformował nas zespół prasowy Prokuratury Krajowej. Prokurator, który postawił Mamedowi Ch. 11 zarzutów, chce, by sportowiec trafił do aresztu.


- Sąd rozpoznając wniosek prokuratora o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wskazał na duże prawdopodobieństwo popełnienia czynu przez Mameda Ch., jednak nie uwzględnił tego wniosku, gdyż w ocenie Sądu podejrzany nie będzie utrudniał postępowania przygotowawczego - czytamy w oświadczeniu przesłanym nam przez zespół prasowy Prokuratury Krajowej, kierowany przez Ewę Bialik. I dalej: - Prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu Do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skieruje zażalenie na postanowienie Sądu.

Głos w sprawie zabrał też adwokat sportowca, który w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty zapewnił, że wierzy w niewinność Mameda Ch. - Mój klient kategorycznie nie przyznał się do winy. Był zaskoczony całą sytuacją. Złożył obszerne wyjaśnienia(...). Zadeklarował również pełną otwartość i chęć wyjaśnienia sprawy - poinformował mecenas.

Przypomnijmy, że były zawodnik MMA został zatrzymany w swoim domu we wtorek (11 czerwca), a w środę usłyszał 11 zarzutów. Siedem z nich dotyczy paserstwa, kolejny — usiłowania paserstwa. Osiem luksusowych samochodów (m.in. porsche i bmw) Mamed Ch. miał kupić od osób, które ukradły je lub przywłaszczyły. Zdaniem prokuratury, do przestępstw dochodziło między kwietniem 2016 a lutym 2017 roku, a auta pochodziły m.in. z Czech.

Decyzją prokuratury Mamed Ch. jest również podejrzany o zlecenie podpalenia dwóch samochodów. Jak ustalono, miało to mieć miejsce w kwietniu 2017 roku w Warszawie i Rybniku. Sportowiec usłyszał też zarzuty użycia w październiku 2018 roku w Olsztynie przemocy. Konkretniej mówiąc, zarzuca mu się naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, których chciał w ten sposób skłonić do zaniechania zatrzymania i przymusowego doprowadzenia innej osoby. Funkcjonariusze mieli być też przez niego znieważeni.

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Arox #2746734 | 5.173.*.* 13 cze 2019 20:56

    Nie dać się bandziorowi!!! Złożył obszerne wyjaśnienia? Radzę dla jego adwokata, aby poczytał co to jest Takija, bo widać że jest w innym świecie. Nie znam żadnego czeczena, który miałby normalną pracę i nie był związany z przestępczością. Oni mają to we krwi! Warto dodać, że największy odsetek obcokrajowców walczących w ISIS byli właśnie czeczeni.

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Piotrek #2746844 | 188.146.*.* 14 cze 2019 09:15

      Czyżby się rozp... że go puścili?

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. jak bedzie niewinny #2747022 | 87.118.*.* 14 cze 2019 14:35

        to prokuratorów wsadzić do kicia za pomówienie

        Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Nostr #2746737 | 188.147.*.* 13 cze 2019 21:07

          Mafia czeczeńska w Olsztynie ma się dobrze.

          Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

        2. qq #2746966 | 188.146.*.* 14 cze 2019 13:20

          Trochę to dziwne. W październiku 2018 roku Mamed miał naruszyć nietykalność cielesną policjantów. 8 miesięcy później policjanci wchodzą do jego domu, robią nagranie, wiozą ga na drugi koniec Polski i krzyczą "8 miesięcy temu nas zaatakował". Przecież to się kupy nie trzyma. Przez 8 miesięcy nic nie robili? Plus cały czas to uwypuklanie, że zwinęła go policja antyterrorystyczna. To teraz czynem terrorystycznym jest sprzedaż cudzej beemki? Ktoś w prokuraturze ma chyba parcie na szkło

          Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (20)