Telefon komórkowy na wakacje

2019-06-07 12:24:00(ost. akt: 2019-06-07 12:24:31)   Artykuł sponsorowany

Autor zdjęcia: mat prasowy

Wielkimi krokami zbliża się okres urlopowy. Wielu z nas wyjedzie na wakacje za granicę, kierując się m.in. pewniejszą pogodą niż nad polskim morzem. Będąc na wakacjach aż korci, by podzielić się swoimi wrażeniami i zdjęciami z najbliższymi w kraju. Warto więc wcześniej zadbać o ofertę z darmowym roamingiem.

Czym jest roaming?


Roaming w sieciach komórkowych jest mechanizmem umożliwiającym nawiązanie połączenia wtedy, gdy jesteśmy poza zasięgiem sieci macierzystej. Jeszcze niedawno koszt rozmowy międzynarodowej np. z Niemiec do Polski nie należał raczej do niskich, ale - dzięki decyzji Komisji Europejskiej - dodatkowe opłaty za korzystanie z roamingu na terenie Unii Europejskiej zostały zniesione 15 czerwca 2017 roku. Jednak nie u każdego operatora i nie w każdej oferowanej taryfie.

Darmowy roaming UE, a więc połączenia głosowe i tekstowe wykonywane na terenie Unii Europejskiej do Polski lub innych krajów UE bez dodatkowych opłat, został wprowadzony niemal 2 lata temu przez największe polskie sieci: Play, Orange, Plus oraz T-Mobile. RLAH (roam like at home - “roaming jak w domu”) zaczął również być zapewniany przez ich submarki, a więc mniejsze sieci komórkowe oferujące często niższe ceny. Pełną listę operatorów z darmowym roamingiem UE znajdziemy na komorkomat.pl. Co jednak oznacza bezpłatny roaming w praktyce?

Wszystko w cenie abonamentu...


Mając zapewnione warunki “roamingu jak w domu” możemy wykonywać połączenia z krajów UE do Polski bez obaw o drastyczne naliczenie dodatkowych opłat do naszych rachunków. Faktury pozostaną takie same - nie zwiększą się nawet o symboliczny grosz. Warto dodać, że Strefa 1 darmowego roamingu UE zawiera nie tylko kraje Unii Europejskiej, ale także Islandię, Norwegię oraz Liechtenstein.

Podsumowując: jeżeli dysponujemy nielimitowanymi minutami i SMS-ami w kraju, to - o ile operator zapewnia RLAH - możemy się cieszyć z nieograniczonych połączeń również w UE. Znamienny jest fakt, iż darmowe warunki roamingu oferowane są zazwyczaj w abonamentach (również bezterminowych - bez długiej umowy). Oferty prepaid, a więc klasyczne pakiety “na kartę”, są pod tym względem znacznie uboższe.

...prócz transferu


Generalnie RLAH nie zapewni - nie licząc kilku wyjątków - takiego samego transferu za granicą, jak w kraju. Zwykle bezpłatny limit danych jest mniejszy i mieści się między 1 a 5 GB w roamingu UE. Taki pakiet internetowy powinien wystarczyć na wakacje - wszak wyjeżdżamy przede wszystkim aby odpocząć, a nie by surfować po sieci www w telefonie. Tej wielkości transfer z pewnością wystarczy do wysłania ulubionych zdjęć czy sprawdzenia wiadomości w serwisach informacyjnych.

Po przekroczeniu progu darmowej paczki danych, operator zacznie naliczać dodatkowe opłaty za każdy wykorzystany megabajt. Stawki za 1 MB mogą się różnić w poszczególnych sieciach komórkowych. Do swobodnego przeglądania Internetu i robienia pięknych zdjęć z wakacji przyda się dobry smartfon - oferty z atrakcyjnymi i najnowocześniejszymi modelami znajdziemy na stronie https://komorkomat.pl/telefony/.

Darmowy roaming tylko dla wczasowiczów


Pierwotnie zmiany zapoczątkowane 15 czerwca 2017 roku nie były niczym ograniczone. Jednak po pewnym czasie operatorzy zapewniający RLAH wprowadzili regulacje usług w darmowym roamingu. Według nich wiele osób nadużywało korzystanie z roamingu UE, za które - wskutek decyzji Komisji Europejskiej - konsumenci nie musieli już płacić, ale operatorzy swoim europejskim partnerom roamingowym już tak. Aby nie ponosić większych strat, a jednocześnie wciąż zapewniać RLAH, wprowadzono tzw. “politykę uczciwego korzystania” z roamingu UE.

Odtąd operatorzy mogą wrócić do stosowania dodatkowych opłat za usługi roamingowe w szczególnych przypadkach. Zwykle jest tak wtedy, gdy klient przebywa dłużej za granicą niż w kraju i/lub przebywa dłużej niż 1 miesiąc poza Polską. Regulacje między różnymi sieciami komórkowymi mogą się nieco różnić. Co najważniejsze - wczasowicze, a więc osoby wyjeżdżające za granicę nieregularnie i nie dłużej niż na kilka tygodni, nie mają się czego obawiać. W ich przypadku korzystanie z telefonu komórkowego za granicą nie będzie się wiązało z dodatkowymi opłatami.