Nie odkładaj potu na potem!

2019-05-23 08:28:35(ost. akt: 2019-05-23 08:35:23)

Autor zdjęcia: Pixabay

Wprawdzie maj w tym roku nie rozpieszcza i temperaturami raczej bliżej mu do listopada, ale — jak to u nas — już za tydzień może być 30 stopni w cieniu i wszyscy zaczniemy się pocić…!
Był taki czas, że w okienku obsługiwałam olsztyńskich kierowców, przeważnie mężczyzn. Wraz z pierwszą falą upałów pewnego słonecznego dnia prawie zeszłam na skomplikowany przypadek niewydolności wydechowej połączonej z apopleksją. Do mojego okienka podszedł bowiem jeden kierowca. Nie, nie był agresywny, roszczeniowy, nieuprzejmy. Podszedł i nachylił się nisko, a ramiona oparł na ladzie…

To, co się spod tych ramion, a w szczególności pach, wydobywało, siłę rażenia miało równą sarinowi, napalmowi, a z pewnością znacznie przebijało iperyt…!

— Bardzo proszę stanąć prosto, a ramiona trzymać blisko tułowia. Tak, żeby pachy miał pan zamknięte… — poprosiłam spiżowym głosem, po czym zamknęłam oczy i ujrzałam nie tylko gwiazdy, ale zgoła całą galaktykę…!

Posłuszny był, nakaz wykonał natychmiast, ale mam wrażenie, że do dziś niczego nie zrozumiał z tamtej sytuacji…

Ponieważ tylko patrzeć, gdy kolejne lato będzie biło rekordy wysokich temperatur — już dziś pragnę przekazać garść informacji o poceniu się jako takim oraz o sposobach na niwelowanie skutków spocenia. By nie ziać spod pach tym sarinem…!

Gruczoły potowe

To struktury w skórze człowieka przystosowane do produkcji i wydzielania potu. Najważniejsze zadanie: regulować temperaturę naszego ciała. Zapachowo może mało przyjemny — ale wydzielanie potu to proces dość skomplikowany, kontrolowany zarówno przez układ nerwowy, jak i hormony.
W skórze człowieka znajduje się przeciętnie od 1,5 miliona aż do 5 milionów gruczołów potowych. Ich budowa nie jest skomplikowana. To głównie cewki wydzielnicze, umiejscowione w głębokich warstwach skóry właściwej i przewody wyprowadzające pot przez kolejne warstwy skóry, aż na zewnątrz naskórka.

Pot

99 proc. zawartości potu to woda. Pozostały 1 proc. to jony, przede wszystkim sodowe i chlorkowe, oraz niewielkie ilości produktów przemiany materii: mocznik, amoniak i kwas moczowy.

Organizm, przede wszystkim autonomiczny układ nerwowy, ściśle kontroluje produkcję potu — nieograniczona aktywność gruczołów potowych mogłaby skutkować nadmierną utratą wody oraz cennych elektrolitów. W normalnych warunkach nasze gruczoły potowe produkują dziennie około 500-750 ml potu. Natomiast podczas intensywnego wysiłku — choćby biegu maratońskiego, wydzielanie potu może jednak sięgać nawet 2-3 litrów na godzinę.

Wzrost temperatury naszego ciała pobudza mózgowy ośrodek termoregulacji, który za pośrednictwem włókien układu nerwowego aktywuje gruczoły potowe. Odparowanie potu z powierzchni skóry wymaga oddania pewnych ilości ciepła, dzięki czemu temperatura ciała ulega obniżeniu.

Gruczoły potowe są unerwione, co oznacza, że ich najważniejszym stymulatorem jest hormon stresu — adrenalina. To właśnie z tego powodu aktywność gruczołów wzmaga się wraz z napięciem emocjonalnym: strachem, bólem lub dużym stresem.

Gospodarka hormonalna ma ogólnie istotny wpływ na pracę gruczołów potowych. Hormonem o bardzo dużym znaczeniu jest także produkowany w nadnerczach aldosteron. Jego podstawowym zadaniem jest regulacja gospodarki wodno-elektrolitowej i to dzięki niemu możliwe jest zwrotne wchłanianie jonów sodu z pierwotnie produkowanego potu. W ten sposób organizm zapobiega nadmiernej utracie tego pierwiastka.


U kobiet :
pachwiny - 118
brzuch - 149
podbrzusze - 101
plecy - 92
U mężczyzn:
pachwiny - 80
brzuch - 149
podbrzusze - 137
plecy - 145
Pot mężczyzn ma pH ok. 5,6 i jest bardziej kwaśny niż kobiecy, który ma pH ok. 7.

Rozmieszczenie gruczołów ekrynowych w poszczególnych miejscach w skórze nie jest jednakowe. Na ich zagęszczenie wpływ ma również płeć:


Hiperhydroza, czyli walczymy z nadmiernym poceniem się

Choć pocenie się to naturalna funkcja ciała, u wielu nieszczęśników — patrz pan z okienka — przebiega ono cokolwiek zbyt intensywnie. Gdy produkcja potu przekracza ilość wymaganą do utrzymania prawidłowej temperatury ciała — mamy do czynienia z jednostką chorobową zwaną hiperhydrozą, czyli nadmierną potliwością. Może ona dotknąć całe ciało lub tylko określonych lokalizacji, np. dłoni.

Nadmierna potliwość może być objawem zaburzeń hormonalnych, neurologicznych, a także nowotworowych. Może ją wywołać nadczynność tarczycy, cukrzyca (szczególnie w sytuacjach hipoglikemii, czyli nagłego spadku stężenia glukozy we krwi) oraz choroba Parkinsona. Nadpotliwość może być również jednym z objawów nowotworów układu chłonnego — chłoniaków: w tym przypadku występują nocne, zlewne poty. Jeszcze inna przyczyna to zaburzenia funkcjonowania autonomicznego układu nerwowego, który wydzielanie potu kontroluje. Uszkodzenie autonomicznych włókien nerwowych wskutek urazu, np. rdzenia kręgowego, lub neuropatii też może objawiać się zwiększoną potliwością.

W leczeniu hiperhydrozy stosuje się antyperspiranty, które zmniejszą wydzielanie potu, oraz leki hamujące aktywność autonomicznego układu nerwowego, pudry i zasypki miejscowo osuszające skórę. U wielu osób wystarczą jednak intensywne zabiegi higieniczne: codziennie co najmniej dwukrotne umycie całego ciała. W przypadkach sporej miejscowej nadpotliwości dobre efekty przynosi lokalne ostrzykiwanie toksyną botulinową — botoksem. W przypadkach najbardziej zaawansowanych niezbędne są zabiegi chirurgiczne: usuwanie bądź niszczenie gruczołów potowych, a także przecinanie włókien nerwowych unerwiających określone grupy tych gruczołów. Zanim jednak zaczniemy leczyć nadpotliwość objawowo, należy dokładnie sprawdzić, czy nie jest ona sygnałem świadczącym o innej, często znacznie poważniejszej chorobie ogólnoustrojowej. Pamiętajmy też, że dezodorant sam z siebie nie zahamuje wydzielania potu — ograniczy jedynie rozwój rozkładających go bakterii, likwidując przyczynę nieprzyjemnego zapachu.

Hiperhydroza na tle psychicznym

Dotyczy najczęściej dłoni — u niektórych pacjentów pot spływa z nich kropelkami, ale też twarzy, stóp, pach i pachwin. Równie dobrze może obejmować skórę całego ciała. Pocenie o podłożu psychicznym pojawia się napadowo, najczęściej pod wpływem bodźców emocjonalnych, lub utrzymuje się stale, choć latem daje się bardziej we znaki. Jego objawy dotyczą głównie ludzi młodych i słabną po 25. roku życia.

Istnieje też pocenie smakowe, występujące po zjedzeniu gorących lub pikantnych potraw. Kropelki potu pojawiają się wówczas obficie na nosie, czole oraz w okolicy warg. Przyczyną pocenia smakowego bywa też uszkodzenie układu nerwowego: wtedy zamiast gruczołów ślinowych podczas żucia pokarmu pobudzane są właśnie gruczoły potowe.

Gdy pot naprawdę cuchnie…

Na szczęście dla każdego psa — każdy człowiek na ziemi pachnie inaczej, głównie mieszanką woni potu i wydzieliny gruczołów łojowych. Na nasz zapach wpływ ma choćby dieta — wiadomo: im więcej cebuli jemy, tym intensywniej… No właśnie. Jeśli przestajemy wystarczająco wnikliwie dbać o naszą higienę — łój, pot i naskórek stają się pożywką dla bakterii, a ciało przestaje pachnieć. Zaczyna raczej wydzielać nieprzyjemną woń, efekt maceracji naskórka, rozkładu bakterii lub grzybów. Warto wtedy na jakiś czas zrezygnować z czosnku i cebuli — a przestawić się na tymianek, estragon i miętę. Walce z przykrą wonią sprzyja też częste picie naparu z szałwii.
Magdalena Maria Bukowiecka


23 tygodniowy płód – 2970
noworodek – 1560
dziecko 11-18 miesięcy 500
dorosły – 120

Średnia gęstość gruczołów na cm2 wynosi:



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ola #2825529 | 31.30.*.* 27 lis 2019 14:45

    a jak sie zmiesza pot z antyperspirantem to dopiero zapach! jeszcze gorszy niż jak bez tej chemii. Ja stosuje electro antiperspirant, nowe życie bez pocenia tylko dzięki niemu , naprawde warto go zdobyc :)

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Xxx #2736900 | 78.88.*.* 23 maj 2019 09:02

    Przeżyłam to samo, kiedyś w autobusie stał obok mnie taki gość na najbliższym przystanku musiałam wysiąść bo chyba bym zwymiotowała a było to o godzinie. 8 rano. Ludzie myjcie się !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz