Powiedz o tym wszystkim! - o pedofilii w Kościele, także na Warmii

2019-05-17 10:45:44(ost. akt: 2019-05-17 10:58:12)
Z tego dramatu musimy wyciągnąć lekcję: zacznijmy słuchać własnych dzieci, zacznijmy im wierzyć!

Z tego dramatu musimy wyciągnąć lekcję: zacznijmy słuchać własnych dzieci, zacznijmy im wierzyć!

Autor zdjęcia: pixabay.com

Od niedzieli cała Polska żyje filmem “Tylko nie mów nikomu”. W tym momencie licznik wyświetleń na portalu Youtube.com zbliżał się do 19 milionów i nic nie wskazuje, żeby miał się zatrzymać. Podobnie jak trwająca dyskusja. Ostatnie wydarzenia komentuje Bartosz Orliński.
Film braci Sekielskich jest mocny, konfrontacja ofiary ze sprawcą szokuje widza. Wiele osób wprost mówi, że nie są w stanie obejrzeć go w całości. I choć autorzy nie pokazali nowej rzeczywistości — przecież pedofilia w Kościele była od dawna tajemnicą poliszynela, to na tyle mocno nami wstrząsnęli, że rozpoczęła się ogólnopolska dyskusja, jak rozwiązać problem.

Śledząc internetowe wpisy i medialne publikacje widzimy, że część osób uważa, że film ma charakter antyklerykalny i atakuje Kościół. Czy aby na pewno to film i jego autorzy zaatakowali Kościół? Bynajmniej! Kościół zaatakowali brutalnie ci, którzy wykorzystali dzieci. Kościół zaatakowali ci, którzy ich później ukrywali i tuszowali zbrodnie. Jeden z księży naszej diecezji (proszący o anonimowość) powiedział: — Film, niezależnie od intencji jego autorów, jest kolejnym wołaniem, aby budować Kościół na prawdzie. To jest pokłosie braku rozliczeń ze złem w Kościele. Poruszona w filmie sprawa prezydenckiego kapelana ks. Franciszka Cybuli, to przecież zarazem sprawa agentury w Kościele, z którą nigdy do końca się nie uporaliśmy.

Sam prymas Polski, abp Wojciech Polak powiedział wprost: To nie jest atak na Kościół, wręcz przeciwnie! Dobrze, że nawet prymas otwarcie to przyznał. Choć mam świadomość, że wiele osób będzie chciało potraktować film ideologicznie i politycznie (sam Sekielski się od tego odżegnuje), to dla ludzi Kościoła jest on wielką szansą na realne rozpoczęcie procesu jego oczyszczania i uzdrawiania. I to zarówno w znaczeniu wspólnoty wiernych, jak i instytucji. Do abp Polaka przyłączyło się wielu hierarchów. To dobry krok - szkoda, że dopiero teraz. Ich milczenie w filmie jest dużo bardziej wymowne. Kwintesencją postawy Episkopatu jest reakcja abp Głódzia. Choć ostatecznie za nią przeprosił, to jednocześnie udowodnił, że część zmian w polskim Kościele będzie możliwa dopiero po zmianach personalnych.

Musimy mieć świadomość, że skala problemu, która właśnie wychodzi na jaw, świadczy fatalnie nie tylko o Kościele, ale o kondycji całego naszego społeczeństwa.

Ludzie, z którymi często wychowywaliśmy się na jednym podwórku, chodziliśmy do tej samej szkoły, z którymi mijamy się w sklepie. Daleki jestem od stosowania popularnego ostatnio argumentu, że w innych grupach społecznych też są pedofile. Oczywiście, że są, a przestępstwa w Kościele stanowią tylko część ogromu zła, jakie ludzie wyrządzają najmłodszym. Ale to w niczym nie usprawiedliwia sprawców. I nigdy nie może służyć jako próba odwrócenia uwagi od problemu, z jakim się teraz zmagamy. Tezy lansowane przez prawicowe portale o współpracy sprawców z SB również są argumentem z cyklu “a u was Murzynów biją!”. Tak, spora część sprawców współpracowała z SB - to świadczy tylko o ich kolejnym upadku, o ich postawie. (teorie o wielkim spisku, jakoby wszystkie skandale były misternie zaplanowanymi akcjami bezpieki, można włożyć między bajki). Odwracanie problemu i zrzucanie winy na agentów jest kolejną próbą zamiecenia sprawy pod dywan.

Problemy są przede wszystkim dwa. Pierwszy to zjawisko samej pedofilii, w tym przypadku wśród osób duchownych. Tutaj wszyscy się zgadzamy, że takie przestępstwa muszą kończyć się surowymi wyrokami sądowymi, a ponadto sprawcy powinni być wydaleni ze stanu duchownego.
Drugi problem, to ukrywanie i tuszowanie zła, które miało miejsce. To chyba najpoważniejszy zarzut w kierunku Kościoła.

Bo o ile w przypadku samej pedofilii musimy mówić o winie konkretnych osób (stosowanie odpowiedzialności zbiorowej jest tu krzywdzące), o tyle późniejsze działania, które często miały miejsce, nabrały charakteru niemal instytucjonalnego.
Rozmawiając o Kościele, nie możemy ograniczać się tylko do duchownych. Kościół to również (przede wszystkim!) świeccy wierni, którzy go tworzą. Udało mi się porozmawiać z księżmi, którzy zdecydowali się wypowiedzieć anonimowo. Jaka jest rola świeckich wobec kryzysu?
— Powinni być zdeterminowani (tak jak zresztą księża), aby dążyć do oczyszczenia Kościoła. A po drugie być z księżmi, bo teraz ci uczciwi potrzebują wsparcia. Jako ksiądz dziękuję wszystkim, za wyrazy wsparcia i życzliwości, które otrzymałem w ostatnich dniach.
Paradoksalnie problem, który z taką siłą w nas uderza, może być dla świeckich szansą (a także powinnością) na wzięcie większej odpowiedzialności za Kościół. W Polsce mamy problem z silnym klerykalizmem. Nierzadko sami świeccy są nim bardziej przesiąknięci, niż duchowni. Objawia się to w błędnej i brzemiennej w skutkach postawie, aby o problemach Kościoła nie mówić głośno, aby je rozwiązywać po cichu wewnątrz organizacji. To ma być recepta na ludzkie tragedie i ukrywanie winnych. Pytany o rolę świeckich jeden z księży otwarcie powiedział:
— Co z tego, że dopuścimy świeckich do większej władzy i odpowiedzialności w Kościele, jak oni sami są często bardziej sklerykalizowani niż księża!

W całej dyskusji, która na szczęście wzbiera na sile — co daje nadzieję, że na słowach się nie skończy — nie możemy stracić z oczy najważniejszego. A właściwie najważniejszych, czyli ofiar, które przez lata borykają się z ciężarem zła, jakie wyrządzili im duchowni. Trzeba ich otoczyć opieką i dać poczucie sprawiedliwości, a także zadośćuczynić ich krzywdom (choć żadne pieniądze tego nie naprawią). Pokazać, że sprawcy zostali realnie ukarani i nie straszą już z ambon lub pomników.


Co nas czeka?


Najgorszym scenariuszem byłoby przeczekanie sprawy. Jej skala pozwala jednak mieć nadzieję, że do tego nie dojdzie. Mało prawdopodobne jest, żeby powtórzył się wariant z Chile. Choć do Polski w czerwcu przyjedzie abp Charles Sciclunia, nazywany “miotłą Franciszka” (po tym, jak po jego raporcie nt. pedofili w chilijskim Kościele cały tamtejszy Episkopat podał się do dymisji), to abp Polak podkreśla, że przyjeżdża on na jego zaproszenie. Ma pomóc nam wypracować systemowe rozwiązania i zacząć zmieniać mentalność naszego Kościoła. To według mnie najlepsza z możliwych dróg: zmiana mentalności duchownych i świeckich, tak żeby nikt już nie uważał, że ukrywanie zła to troska o dobro Kościoła. Mam nadzieję, że któryś z biskupów odważy się powołać komisję, na wzór Irlandii, która będzie miała pełen wgląd we wszystkie kwestie kościelne. Takie rozwiązanie — choć bolesne, oczyści Kościół. Ale to nasz obowiązek, aby z tego bagna, które ujrzało światło dzienne, wyciągnąć coś dobrego.


Nie tak dawno pisaliśmy, za serwisem oko.press, o księdzu Romanie K., który mimo wyroku skazującego z USA, pełnił funkcję proboszcza w Orzechowie. Działo się to za kadencji abp. Piszcza i abp. Ziemby. Dopiero po prasowych doniesieniach, abp Józef Górzyński zdecydował się — zgodnie z wytycznymi Stolicy Apostolskiej — skierować sprawę do Kongregacji Nauki Wiary i zawiesić ks. Romana K. w pełnieniu obowiązków duszpasterskich. Według oficjalnych informacji, wszystkie przypadki molestowania nieletnich w naszej diecezji zostały zgłoszone odpowiednim władzom kościelnym i organom ścigania, a sprawcy ukarani. Nieoficjalnie, jak powiedział mi jeden z chcących zachować anonimowość księży, tuszowanie afer działo się u nas tak samo, jak w innych diecezjach. Jeszcze do niedawna jeden z księży, który powinien być odsunięty od posługi duszpasterskiej spowiadał i odprawiał mszę.

Bartosz Orliński
b.orlinski@wm.pl

Komentarze (46) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Polak Katolik #2734123 | 83.6.*.* 18 maj 2019 10:55

    "Idź i powiedz o tym wszystkim" jest odpowiedzią na film sekielskiego " tylko nie mów nikomu" i ma na celu pokazywanie i nagłaśnianie przykładów Dobrych i Szlachetnych Księży, których spotkaliśmy na swoich życiowych drogach a widać, że zostaje zmanipulowana przez pseudo dziennikarskie Gnidy!!!!!! jak orliński i jemu Ateuszy na dalsze ataki na Kościół i Katolików w Polsce.

    Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. ? #2733562 | 95.160.*.* 17 maj 2019 11:16

      A co z pedofilią w LGBT? ”Do 40 proc. homoseksualistów to PEDOFILE. W mediach cisza…”Jak pokazują badania naukowców odsetek homoseksualistów, którzy są pedofilami dochodzi do 40 proc. I to oni – jako najgroźniejsi – znacznie częściej molestują dzieci niż tzw. pedofile heteroseksualni “..”Badania nad występowaniem pedofilii wśród gejów nie są obce naukowcom. Sprawą zajęli się m.in. dr Freund i dr Heasman z Clarke Institute of Psychiatry w Toronto. Badania przeprowadzone przez dr Freuda wykazały, że 34 proc. homoseksualistów to pedofile, według drugiego naukowca to 32 proc. “...”We własnej praktyce lekarze zajmowali się 457 pedofilami. 36 proc. z nich okazało się być gejami (Freund K. et al., Pedophilia e heterosexuality v. Homosexuality. J Sex & Martial Therapy, 1984; 10, 193-200). W badaniach przyjęto, że pedofil to osoba, która dokonała przestępstwa seksualnego na dziecku (czy dzieciach). “..”We wnioskach publikacji autorzy dowodzą, że pedofile homoseksualni są groźniejsi niż heteroseksualni. Homoseksualni pedofile objęci badaniem molestowali średnio 10,7 dziecka i dokonali 53 aktów pedofilskich. Wskaźniki te wśród pedofilów heteroseksualnych wynoszą odpowiednio: 5,2 i 35. Z kolei wśród pedofilów biseksualnych wskaźniki te to: 27,3 i 120. Dane pochodzą z oświadczeń samych pedofilów. “..”Niestety, jeszcze tragiczniej zakończyły się podobne badania, które przeprowadzono wśród anonimowych osób. Pokazały one, że heteroseksualni pedofile molestowali średnio 19,8 dzieci i dokonali średnio po 23,2 akty pedofilskie. Zaś homoseksualni pedofile molestowali średnio aż 150,2 dzieci i popełnili średnio po 281,7 aktów pedofilskich. “..”Jakiś czas temu wstrząsnęła nami sytuacja dzieci adoptowanych przez gejowski małżeństwo z USA. George Harasz i jego „małżonka” Douglas Wirth adoptowali łącznie dziewięciu chłopców. Skandal wybuchł w 2011 roku kiedy to dwóch adoptowanych chłopców, 5 – letni i 15 – letni, oskarżyło swoich przybranych "rodziców" o wykorzystywanie seksualne. Gwałcili mnie na zmianę. Każdy kto robi coś takiego dziecku musi być chorą, obłąkaną osobą – cytowały starszego chłopca portale w Polsce

      Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

    2. rolio #2733582 | 83.23.*.* 17 maj 2019 12:18

      Prawie wszystkie te przedstawione sprawy są stare, dotyczą księży emerytów , agentów SB, nie wiadomo jak wyglada zjawisko dzisiaj, myślę, że skala jest o wiele mniejsza. Problemem jest zboczenie, czyli PEDERASTIA, LGBT itp. jak zwał, tak zwał. W kościele istnieje tzw. "lawendowa mafia" nieliczna grupa pederastów o dużych wpływach, podobnie jest w świecie polityki, aktorów itp. Jedno zboczenie wiąże się z drugim- pedofilią. Pederaści stanowią niewielki procent społeczeństwa a roszczą sobie prawa, jakby byli większością. Kościół w pierwszej kolejności MUSI oczyścić się z pederastii i nieformalnych układów między sodomitami.

      Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. NOWA OKUPACJA POLSKI #2733596 | 46.78.*.* 17 maj 2019 12:35

        jak temat aborcji, tak samo ten film ,to odwaracanie uwagi od strategicznych spraw , które decydują teraz od PRZYSZŁOŚCI POLAKOW, podniecacie się filmeme, a w tym czaxie przedsiębiorstwo Holocaust zadłuża was po kokardkę ---" od 11 maja przeszła przez centrum Warszawy potężna, bo co najmniej 20-tysięczna demonstracja przeciwko amerykańskiej ustawie numer 447 JUST, której konsekwencją może być żydowska okupacja Polski i degradacja historycznego narodu polskiego we własnym państwie do III kategorii. Ani biuletyn telewizyjny Prawa i Sprawiedliwości, ani biuletyn telewizyjny nieprzejednanej opozycji demonstracji tej nie zauważyły, co dowodzi, że i jedni i drudzy już nawet nie starają się zachowywać pozorów „rzetelnego informowania”, o którym wspomina Prawo prasowe. Kto by się tak jednak przejmował jakimś prawem prasowym, kiedy idzie o partyjny interes PiS i Platformy Obywatelskiej? ...............http://dakowski.pl/index. php?option=com_content&task=view&id=2542 3&Itemid=100

        Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

      2. Pięknie i mądrze Doda powiedziała #2733759 | 95.90.*.* 17 maj 2019 16:41

        "To nie księża są pedofilami, ale pedofile stają się księżmi". Po prostu selekcja na księży jest zła. Przyjmowani są niewłaściwi ludzie na tą funkcję. Skłonności do bycia pedofilem są zazwyczaj u niektórych ludzi od urodzenia. Być może chcą uciec od tego uciekając w religijność. Niestety skłonności najczęściej zwyciężają.

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (46)