Osiem egzaminów na egzaminatora?

2019-05-10 07:05:00(ost. akt: 2019-05-10 11:46:38)
egzamin na prawo jazdy

egzamin na prawo jazdy

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Nie więcej niż 8 egzaminów w ciągu dnia oraz podanie dokładnej godziny egzaminu. Takie propozycje znalazły się w nowelizacji przepisów dotyczących egzaminowania przyszłych kierowców przygotowanej przez Ministerstwo Infrastruktury.
Idą wielkie zmiany na egzaminach na prawo jazdy. Nowością będzie wprowadzenie limitu egzaminów, które mogą być przeprowadzone przez egzaminatora w ciągu dnia. Projekt nowelizacji przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury przewiduje, że egzaminator w ciągu dnia będzie mógł przeprowadzić maksymalnie 8 egzaminów praktycznych na kat. B prawa jazdy oraz nie więcej niż jeden egzamin praktyczny na godzinę.

— Zmiana jest podyktowana koniecznością likwidacji wymagań ilościowych co do liczby przeprowadzanych egzaminów w ciągu dnia, stawianych egzaminatorom przez ich pracodawców — tłumaczy ministerstwo. — Egzaminatorzy będą mieli więcej czasu na spokojną i bardziej obiektywną ocenę umiejętności kandydatów na kierowców.

Co więcej MI proponuje, żeby egzamin teoretyczny i praktyczny na prawo jazdy rozpoczynał się dokładnie o godzinie wskazanej przez WORD. Zdaniem MI zbyt długi czas oczekiwania na egzamin powoduje większy stres u zdających i niejednokrotnie wpływa negatywnie na wynik egzaminu.

Kto zdawał egzamin na prawo jazdy dobrze wie, jak wielki towarzyszy mu stres. Niektórzy porównują go do stresu maturalnego. Pot leje się człowiekowi po plecach, ręce drżą. — Najgorsze jest to czekanie na egzamin na placyku, dlatego wyznaczenie dokładnej godziny egzaminu to fajny pomysł — uważa pan Aleksander, który zdał egzamin za pierwszym podejściem.

Inaczej patrzą na te propozycje w WORD-ach. Zdaniem Stanisław Szatkowskiego, dyrektora WORD ostatnie propozycje ministerstwa delikatnie mówiąc nie są najszczęśliwsze. — Nie zostały odpowiednio przygotowane i przeanalizowane. Nie przyniosą oczekiwanego efektu — uważa dyrektor Szatkowski. — Egzamin w każdej formule będzie wiązał się z określonym stresem. Zdaniem dyrektora propozycja ośmiu egzaminów przyniesie więcej szkody niż pożytku.

— Jeżeli nawet chce się zrobić pozorny gest w stosunku do zdających, to robi się to kosztem WORD, zdających i samych egzaminatorów — dodaje dyrektor Szatkowski. — Jeżeli dziś 30 - 35 procent zdających nie zdaje egzaminu na placu manewrowym, to egzamin trwa nie dłużej niż kwadrans. Co przez pozostałe 45 minut ma robić egzaminator, czekając na kolejny egzamin? Co z tymi, którzy z różnych powodów spóźnią się kilka minut na egzamin? Nie będą mieli już szans na zdawanie tego dnia.

Jeśli propozycje MI wejdą w życie, to WORD-y czekają spore wydatki, bo trzeba będzie zatrudnić dodatkowych egzaminatorów, kupić dodatkowe auta, a już kondycja finansowa wielu z nich jest kiepska. Jest niż demograficzny, jest mniej zdających.

— Dziś egzaminator przeprowadza średnio w granicach 10-11 egzaminów dziennie — mówi Marcin Kiwit, egzaminator nadzorujący w WORD w Olsztynie. — Trzeba pamiętać, że egzaminy na poszczególne kategorie różnią się, jedne trwają krócej, drugie dłużej. A co w przypadku nagłej choroby egzaminatora? Może okazać się, że przy takich sztywnych ramach ośmiu egzaminów na egzaminatora, osoby mające zdawać tego dnia u niego, nie zostaną przeegzaminowane, bo nie będzie komu przeprowadzić egzaminu.

W nowelizacji proponuje się, żeby osoby, które ze względów zdrowotnych nie mogą zdawać egzaminu praktycznego na kategorię AM na motorowerze, będą mogły korzystać z czterokołowca lekkiego. Kategoria AM uprawnia do kierowania zarówno motorowerami, jak i czterokołowcami.

Projekt zmian trafił do konsultacji publicznych. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 lipca 2019 r., przy czym zmiany dotyczące pracy egzaminatora i wyznaczania konkretnych godzin egzaminu, ze względu na konieczność dostosowania się WORD-ów do nowych zasad, miałby wejść z życie od 1 stycznia przyszłego roku.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. j. #2729582 | 83.9.*.* 10 maj 2019 08:11

    Skutki łatwe do przewidzenia: zaraz się okaże że brakuje egzaminatorów bo wyczerpali dozwolone limity.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. X #2729666 | 46.83.*.* 10 maj 2019 10:01

    Jestem przeszczęśliwy

    odpowiedz na ten komentarz

  3. klara #2729694 | 83.9.*.* 10 maj 2019 10:35

    Niech nie płaczą że tak mało kasy zarabiają, popatrzcie ile osób dziennie przystępuje do egzaminów praktycznych i ile osób nie zdaje? I to na tych co po ileś razy podchodzą najwięcej WORD zarabia. Może trzeba byłoby pomyśleć o zwolnieniu tych egzaminatorów których maniery nie zmieniły się od komuny i zatrudnić nowych i bardziej kulturalnych, którzy wprowadzą miłą atmosferę podczas egzaminu!

    odpowiedz na ten komentarz

  4. X #2729844 | 37.47.*.* 10 maj 2019 14:19

    co a bzdura, pewno Misiewicz to wymyślił z Zielińskim, a po zaliczeniu konfetti z nieba poleci.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz