Kiedy jestem na konkursie, to nigdy nie czuję zmęczenia

2019-05-06 20:00:52(ost. akt: 2019-05-06 14:57:41)
I miejsce na konkursie w Pieniężnie

I miejsce na konkursie w Pieniężnie

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Wiktoria Przęczek z Wadąga w gm. Dywity ma 12 lat a przed sobą — być może — wielką karierę piosenkarską. Muzyce poświęca bardzo dużo czasu, a swoje umiejętności sprawdza na różnych konkursach. — Jeszcze dużo nauki przede mną — mówi.
Już w przedszkolu jedna pani powiedziała nam, że Wiktoria to zwierzę sceniczne i powinna iść w tym kierunku — opowiada pani Agnieszka, mama dziewczynki.

Wiktoria zaczęła więc śpiewać i brać udział w różnych konkursach, aż w roku 2016 wygrała udział w ogólnopolskim festiwalu Piosenkobranie w Opolu. I to był dla jej rodziców pierwszy poważny sygnał, że to jest naprawdę droga dla ich córki.

Wiktoria uczy się w niepublicznej Szkole Podstawowej w Słupach, zgłębiając jednocześnie tajniki sztuki wokalnej w Studium Wokalnym Tatiany Krakowskiej w Olsztynie. Uczy się także gry na gitarze klasycznej w Szkole Muzycznej w Dywitach. Jej rodzice planują już, że za rok rozpocznie jeszcze naukę gry na pianinie.

— Mamy ogromne szczęście trafiać na świetnych pedagogów — cieszy się pani Agnieszka. — I w szkole podstawowej, i w szkole muzycznej bardzo wspierają nasze dziecko. A cała społeczność naszej gminy kibicuje Wiktorii. I to jest bardzo miłe. Mała zaczęła już być zapraszana na koncerty. W ubiegłym roku podczas dożynek w Purdzie zaśpiewała cztery utwory przed wielką publicznością jako support Czerwonego Tulipana. Co roku występuje także podczas Dnia Dziecka w Dywitach.

Występ podczas dożynek w Purdzie
Występ podczas dożynek w Purdzie
Fot. archiwum prywatne

Dziewczynka zaczęła już odnosić pierwsze sukcesy w konkursach międzynarodowych. Zdobyła srebro na Międzynarodowym Festiwalu Młodych Talentów PolshaPrivet w Białymstoku. Podczas XXXIX Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Tańca w Koninie, gdzie jury przewodniczyła Grażyna Łobaszewska, Wiktoria znalazła się wśród 20 najlepszych w swojej kategorii wybranych spośród 120 kandydatów.

— Świetne jest to, że podczas różnych konkursów nie ma w tych dzieciakach wzajemnej zazdrości — cieszy się pani Agnieszka. — Za to kibicują sobie nawzajem i cieszą się ze swoich sukcesów.

— Jeszcze dużo nauki przede mną, ale jestem już chyba muzykiem — mówi Wiktoria o swojej życiowej pasji. — I naprawdę jestem wdzięczna rodzicom, że poświęcają mi tyle czasu i energii.

Z mamą
Z mamą Agnieszką Przęczek
Fot. archiwum prywatne

— To jest ogromna praca moja i męża — dodaje mama dziewczynki. — Trzeba jeździć na konkursy po całej Polsce. Ale będziemy wspierać nasze dziecko, dopóki chce to robić. Muzyka jest jej wielką pasją.

— Kiedy jestem na konkursie, to nigdy nie czuję zmęczenia. Bardzo za to przeżywam to, co za chwilę stanie się na scenie — opowiada Wiktoria.

Muzyce poświęca bardzo dużo czasu. Każdego dnia po szkole podstawowej przychodzi czas na szkołę muzyczną.

Największym fanem Wiktorii jest jej pięcioletni brat Ksawery. Na kolejne konkursy jeżdżą więc po Polsce całą rodziną.

— Kto znajdzie swoja pasję, nigdy już nie będzie pracował — przypomina stare przysłowie tata Wiktorii, pan Radomir. — I rzeczywiście, skoro to sprawia małej przyjemność, to wspieramy ją ze wszystkich sił, żeby mogła rozwinąć dany jej talent.

Wiktoria jeździ także na różne warsztaty wokalne. Jak opowiada Agnieszka Przęczek, jedna z uczestniczek takiego warsztatu, słysząc jej wykonanie znanego utworu, stwierdziła, że nie może uwierzyć, ze Wiktoria ma dopiero 11 lat.

I miejsce na konkursie w Pieniężnie
Po wygranym konkursie w Pieniężnie
Fot. archiwum prywatne

Dziewczynka przyjeżdża więc z takich warsztatów podbudowana, ale wie także, nad czym powinna dalej pracować. Konkursy są przy okazji, żeby sprawdzić swoje postępy. Natomiast główny nacisk Tatiana Krakowska kładzie na dobór repertuaru oraz ciągłe doskonalenie warsztatu wykonawczego.

— Mam nadzieję, że Wiktoria pozostanie taką fajną, skromną osobą, jaką jest teraz — podsumowuje mama dziewczynki. — I dlatego jesteśmy przy niej i wspieramy ją, żeby nie miała potrzeby uciekać przed światem w jakieś chorobliwe samouwielbienie, które czasem przydarza się niektórym artystom.

Łukasz Czarnecki-Pacyński

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. my fszyscy #2730227 | 83.31.*.* 11 maj 2019 07:20

    Brawo ! Życzymy Ci samych sukcesów w tym twoim pięknym śpiewaniu . Rodzicom gratulujemy tak wspaniałej i utalentowanej córki .

    odpowiedz na ten komentarz