Obwodnica Olsztyna jak koło zamachowe

2019-05-06 07:15:00(ost. akt: 2019-05-03 16:56:00)
Obwodnica Olsztyna

Obwodnica Olsztyna

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Przed wakacjami obwodnica Olsztyna ma być gotowa, ale już widać, jaki ma wpływ na gminy, przez które biegnie. Tamtejsi samorządowcy zacierają ręce, bo inwestorzy sami do nich pukają. A to oznacza podatki dla gmin i nowe miejsca pracy.
Budowa obwodnicy Olsztyna dobiega końca. Wprawdzie 29 kwietnia, kiedy droga miała być gotowa, już minął, ale do finału zostało niewiele.

— Wykonawca złożył roszczenia wynikające ze złej pogody podczas budowy i chce przedłużenia terminu o 98 dni — wyjaśnia Jarosław Kaczor, zastępca dyrektora olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. — W tej chwili trwa weryfikacja, analizujemy zasadność roszczenia.

Wciąż w budowie jest odcinek od Jarot do węzła Południe (Tomaszkowo). Drogowcom życie skomplikował niestabilny grunt w okolicach Bartąga na odcinku kilkudziesięciu metrów. Teren wymagał dodatkowego wzmocnienia palami, co zostało już zrobione, ale znacznie opóźniło prace. Pod koniec maja ma zacząć się układanie warstw bitumicznych.

Kiedy więc cała obwodnica będzie gotowa?

— W czerwcu, jeszcze przed wakacjami jest to jak najbardziej realne —odpowiada wicedyrektor Kaczor.

Wcześniej, bo w okolicach 20 maja, kierowcom ma zostać udostępniony węzeł Pieczewo, który będzie łączył się z ul. Pstrowskiego, choć nie będzie jeszcze możliwości ruchu w kierunku Szczytna. Tu prace zakończą się w czerwcu.

Obwodnica to nie tylko prawie 25 km dobrej drogi, która odciąży olsztyńskie ulice, przejmując sporą część ruchu. Ale to także wielki akcelerator rozwoju. Wzdłuż obwodnicy Olsztyna dzieje się już to, co można zaobserwować przy zmodernizowanej drodze S51, gdzie w szczerym polu wyrastają nowe hale. Rzecz jak do tej pory niespotykana w naszym regionie.

— Poprawia się komunikacja, dostępność terenów przy obwodnicy. To widzą inwestorzy i chcą tu lokować swoje firmy — mówi Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda. — Logistyka, dojazd — to dziś decyduje o wyborze lokalizacji firm.

— Nowe inwestycje to oczywiście podatki, które płacą przedsiębiorcy, to też nowe miejsca pracy — dodaje wójt Kotraktowicz. — To rozwój całej gminy. A liczmy jeszcze na lotnisko w Gryźlinach, które za kilka lat może być naszym kolejnym atutem proinwestycyjnym, tak jak dziś obwodnica.

Nie dziwi, więc ten entuzjazm z jakim patrzą na obwodnicę samorządowcy z gmin, przez które biegnie trasa.

— Jest duże zainteresowanie terenami przy obwodnicy — przyznaje Teresa Chrostowska, wójt gminy Purda. — Już spotkamy się z potencjalnymi inwestorami. Pomagamy im w kontaktach z mieszkańcami, którzy mają grunty przy obwodnicy. Inwestorzy są zainteresowani budową tu dużych centrów logistycznych. Jedno z nich, które miałoby powstać w okolicach węzła Pieczewo, ma zatrudniać ok. 500 osób.

Dlaczego inwestorzy zwrócili swoje oczy na Purdę? — Ze względu na węzeł Pieczewo. Wcześniej nie było zainteresowania tą ziemią, to tereny rolne — dodaje pani wójt.

Obwodnica to też wielkie udogodnienie dla samych mieszkańców Olsztyna.

— Kiedyś jechałem przez miasto pół godziny, żeby wydostać się z Jarot na „szesnastkę” do Mrągowa. Teraz zajmuje mi to osiem minut i już jestem w Wójtowie — mówi Krzysztof Jarmoliński, który zajmuje się nieruchomościami. Na obwodnicę patrzy więc też trochę pod kątem zawodowym.

— Na pewno obwodnica spowoduje wzrost cen gruntów przy niej, bo zainteresowanie tymi terenami będzie rosło — nie ma wątpliwości.

Ale południowa obwodnica tylko w połowie rozwiąże problem z tirami. Żeby ciężkie samochody zniknęły z olsztyńskich ulic, potrzebna jest jeszcze północna obwodnica. Jest jednak problem, bo raz — nie ma na nią pieniędzy, dwa — nie wiadomo, jak miałaby biec nowa droga.

Wiadomo, że projekt budowy północnej części obwodnicy Olsztyna nie zostanie wpisany na listę inwestycji do realizacji z Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. A także to, że rząd nie sfinansuje przygotowania dokumentacji projektowej tej inwestycji. To wyraźnie zaznaczył Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, odpowiadając na interpelację poseł PSL Urszuli Pasławskiej. Jak wynik z jego pisma budowa drugiej nitki obwodnicy to już raczej kwestia kolejnej unijnej perspektywy finansowej, a więc dopiero lata 2020-2027.

W 2012 roku Sąd Administracyjny w Warszawie w wyniku wniesionych skarg przez gminę Dywity i jej mieszkańców, uchylił decyzję środowiskową dla północno-wschodniej obwodnicy Olsztyna, co zamknęło sprawę na siedem lat.

Dlatego tak ważne jest, żeby przygotować inwestycję od strony formalnej, a przynajmniej uzgodnić przebieg drogi, co wiąże się z nową decyzją środowiskową. Wprawdzie w 2015 roku GDDKiA zawarła porozumienie z prezydentem Olsztyna w sprawie wytyczenia korytarza, którym miałaby pobiec droga (chodziło o wykonanie studium korytarzowego oraz studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego), jednak od tamtego czasu niewiele się zmieniło.

Tymczasem temat obwodnicy wraca. Daniel Zadworny, wójt gminy Dywity, wystąpił do prezydenta Olsztyna i dyrektora olsztyńskiego oddziału GDDKiA o rozpoczęcie prac planistyczno-koncepcyjnych i projektowych. A niedawno prezydent Piotr Grzymowicz na swoim profilu FB poinformował, że miasto wyłoży na to 2 mln zł.

— Liczyłem, że uda się to zrobić za środków zewnętrznych, ale nie jest to obecnie możliwe. Dlatego przy korekcie budżetu na najbliższej sesji Rady Miasta wniosę o przeznaczenie na ten cel dwóch milionów złotych — napisał Grzymowicz.
Wsparcie finansowe prac projektowych zadeklarowała też gmina Dywity.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. W-M #2727224 | 5.173.*.* 6 maj 2019 11:27

    Ci co protestują przeciwko budowie S16 niech przeczytają ten artykuł . Niech spojrzą też na mapę np.Szwecji jezioro na jeziorze a między nimi wiją się autostrdy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ehhh #2727076 | 62.121.*.* 6 maj 2019 07:49

    Na Bema sygnalizacja normalnie włączona i całe zatorze stoi w korku ... może warto coś napisać o tym genialnym pomyśle ??

    Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. alekss #2727193 | 83.9.*.* 6 maj 2019 10:32

      Podziękujcie burakowi szydło za :W 2012 roku Sąd Administracyjny w Warszawie w wyniku wniesionych skarg przez gminę Dywity i jej mieszkańców, uchylił decyzję środowiskową dla północno-wschodniej obwodnicy Olsztyna, co zamknęło sprawę na siedem lat.

      Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

    2. budowlaniec #2727101 | 77.253.*.* 6 maj 2019 08:27

      pamiętam artykuł sprzed jakiś 3 miesięcy, gdzie GO obwieściła, że na majówkę już pojedziemy obwodnicą. Napisałem w komentarzu, że nie ma opcji i pojedziemy na weekend ale 15 sierpnia. Dzisiaj ponawiam swoje prognozy. Mam pewne info ;)

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Heheszek #2727075 | 5.173.*.* 6 maj 2019 07:47

        Taki piekny tekst i cyk jedna wzmainka, że znowu obsuwa o ponad 3 miesiace... brawooo..

        Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (26)