Gmina musi wypłacić kilkadziesiąt tysięcy odszkodowania za powódź sprzed kilkunastu lat

2019-04-30 16:01:54(ost. akt: 2019-05-07 14:18:00)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: arch. GO

15 tys. zł na rzecz Henryki N. oraz 27 tys. zł na rzecz Ewy K. zadośćuczynienia musi wypłacić Gmina Miejska Górowo Iławeckie. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy w Bartoszycach w sprawie dotyczącej powodzi w 2000 roku.
14 marca 2017 r. do Sądu Rejonowego w Bartoszycach wpłynął pozew Henryki N. oraz Ewy K. przeciwko Gminie Miejskiej Górowo Iławeckie o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej. Henryka N. domagała się od Gminy kwoty 30 tys. zł, a Ewa K. – 60 tys. zł.

Pełnomocnik powódek w uzasadnieniu pozwu wskazał m.in., że w nocy z 2 na 3 lutego 2000 r. doszło do rozmycia zapory wodnej na rzece Młynówce w Górowie Iławeckim, wskutek czego śmierć poniosła Krystyna R. (siostra Henryki N. i matka Ewy K.), a odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie ponosi Gmina Górowo Iławeckie. Pełnomocnik podniósł też, że roszczenia obu kobiet są w pełni uzasadnione szczególnymi, silnymi więzami emocjonalnymi, jakie łączyły je ze zmarłą Krystyną R., a których gwałtowne zerwanie wywołało trwające u nich do dziś poczucie krzywdy i osamotnienia. W jego ocenie zapłata zadośćuczynienia w żądanych pozwem kwotach przynajmniej w części zrekompensuje im krzywdę doznaną w związku ze śmiercią osoby bliskiej.

Pełnomocnik Gminy Miejskiej Górowo Iławeckie w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości.

Proces w powyższej sprawie rozpoczął się 8 listopada 2017 r., natomiast wyrok zapadł 25 kwietnia 2019 r.. Sąd Rejonowy w Bartoszycach uznał roszczenie powódek co do zasady, ale nie co do wysokości i zasądził od Gminy Miejskiej Górowo Iławeckie kwotę 15 tys. zł na rzecz Henryki N. oraz kwotę 27 tys. zł na rzecz Ewy K. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 maja 2016 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone.

Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.