Ta sama planeta, inny świat

2019-04-09 20:13:21(ost. akt: 2019-04-09 20:56:43)
Prof. Sławomir Buryła z uczniami I LO w Olsztynie w Planecie 11

Prof. Sławomir Buryła z uczniami I LO w Olsztynie w Planecie 11

Autor zdjęcia: Ewa Mazgal

Sejm ustanowił 2019 Rokiem Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. To pisarz i eseista, znany przede wszystkim z powieści „Inny świat”, w której przedstawił losy więźniów sowieckich łagrów. Młodzieży opowiedział o tym prof. Sławomir Buryła z UWM.

Prof. Sławomir Buryła z UWM, wybitny znawca literatury poświęconej Holocaustowi, opowiedział uczniom klas humanistycznych I LO w Olsztynie o Gustawie Herlingu-Grudzińskim. Przedstawił młodzieży historię powstania „Innego świata”. Herling-Grudziński został aresztowany przez NKWD przy próbie ucieczki na Litwę. Oskarżonego o szpiegostwo, skazano na 5 lat łagru. Prawie dwa lata przesiedział w łagrze w Jercewie nad Morzem Białym. Wyszedł po po protestacyjnej głodówce, korzystając z amnestii. Obóz był dla Grudzińskiego kluczowym doświadczeniem.

Problemem był, jak mówił prof. Buryła, sposób opisu tego doświadczenia. — Herling-Grudziński chciał uniknąć patosu i martyrologicznego tonu. Czytał „Dom umarłych” Dostojewskiego, poświęcony zesłańcom w Rosji w drugiej połowie XIX wieku, „Dziennik czasów zarazy” Daniela Defoe, opowiadający o epidemii dżumy w Londynie w 1665 roku oraz „Pożegnanie z Marią” Tadeusza Borowskiego, więźnia Auschwitz.

"Losy i twórczość Gustawa Herlinga-Grudzińskiego stanowią świadectwo cierpień i czynu człowieka, któremu przyszło przeżyć czasy totalitarnej przemocy i kryzysu wartości" — napisali w uchwale parlamentarzyści. Przypomnieli, że pisarz, urodzony 20 maja 1919 roku w Kielcach, był więźniem łagru ZSRR, potem żołnierzem armii Andersa.
Brał udział w bitwie pod Monte Cassino, za co został odznaczony orderem Virtuti Militari. Nie wrócił do Polski. Współpracował z paryską „Kulturą” i Radiem Wolna Europa.
Wspierał polską opozycję. Jest autorem opowieści „Inny świat. Zapiski sowieckie”, opowiadań oraz „Dziennika pisanego nocą”. "Z niezwykłą odwagą opisuje tragedię człowieka poszukującego moralnego ładu i prawdy" — podkreślili parlamentarzyści.

„Inny świat” ukazał się w 1951 roku po angielsku w przekładzie Andrzeja Ciołkosza. Dwa lata opublikowano go w polskim oryginale.

Ale, jak mówił Buryła, to nie dzieło Herlinga-Grudzińskiego wstrząsnęło światowa opinią publiczną, tylko relacje autorów rosyjskich: „Opowiadania kołymskie” Warłama Szałamowa oraz „Archipelag Gułag” Aleksandra Sołżenicyna. — Wśród przedstawicieli zachodnioeuropejskiej lewicy, powszechna była niewiara w zbrodnie bolszewizmu — tłumaczył. — Po francusku „Inny świat” ukazał się dopiero w latach 80. XX wieku, mimo wcześniejszych zabiegów Alberta Camusa, autora „Dżumy”.

Dla Herlinga-Grudzińskiego ZSRR był jednym wielkim obozem, a reedukacja, której miały służyć obozy, była potwornym kłamstwem.
Łagry były miejscem zabijania przez głód (kiedy na wszystko wokół patrzy się jak na coś do zjedzenia, nawet na drugiego człowieka) i wyniszczającą pracę. W takich warunkach więźniowie stają się podobni do oprawców...

Sławomir Buryła dodał, że mimo wszystko Herling-Grudziński nie zgadzał się z Tadeuszem Borowskim, który w Auschwitz stracił wszelkie złudzenia. Dla Borowskiego wszyscy byli „zlagrowani”, choć jak zastrzegł Buryła, pisarz nie był nihilistą. Natomiast Herling-Grudziński widział takich, którzy zachowali człowieczeństwo. O takich niezłomnych więźniach pisał także ateista Szałamow, podając jako przykład osoby religijne.


Ewa Mazgal

Więcej informacji o naszym uniwersytecie: >>> kliknij tutaj.

Obrazek w tresci