Nie opuszczę cię aż do rozwodu

2019-03-18 18:10:34(ost. akt: 2019-03-18 20:41:49)
Rozwód przestaje być tematem tabu

Rozwód przestaje być tematem tabu

Autor zdjęcia: Fot. Pixabay

Polacy coraz śmielej podejmują decyzję o zakończeniu małżeństwa. Rozwód nie jest już tematem tabu. Ponad dwie piąte zetknęło się z rozwodem wśród swoich dalszych znajomych lub sąsiadów, a co dwunasty sam jest rozwiedziony.
Pozew rozwodowy złożyła kilka dni temu aktorka Agata Kulesza. Cała Polska żyła też rozwodem Kazimierza i Isabel Marcinkiewiczów. I choć para już jest sobie obca, to do dziś odbija się on czkawką.

Ale rozwody nie dzieją się tylko w show-biznesie, także w naszym najbliższym otoczeniu.

W Polsce rozpada się co trzecie małżeństwo, więc rozwód nie jest niczym egzotycznym i nie budzi zdziwienia.

W Polsce wzrasta liczba rozwodów – ich intensywny wzrost notuje się od początku lat 90., przy czym gwałtowny wzrost liczby postanowień sądów o rozpadzie małżeństwa nastąpił w latach 2004-2006.

Jaki stosunek do rozwodów mają Polacy? Uważają, że jeśli małżeństwo nie jest szczęśliwe, to powinno się je zakończyć i układać życie na nowo. Sądzą tak ci, którzy mają rozwodników w swoim otoczeniu.

Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że Polacy coraz bardziej akceptują rozwody.

Okazuje się, że zdecydowana większość dorosłych Polaków (67 proc.) ma w swoim otoczeniu przynajmniej jedną osobę, która jest rozwiedziona.
Niemal trzy piąte ma takie osoby wśród dalszych krewnych (58 proc.) oraz w gronie najbliższych przyjaciół lub znajomych (57 proc.).

Z kolei dwie piąte (40 proc.) deklaruje, że po rozwodzie jest ktoś z ich najbliższej rodziny (rodzice, rodzeństwo, dzieci) lub ktoś z rodziny męża/żony czy partnera/partnerki (37proc.). Co dziewiąty z tej grupy badanych sam jest rozwiedziony (11proc.), a co czternasty żyje aktualnie w związku z osobą rozwiedzioną (7proc.).


— Były tańce, pyszne drinki i zabawa do białego rana. Bawiłam się lepiej niż na własnym weselu — ironizuje.

W Polsce zaczęły powstawać nawet agencje specjalizujące się w organizowaniu takich przyjęć.

Niedawno na naszych łamach gościliśmy Sylwię Jackowski, która jest specjalistą rozwodowym i mediatorem oraz właścicielką firmy Kobieta i Rozwód.
— Po to jest rozwód, aby na nowo ułożyć sobie życie. Ma być lepiej. Nie spotkałam jeszcze kobiety, która się rozwiodła i żałuje. Rozwód to zwycięstwo. Nikt nie rozwodzi się, jeśli nie musi. Do tanga trzeba dwojga i to podstawa małżeństwa — mówiła.

Wspomniała też, że spotkała kobietę, która cieszyła się z pierwszej rocznicy swojego rozwodu.

— Zapisała się na studia. Odżyła. Zaczęła myśleć o sobie. Panie po rozstaniu udzielają się towarzystwo, są gotowe do zmiany pracy, do zmiany wizerunku. Powiem tak — najpierw rozwód, potem rozwój. Jeśli czujemy się zaszczute, obrażane czy zdradzane, nie możemy tego akceptować. To nas krzywdzi i ogranicza. Oczywiście nie można generalizować. Znam również dużo szczęśliwych małżeństw i oby takich było jak najwięcej — mówiła w rozmowie z nami.


Z raportu CBOS wynika, że ponad dwie piąte dorosłych Polaków zetknęło się z rozwodem wśród swoich dalszych znajomych lub sąsiadów (42 proc. ), a niewiele mniej do grona osób rozwiedzionych może zaliczyć kogoś spośród swojej dalszej rodziny (38 proc.) lub najbliższych przyjaciół i znajomych (38 proc.).

Mniej więcej jedna czwarta osoby rozwiedzione ma wśród członków najbliższej rodziny (27 proc.) lub w rodzinie swojego męża/żony czy partnera/partnerki (24 proc.). Co dwunasty dorosły Polak deklaruje, że sam jest rozwiedziony (8proc.), a 4 proc. stanowią ci, których obecny mąż/żona lub partner/partnerka są po rozwodzie.

Łącznie ponad połowę badanych (52 proc.) stanowią osoby, które zetknęły się z rozwodem w swoim najbliższym kręgu — same są po rozwodzie albo rozwiódł się ktoś z ich najbliższej rodziny lub przyjaciół.

Profesor Marek Sokołowski, socjolog z UWM, podkreśla, że zmiana wzorców kulturowych nastąpiła wiele lat temu. — Wystarczy przypomnieć sobie rewolucję seksualną, która nastąpiła w latach 60. — mówi. — Wzorce, które zostały ujawnione w muzyce rockowej przeszły do popkultury. Wystarczy popatrzeć na seriale, filmy. Nikogo nie dziwią już luźne związki czy rozwody. Ludzie popełniają błędy i nie muszą się bać, że zostaną poddani ostracyzmowi społecznemu.
Sokołowski zauważa też, że Kościół coraz łagodniej podchodzi do rozwodników i bywa, że zgadza się na przyjmowanie przez nich komunii świętej. — Skala rozwodów wzrasta. Dziś rozwód staje się być prostą decyzją. Kiedyś była niechęć.

Aleksandra Tchórzewska




Komentarze (27) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Xoxoxo #2699673 | 213.5.*.* 18 mar 2019 18:38

    Rozwód, bo są nie szczęśliwi. To zadbajcie o te szczęście ludzie! Rozumiem jeśli partner/ka to ostatnia menda i pijak/czka taki rozwód jest uzasadniony. Ale rozwodzić się bo jest ktoś inny. Małżeństwo to powinna być kurde świętość, jesteś mezem/żona to nie oglądaj się za innymi. Na tym cierpią dzieci. I nikt się nie zastanawia co one czują.... Bo rodzice byli samolubni. Gardze rozwodami i tymi co zdradzają. Gardze i gardzic nie przestanę.

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  2. JAX #2699691 | 176.97.*.* 18 mar 2019 19:08

    Z narzeczoną żyłem prawie 8 lat zanim się zdecydowaliśmy . Szkoda że przysięga nie tylko przed Bogiem ale i przed drugą osobą znaczy tyle co nic wśród co niektórych . Po co takie ceremonie wydawanie kasy na wesela , przyjęcia ubrania i inne bzdety jak za chwilę komuś się odwidzi a telewizja jeszcze to promuje pokazują tzw " gwiazdy " które mają po 4-5 małżeństw na koncie . Banda poj...ów

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

  3. Do Moni #2699696 | 78.150.*.* 18 mar 2019 19:16

    Kobieto zastanów się co piszesz bo jeśli bierzesz ślub z miłości do drugiej osoby to jest ok ale jeśli zależy ci tylko na pieniądzach ładnym samochodzie to po co ci ten ślub.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ja #2699712 | 83.5.*.* 18 mar 2019 19:42

    Rozeod tak jesli jest przrmoc i zdrada. Pozostale przypafki mozna ogarnac ale latwiej sie rozwiezc niz cos zmienic w sobie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  5. Lilka #2699722 | 195.136.*.* 18 mar 2019 19:51

    Ciekawe, czy dzieci też tak z mamusiami świętują rocznice rozwodu rodziców...

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (27)