Kiedy będą pieniądze na drogi?

2019-02-07 18:54:12(ost. akt: 2019-02-07 19:35:49)
W naszym regionie wiele dróg wymaga naprawy nawierzchni

W naszym regionie wiele dróg wymaga naprawy nawierzchni

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Nabór wniosków w programie Funduszu Dróg Samorządowych miał ruszyć w styczniu, ale nie ruszył, bo resort finansów od miesiąca opiniuje plan wydatków. Tymczasem samorządy czekają na każdą możliwość dofinansowania budowy dróg.
Ustawa o Funduszu Dróg Samorządowych obowiązuje od 4 grudnia 2018 roku. Tylko w pierwszym roku funkcjonowania tego programu na dofinansowanie samorządowych inwestycji drogowych ma zostać przeznaczone ok. 6 mld zł. Dla wielu gmin to szansa na inwestycje, o których wcześniej mogłyby tylko marzyć.

Nic dziwnego, że samorządy już się na te dofinansowania szykowały, bo pierwsze nabory do FDS miały ruszyć w styczniu, ale niestety plan nie wypalił. Powstaje problem, bo gdzieniegdzie projekty drogowe zostały już przygotowane. Dlatego zadaliśmy szereg pytań w tej sprawie.

Kwota przypadająca na poszczególne województwa będzie ustalana proporcjonalnie do średniej arytmetycznej przyjętych czynników, m.in. ludnościowych i odnoszących się do długości dróg. O jakiej kwocie dofinansowania z FDS mowa w kontekście naszego województwa?— Dziś nie znamy kwoty dofinansowania zadań realizowanych z FDS na 2019 rok. Czekamy na informacje o podziale środków z Ministerstwa Infrastruktury — mówi Bożena Ulewicz, rzeczniczka wojewody warmińsko-mazurskiego.

Kiedy więc rozpocznie się nabór? — Zadania przy okazji Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019 do realizacji w 2019 r. przechodzą na Fundusz Dróg Samorządowych (realizacja w 2019 r.) — mówi Bożena Ulewicz. — Nabór dla samorządów w 2019 r. został przeprowadzony w 2018 r. przy okazji „Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016 – 2019”. W sytuacji niewykorzystania puli środków zostanie ogłoszony kolejny nabór wniosków. Samorządy o tym fakcie zostaną niezwłocznie poinformowane — dodaje.

Czy inwestycje samorządowe dofinansowane z tegorocznej puli FDS będą musiały być zrealizowane jeszcze w tym roku? Pojawiają się sprzeczne informacje...— Tak, ale w sytuacjach uzasadnionych zakończenie inwestycji będzie można przenieść na kolejny rok — informuje Bożena Ulewicz.

Skąd w ogóle takie problemy? Winne jest prawdopodobnie Ministerstwo Finansów. Ministerstwo Infrastruktury przesłało do niego (2 stycznia) projekt planu finansowego Funduszu w celu uzgodnienia. Na razie nie wiemy ile potrwa opiniowanie projektu, bo MF w ogóle nie udziela odpowiedzi na to pytanie. A resort infrastruktury czeka. Dopóki plan finansowy nie zostanie uzgodniony, Ministerstwo Infrastruktury nie może nic zrobić. Dopiero po uzgodnieniu planu finansowego nastąpi podział pieniędzy. Ministerstwo infrastruktury przekaże wówczas wojewodom informację o wysokości wsparcia.

— Czekamy na działania wykonawcze, ale jakby nie liczyć, to brakuje ok. 9 mld zł w budżecie państwa w związku z zawirowaniami wokół cen energii — mówi Andrzej Maciejewski z Kukiz’15, szef sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej. — W mojej ocenie to będzie jedno ze źródeł łatania dziury. Program Funduszu jest rozpisany na lata. Podobno do połowy roku wszystko powinno się rozkręcić, ale mam wrażenie, że potrwa to jednak dłużej. Program wyjdzie, ale mamy wątpliwości Komisji Europejskiej co do kwestii energetycznych.

Sam fakt poślizgu w naborze to jeden problem. Drugim jest to, że nie do końca wiadomo, jakie projekty można zgłaszać do dofinansowania. W FDS mają być uwzględnione inwestycje samorządowe, na realizację których wnioski złożono w naborze na 2019 r. z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych (tzw. schetynówek).

— Szczegółów projektu nie znamy. Nie wiadomo jakie będą kryteria finansowe. Mówi się o uzależnieniu finansowania od dochodów gminy — mówi Wojciech Giecko, wójt gminy Jonkowo. — Ceny poszły niebotycznie do góry. Ponad 100 procent od wartości kosztorysowych z roku 2016. VAT będzie pewnie niekwalifikowany, więc od każdej złotówki odejmujemy 23 grosze. Skala potrzeb w województwie jest ogromna. Dotyczy to zarówno dróg gminnych i powiatowych. Zwłaszcza te drugie są w strasznym stanie. Powiaty, w tym olsztyński, nie mają pieniędzy na wkład własny. Jeśli chodzi o nas, to największą inwestycją jest przebudowanie z drogi szutrowej na asfaltową drogę Wrzesina-Porbady-Gotki, przydałoby się zrobić drogę Wilimowo-Jonkowo. Poza tym droga do Nowego Kawkowa, Gamerek z Jonkowa, czy drogę do Szałstr w bardzo kiepskim stanie. Była konferencja w Urzędzie Marszałkowskim, ale tak naprawdę nic nie wiemy o finansowaniu FDS. Schetynówki umarły przez ciągłe zwiększanie finansowania samorządów. Tu może być podobnie.

— Jeśli FDS wypali, to mamy jeden cel. Zaczęliśmy już przebudowę drogi Dywity-Ługwałd prowadzącej do strefy przedsiębiorczości. Pieniądze z FDS pozwoliłyby nam ją wykończyć — mówi Jacek Niedźwiecki z Urzędu Gminy Dywity. — Liczymy na pojawienie się kolejnych przedsiębiorców. Już zauważyliśmy, że zainteresowanie działkami w tamtym miejscu się zwiększyło. Droga przyniesie nam więc kolejne inwestycje.

Paweł Jaszczanin

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Niech Barczewo weźmie się do roboty! #2677552 | 37.8.*.* 7 lut 2019 19:10

    Tam od dziesięcioleci żadna droga nie została naprawiona. Nie mówię o drogach krajowych i wojewódzkich, a tych gminno-powiatowych. Drogi do Barczewka, Jedzbarka, Brtoł, Leszna to jakieś księżycowe są...

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. Szok #2677675 | 31.2.*.* 7 lut 2019 23:23

      Droga Barczewo Barczewko Różnowo ... masakra!!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. głos z gminy Purda #2677653 | 95.40.*.* 7 lut 2019 22:32

        Taką drogę jak na zdjęciu bardzo chcielibyśmy - bo teraz 3 km do Kaborna a potem 1,5 do Wygody to hardcore. Zapraszamy żądnych mocnych wrażeń. Gmina Purda udaje, że nie wie, że nasza droga nieprzejezdna, dzwonimy (bo nie mamy jak wyjechać) a gmina mówi nam, że jest ok. Zza biurka tak wygląda, kto nie jechał ten nie rozumie, o czym mowa.

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. ziomal #2677769 | 213.184.*.* 8 lut 2019 08:46

          Jak słyszę nasze drogi to szlag mnie trafia .Po pierwsze my ich nie mamy a te co są to nie drogi a klepiska.Kiedyś połozyli kocie łby i wozy drabiniaste po nich jezdziły.Potem na te kocie łby nalał ktoś niby asfalt i tak po tym jezdzimy nazywając to drogami.

          Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

        2. jeziorany #2677587 | 31.0.*.* 7 lut 2019 20:15

          W naszej gminie do naprawy lub przebudowy drogi kwalifikuje się 95% dróg. Czekamy na te pieniądze. Gmina jeziorany nie chcą być na końcu

          Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (15)