Taśmy Kaczyńskiego. Skaza na wizerunku czy dowód na uczciwość prezesa? [SONDA]

2019-01-29 09:46:51(ost. akt: 2019-01-29 11:07:53)
Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Autor zdjęcia: andrzej sprzączak

"Gazeta Wyborcza" opublikowała tzw. taśmy Jarosława Kaczyńskiego. To stenogram spotkania, w czasie którego prezes PiS rozmawiał ze swoim kuzynem Grzegorzem Jackiem Tomaszewskim, który zasiada w spółce Srebrna oraz z biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, który miał reprezentować spółkę Nuneaton powołaną przez Srebrną do realizacji budowy dwóch wież na działce należącej do Srebrnej.
Do rozmowy doszło pod koniec lipca 2017 roku.

Przypomnijmy, że - jak podała "Gazeta Wyborcza" - budowa, o której rozmawiał ze swoimi współpracownikami Jarosław Kaczyński, miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości ok. 1,3 mld zł. W biurowcu mają się mieścić m.in. apartamenty, hotel i siedziba fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.

Ze stenogramu wynika, że goście Jarosława Kaczyńskiego pojawili się u niego, by rozliczyć się za wykonaną pracę. Kiedy jednak Gerard Birgfellner i Grzegorz J. Tomaszewski chcą oddać prezesowi dokumenty i otrzymać wynagrodzenie, prezes PiS odmawia. Informuje też swoich rozmówców, że budowa zostanie wstrzymana, a jako powód podaje działania Jana Śpiewaka, kandydata na prezydenta Warszawy, który ujawnił, że PiS chce wybudować w stolicy ogromny wieżowiec.

Z rozmowy wynika, że są problemy z rozliczeniem kosztów sporządzenia dokumentacji, ponieważ spółka ich nie zamawiała.

— Przecież ja nie chcę nikogo oszukiwać. Ja wiem, że to było robione dla nas. Ja bym chciał zapłacić, tylko muszą być do tego podstawy w papierach. Gdyby do tych wszystkich opracowań, które tu są, były dołączone rachunki. Ile to kosztowało. Znaczy — jaka, ile firma za to bierze — czytamy w stenogramie wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego.

Prezes PiS proponuje też Austriakowi, żeby swoich roszczeń domagał się przed sądem. Kaczyński zaznacza jednak, by nie traktować tej drogi jako "wojennej".

Zdaniem opozycji ujawniona treść rozmów to dowód na nieuczciwość prezesa PiS.

Marcin Kierwiński, poseł PO, komentując wtorkową publikację "Gazety Wyborczej", na swoim Twitterze napisał: — Z Prawa i Sprawiedliwości została tylko litera „i”. Słowa prezesa że „do polityki nie idzie się dla pieniędzy” są aktualne w PiS, ale z wyłączeniem słowa „nie”.



Zdaniem niektórych komentatorów z rozmowy jasno wynika, że kredyt, który miał przyznać bank, miały być wydatkowany nie tylko na budowę, ale też na cele partyjne.


O uczciwości prezesa są przekonani polityczni sojusznicy Kaczyńskiego, którzy mówią jednoznacznie: o bombie nie ma w tym przypadku mowy.


Joachim Brudziński z kolei na swoim profilu twitterowym we wtorek rano zamieścił serię prześmiewczych wpisów, których celem jest dowiedzenie absurdalności zarzutów formułowanych pod adresem Kaczyńskiego.


Choć poranek w mediach społecznościowych należał do tzw. taśm Kaczyńskiego, szybko okazało się, że po publikacji "Gazety Wyborczej" zostanie coś jeszcze: hasztag "JaCięNieMogę". Skąd to? Z fragmentu rozmowy między prezesem i tłumaczką:

— Powiedz mi, czemu ty chodzisz w spodniach, które wyglądają jak obdarte z piżamy – pyta Jarosław Kaczyński tłumaczkę. — To jest moda, nowa moda — odpowiada kobieta. — Ja cię nie mogę — reaguje rozbawiony Kaczyński. — Teraz jest urlop, czas urlopowy, więc, wiesz (śmiech), na luzie, upał jest (śmiech), rano byłam jeszcze u koleżanki — tłumaczy dalej kobieta.

dbp

Tzw. Taśmy Kaczyńskiego to...
skaza na wizerunku prezesa PiS
54.51%
dowód na uczciwość Jarosława Kaczyńskiego
45.49%


Komentarze (47) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olsztynianin #2672177 | 81.190.*.* 30 sty 2019 14:34

    No to objawił się nam nowy kartoflowaty Don Corleone KACZANESCU; jaki On uczciwy ględzą Pisuary i Pisuardesy, nie posiada nic oprócz kota itd, Ja tez byłbym zadowolony gdybym miał samochód z kierowcą , lokai od jedzenia, prania gatek, schlebiania i innych tam za FRAJER za PUBLICZNE PIENIĄDZE dla tej mściwej,zakompleksionej ZDRADZIECKIEJ MORDY i KRYPTO GEJA.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Babcia #2672011 | 178.36.*.* 30 sty 2019 11:34

    Myślę, że Michnik i Liz skompromitowali się tymi nagraniami. Na nich nic nie ma. Nie ma co porównywać tego do nagrań z "Sowy". Tam dopiero się działo.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Pro publico bono #2671980 | 83.6.*.* 30 sty 2019 10:49

    Dziś rusza kampania społeczna "Sędzio stosuj prawo"-Dyrektywa 93/13 EWG . A niejaki JK. wysłał 500 000 "tzw." frankowiczów" do sądów a jednego ze sprzedawców tych " trujących produktów " posadził na "tronie"...a ten który obiecał zneutralizować ten trujący produkt dostał amnezji ..? ps. tylko sam prezes może siebie zrozumieć o co mu chodzi , a może sam już nie wie...?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Do Diariusza #2671893 | 81.15.*.* 30 sty 2019 09:21

    Pośmiewisko to ty z siebie robisz sprany mózgu przez Kaczy .....o.

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  5. olsztynianka 79 lat #2671835 | 94.254.*.* 30 sty 2019 08:16

    Jaka uczciwość?.Gregor mówi że Kaczyński każe wszystko robić w tajemnicy przed mediami,wystawia faktury na fikcyjną firmę na Cyprze tak jak " RODZINA" uzgodniła.Miała zapłacić ( Srebrna) i tu kiszka.Kto pamięta Express Wieczorny zna uczciwość panów Kaczyńskiego,Glapińskiego czy Parysa.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (47)