Znaczenie marek premium będzie w Polsce rosnąć

2019-02-11 12:00:00(ost. akt: 2019-02-11 13:51:11)
O elektromibilności i najnowszych trendach motoryzacyjnych rozmawiamy dzisiaj z naszym gościem, którym jest Krzysztof Kowalczyk – były Dyrektor Zarządzający Electromobility Poland, ekspert do spraw elektromobilności.
- Mamy przyjemność rozmawiać, krótko po Twoim powrocie z Genewy, miasta, które słynie z targów motoryzacyjnych. Jak duży jest przeskok tego co widać z perspektywy Szwajcarii w stosunku do tego co na co dzień obserwujemy na naszych drogach?

- Porównywanie polskich dróg nie do końca ma sens i nie chodzi tu tylko o polskie drogi. Generalnie Targi te w Genewie i wystawy wytyczają trendy, pokazują nowości, coś co dopiero wchodzi lub wejdzie do seryjnej produkcji. Możemy natomiast porównywać ze sobą poszczególne imprezy motoryzacyjne, i tutaj mogę powiedzieć, że nasze targi w Poznaniu nie mają się czego wstydzić. Powierzchniowo Poznań jest nawet większy. To co jest bardziej domeną Genewy a czego nie zobaczymy u nas to tzw. Concept Cars.

- Dlaczego?

- Targi w Genewie to nie tylko spojrzenie pod kątem samej motoryzacji. Zwrócone tam są oczy także tych mediów, które generalnie interesują się rozwojem technologii i tym jak będzie wyglądało nasze życie w przyszłości. Chodzi tu o mobilność, która jest przecież nieodłączną częścią naszego życia. Wielkie i mniejsze koncerny, które pokazują się w Genewie skupiają się właśnie nad tym aspektem. Te targi to taki swoisty poligon doświadczalny gdzie wystawcy nie tylko chcą coś pokazać, ale przede wszystkim zbadać reakcje mediów na pokazywane i proponowane nowinki. To w pewnym sensie takie badanie rynku.

-Jak szybko takie testowane nowinki przechodzą z tej fazy testów i badania reakcji odbiorców do fazy obecności w salonach?

To zależy, w przypadku Volkswagena linii i niektóre pokazywane modele znają już datę swojego wejścia na rynek, ale są też pojazdy, które najwcześniej będą dopuszczone do produkcji najwcześniej za 10 lat , jeśli w ogóle. Dotyczy to zwłaszcza modeli samochodów autonomicznych.

-Twoim konikiem jest elektromobilność, co obecnie jest największą przeszkodą w rozwoju sprzedaży tego typu aut?

Cena. Obecnie te auta są dwa razy droższe niż ich tradycyjne odpowiedniki. Tam gdzie są subsydia zakupowe, tam sprzedaż się rozwija, ale bez tego jest naprawdę trudno. Do tego dochodzi jeszcze techniczna kwestia ładowania. Obecnie te auta to bardziej auta miejskie niż długo dystansowce. To może być zatem pomysł na firmy zajmujące się car sharingiem w miastach, ale znowu nie widze na dziś na to szans bez subsydiów.

-Czy Polska doczeka się wkrótce swojej własnej marki samochodowej?

-Jeśli nawet tak, to podejrzewam, że będzie to raczej marka niszowa niż masowa. Sądzę, że jako kraj zostaniemy raczej na pozycji liczącego się dostawcy podzespołów do aut różnych marek i jasno trzeba powiedzieć, że to wcale nie jest zła pozycja.

-Przejdźmy zatem do naszej codziennej rzeczywistości. Pojawiają się głosy, że branża aut klasy premium ma przed sobą bardzo dobre perspektywy. Podzielasz tą ocenę? Czy rzeczywiście będziemy coraz częściej widzieć nowe Audi, BMW czy Range Rovery na naszych drogach?

-Myślę, że tak. Zaryzykuje nawet stwierdzenie, że oprócz tych marek, które wymieniłeś coraz częściej na naszych drogach spotkamy także Aston Martiny, Ferrari czy Lamborghini. W wielu obszarach gospodarki mamy takie spore rozwarstwienie. Z jednej strony produkty masowe, gdzie liczy się efekt skali, z drugiej produkty premium, czy nawet powiedziałbym super premium, gdzie kluczową rolę odgrywa prestiż czy poczucie elitarności. Jeśli chodzi o rynek samochodowy to Polacy za tym trendem podążają, lubimy auta, które tak naprawdę nie służą nam tylko do szybkiego przemieszczania się, ale też niejako mówią co nam w duszy gra.

-Gdy dzisiaj mówimy: „auto klasy premium” to mamy najczęściej w praktyce na myśli kogoś z żelaznej niemieckiej trójki Audi, BMW i Mercedes. Czy Twoim zdaniem ktoś w najbliższym czasie do nich dołączy i będzie wymieniany obok jednym tchem?

-Jeśli chodzi o klasę aut typu Audi A 6, BMW 5 czy Mercedes E to mocno na tym rynku zaczyna rozpychać się … Alfa Romeo. Jeśli chodzi o segment S to tam coraz częściej słychać o Maserati. Bez wątpienia też coraz więcej dobrego będziemy słyszeć o autach Jaguara.

-A Toyota czy Volvo?

-Toyota czyli Lexus jest już w grupie premium, ale zarówno Lexus jak i Toyota idą w kierunku bardziej dynamicznych aut i nieco młodszej klienteli. A co do Volvo … warto pamiętać, że choć w Polsce ta marka jest wypromowana bardziej jako klasa premium, to są rynki gdzie postrzegana jest bliżej … Forda. Poza tym Volvo to teraz marka … chińska.

A Tesla?

-Tak, modę na Muska widać zwłaszcza wśród nieco młodszych biznesmenów, zwłaszcza tych związanych z branżą technologiczną. Te auta z pewnością pojawią się i u nas i to w miarę szybko.

-Jaka jest Twoja opinia na temat nowej formy finansowania aut jaką jest najem długoterminowy?

To bardzo dobra oferta, zwłaszcza dla aut utylitarnych, z którymi wiemy , że się pożegnamy. Zdejmuje nam to z głowy cały obowiązek zajmowania się samochodem. Widać , że dzisiaj społeczeństwo odchodzi od posiadania a chce iść w model użytkowania zasobów. W tym sensie ekonomia współdzielenia a więc i najem aut na takie potrzeby odpowiadają.

Obrazek w tresci



Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. true #2680157 | 178.36.*.* 12 lut 2019 11:48

    Prawda z tym premium i Volvo. Prawdę mówiąc nowa Mazda 6 jest jest bardziej luksusowa i staranniej wykonana niż jej odpowiednik z Volvo. Co prawda specjalnie tańsza też nie jest, ale nie ma łatki "premium". Czekam teraz na odpowiedzi oburzonych moim zdaniem. PS. Sam jeżdżę używaną Skodą, która nie jest premium. ale za to jest rozsądna i wcale nie planuję na razie kupować Mazdy ani Volvo.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. hyży_ruj_na_molo #2680133 | 37.47.*.* 12 lut 2019 10:42

      My ludziki ..... możemy pomarzyć o Wieśwagenie B5 a nie o klasie premium. Po za tym Jaguar wprowadzając na rynek F-Peace w rozrzucie od 200.000 do 50.000 PLN strzelił sobie w stopę.

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Johnny Bravo #2680000 | 213.73.*.* 12 lut 2019 07:42

      Skoro podkreślił Pan, że Volvo to teraz marka chińska, to warto by było przy wspomnianym Jaguarze dodać, że marka ta wraz z Land Roverem od przeszło 10 lat należą do hindusów, a dokładnie zostały zakupione przez koncern TATA Motors.

      odpowiedz na ten komentarz

    3. rydz #2679969 | 89.228.*.* 12 lut 2019 05:41

      Co xa bzdury. Alfa rozpycha sie w segmencie klasy sredniej wyzszej Audi A6 czy Bmw 5 ? A niby jakim modelem :) ?

      odpowiedz na ten komentarz

    4. Jax #2679688 | 89.174.*.* 11 lut 2019 14:52

      chyba nie w Olsztynie...

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)