Stosujesz urządzenie skracające pasy w samochodzie? Sprawdź, czy grozi Ci mandat
2019-01-21 11:56:36(ost. akt: 2019-01-21 11:49:04)
Ostatnio w mediach można zobaczyć reklamę, w której zachwalane jest urządzenie mające zastąpić fotelik samochodowy dla dziecka. Rodzice, zmęczeni walką z przypinaniem fotelika czy wymienianiem się nim przy zmianie samochodu, zwrócili pewnie uwagę na nowy pomysł producentów. Pojawia się jednak wątpliwość: czy zastępując fotelik urządzeniem skracającym pasy, nie dostaniemy mandatu?
Ustawa z 9 kwietnia 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. poz. 591) wdrożyła przepisy UE, dotyczące zasad przewożenia dzieci w pojazdach samochodowych. Zniknęło kryterium wieku dziecka, a pozostało jedynie kryterium wzrostu, tj. poniżej 150 cm. Tak więc również dziecko, które ukończyło 12 lat, a jednocześnie nie osiągnęło wymaganego wzrostu, powinno być przewożone w foteliku bezpieczeństwa lub „innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci”.
Gdy na rynku pojawiły się właśnie urządzenia przytrzymujące skracające w pewien sposób pasy bezpieczeństwa, wśród osób chcących przewozić swoje pociechy w ten sposób pojawiły się wątpliwości: „czy nie dostanę mandatu za brak fotelika?”
— Kierujący, który przewozi dziecko i używa urządzenia skracającego pasy bezpieczeństwa nie popełnia wykroczenia, jeśli to urządzenie posiada homologację i jest stosowane zgodnie z instrukcją i zakresem wagowym dziecka w określonej kategorii pojazdów — mówi kom. Mariusz Mielcarz, z-ca Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Olsztynie. — Stosując takie urządzenie należy również kierować się rozsądkiem i bezpieczeństwem dziecka, co oznacza, że gdy zapinamy w „skrócone” urządzeniem pasy dziecko, widzimy, że nie do końca mogą one spełnić swoją rolę, nie róbmy tego na siłę i wyposażmy samochód w fotelik.
Nie zmienia to faktu, iż urządzenia te zgodnie z ich instrukcją pozwalają przewozić w ten sposób dzieci, których waga przekracza już 15 kilogramów. Do tego czasu dziecko powinno być przewożone w foteliku ochronnym. Ponadto z konstrukcji fotelika wynika to, iż jest on dodatkowym zabezpieczeniem dziecka szczególnie, gdy podróżuje ono starszym autem niewyposażonym w dodatkowe systemy bezpieczeństwa jak chociażby kurtyny powietrzne.
Źródło: KMP Olsztyn/ik/KMP Elbląg
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
dr Hayd #2666869 | 213.73.*.* 21 sty 2019 14:59
Czyli tłumacząc wypowiedź policjanta z politycznie poprawnej na polski: "Fotelik jest znacznie lepszy i zapewnia znacznie wyższy poziom bezpieczeństwa".
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
ddsd #2666836 | 83.9.*.* 21 sty 2019 14:09
Jaka równość chyba ci się w głowie pomieszało od tego gó.... które zaczęto promować w celu rozbijania rodzin. Dzisiejsza kobieta to wytwór socjotechniki, chodzą z kroczem na wierzchu w rajtuzach które są tak opięte że zaraz pójdą szwy i do tego krzyczą że ich się molestuje. Od mężczyzn wymagają gwiazdki z nieba same nic nie oferując w zamian. Trzeba mieć niezle nawalone pod kopułą żeby w obecnych czasach wiązać się prawnie z kobietami stawiając się z góry na przegranej pozycji.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
JA #2666813 | 83.0.*.* 21 sty 2019 13:14
Brawo GO za opisanie tego tematu. Myślę, że wiele osób z tej wiedzy skorzysta. Podobnych wyjaśnień lub edukacyjnych artykułów powinno być więcej, bo wciąż zbyt wiele osób ginie na drogach.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Ewa #2666837 | 37.47.*.* 21 sty 2019 14:10
Gazeta i policjanci mogli by sprawdzić dokładnie homologację tego urządzenia. Nie można go używać w autach ze zwijaczem pasa- czyli w praktycznie w każdym aucie... Chyba, że w starym maluchu.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
*** #2667424 | 188.146.*.* 22 sty 2019 13:52
Wszystko zależy od rozsądku rodziców. Nic nie zastąpi porządnego fotelika albo dla większego dziecka solidnego siedziska i pasów. Nadal widać w samochodach dzieci bez pasów, na kolanach matki lub innej ciotki, a najlepsi są ci co mają markowy fotelik, ale dziecko siedzi na nim luzem, niezapięte. Widywałam też maluchy zapięte w fotelikach, ale same foteliki były tylko postawione na siedzeniach bez zamocowania. Tacy "błyskotliwi" opiekunowie łykną wszystko, każdy kit im można wcisnąć.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz