Weronika Rosati: Kobiety muszą sobie pomagać. Raczej nie ma co liczyć na wsparcie mężczyzn

2019-01-12 12:00:00(ost. akt: 2019-01-11 12:37:53)

Autor zdjęcia: newseria.pl

Gwiazda wierzy w ideę kobiecej solidarności. Jej zdaniem coraz więcej Polek przekonuje się, że kobiety powinny się wspierać nawzajem, na męską pomoc trudno jest bowiem liczyć.
Mimo trudnych doświadczeń ostatnich miesięcy aktorka stara się pozytywnie patrzeć na świat, a siłę czerpie z miłości do córki oraz wsparcia wielu kobiet.

Weronika Rosati pracuje obecnie na planie nowego serialu telewizji Polsat zatytułowanego „Zawsze warto”. Opowiada on o sile kobiecej przyjaźni i solidarności, zachęcając Polki do wspierania innych kobiet. Aktorka twierdzi, że sama, znajdując się w trudnej sytuacji życiowej, otrzymuje obecnie dużo emocjonalnej pomocy ze strony kobiet, nie tylko swoich fanek. Jej zdaniem Polki coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, że kobiety powinny się trzymać razem.

– Kobiety zaczęły rozumieć, że jeżeli my siebie nie będziemy wspierać, to raczej nie ma co liczyć na wsparcie, w sensie, żeby mężczyźni byli za nami, za naszą siłą kobiecą, a mężczyźni bardzo się wspierają – mówi.

Siłę do walki z przeciwnościami gwiazda czerpie jednak przede wszystkim z miłości do córki – rocznej Elizabeth. Twierdzi, że odkąd została mamą, nie może pozwolić sobie na chwile zwątpienia i negatywne myśli. Po urodzeniu dziecka w naturalny sposób przewartościowała swoje życie i problemy niezwiązane z małą Elizabeth, choć wzbudzają pewne emocje, nie są w stanie jej załamać.

– Mam momenty, że mam plan po 14 godzin, jestem strasznie zmęczona dzień w dzień, potem przychodzę w przerwach do mojego dziecka, które ma małe kucyki, wyszczerza dwa dolne zęby i mam tak: OK, mogę działać dalej – mówi Weronika Rosati.

Aktorka twierdzi, że nie jest zaskoczona siłą uczucia, jaką od pierwszego momentu po porodzie obdarzyła córeczkę. Już będąc wcześniej, wyobrażała sobie macierzyństwo jako stan związany z ogromnymi emocjami.

– Wiedziałam, że będę miała największe uczucie – może wyobrażałam sobie, ale nie wiedziałam, jak to będzie, a teraz wiem, że jest po prostu czymś najwspanialszym na świecie – mówi Weronika Rosati.

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ona jest taka GŁUPIA #2661959 | 88.156.*.* 13 sty 2019 18:21

    PO tatusiu, antypolaku, który działa na szkodę Polski i to za nasze pieniadze. myslałem ze tą madry facet a to DUPEK konfident.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. j20 #2661943 | 88.156.*.* 13 sty 2019 17:58

    ale smród.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Patyk #2661867 | 94.174.*.* 13 sty 2019 14:51

      O ho, nastepna zraniona gwiazda :D Ksiezniczka smutna, bo zyciw to nie bajka, a sniadanie nie dostarczone do lozka. I te ciagle migreny gdy partner chce zapiąc pod ogon :D

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Oj jaka Biedna Aktorka . #2661638 | 84.138.*.* 13 sty 2019 01:52

      Widocznie ma juz dosyc Meszczyzn tych ktorych miala na porzadku dziennym , teraz szuka wsparcia miedzy Kobietami

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    3. Pozdrów tatuśka - donosiciela #2661634 | 209.58.*.* 13 sty 2019 00:58

      Tatuś - doniósł ostatnio UE, że Polska odstrzeliwuje niewinne dziki. Jakaż musiała być jego mina, gdy odpowiedź okazała się popierać stanowisko polskiego rządu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (14)