Kogo szukają pracodawcy?

2018-11-28 07:10:04(ost. akt: 2018-11-27 20:45:32)
zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Pixabay

Wojewódzki Urząd Pracy w Olsztynie przygotowuje się do opublikowania kolejnego raportu podsumowującego wyniki badania "Barometr zawodów". Rozmawiamy o tym z Patrycją Wojciechowską-Wachułą, wojewódzkim koordynatorem badania 
z WUP.
Barometr zwodów to krótkookresowa (jednoroczna) prognoza zapotrzebowania na pracowników w danej grupie zawodów. Możemy się z niej dowiedzieć, jakie są możliwości zatrudnienia w różnych branżach. Zawody dzieli się w tej prognozie na trzy grupy: zawody deficytowe (w których będzie odczuwalny niedobór pracowników), zawody nadwyżkowe (w których liczba chętnych do pracy będzie przewyższać liczbę ofert) oraz zawody zrównoważone.

— Kto tworzy „Barometr zawodów” i kiedy to badanie jest przeprowadzane?
— Badanie odbywa się na przełomie września i października w każdym powiecie województwa. W trakcie badania eksperci rynku pracy, w szczególności pracownicy powiatowych urzędów pracy oraz agencji zatrudnienia, prognozują zapotrzebowanie na pracowników w danej grupie zawodów.

— Na jakiej podstawie klasyfikuje się zawód do danej grupy?
— Wiedza ekspertów, ich doświadczenie, znajomość rynku, informacje od pracodawców oraz plany dotyczące nowych inwestycji w danym powiecie, a także liczba ofert pracy dostępnych na lokalnym rynku stanowią podstawę do wskazania czy dany zawód będzie należał do grupy zawodów deficytowych, nadwyżkowych czy też zrównoważonych.

— Jaka jest w takim razie prognoza na rok 2019? Komu najłatwiej będzie znaleźć pracę w naszym województwie?
— Od kilku lat w województwie wzrasta liczba zawodów deficytowych, czyli takich, w których pracodawcy mają problem ze znalezieniem kandydatów do pracy. Szczególnie odczuwa to branża budowlana. Na Warmii i Mazurach brakuje spawaczy, murarzy i tynkarzy, monterów instalacji budowlanych, stolarzy czy dekarzy i blacharzy budowlanych. Wyniki „Barometru zawodów” prognozują aż 13 grup zawodów z branży budowlanej, w której odczuwalny będzie brak rąk do pracy w 2019 roku.

— Kogo jeszcze poszukują pracodawcy na naszym rynku?
— Poza branżą budowlaną możemy wskazać na 5 innych branż, w których stale odnotowuje się wzrost zapotrzebowania na pracowników. Od lat jest to branża transportowa. Pracodawcy największy problem mają z rekrutacją kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych. Brakuje również doświadczonych mechaników pojazdów samochodowych. Pracodawcy branży medycznej, gastronomicznej, produkcyjnej i usługowej również mogą odczuć brak kandydatów do pracy.

— Jedną z większych gałęzi gospodarki Warmii i Mazur stanowi turystyka, czy tutaj odczuwalny jest deficyt pracowników?
Tak, najczęściej dotyczy powiązanej z turystyką branży gastronomicznej. W większości powiatów brakuje szefów kuchni oraz kucharzy. Musimy wziąć tutaj jednak pod uwagę przyczyny takiego stanu rzeczy. Często jest to praca sezonowa, wymagająca doświadczenia zawodowego, czy też dojazdów poza miejsce zamieszkania. Niejednokrotnie utrudnia to pracodawcy znalezienie odpowiedniego kandydata do pracy.

— A co z branżą związaną z opieką medyczną? Czy oprócz lekarzy „Barometr zawodów” wskazuje na inne deficyty w tej grupie?

— Tak. W dziewiętnastu powiatach województwa prognozuje się deficyt pielęgniarek i położnych. Wynika on w dużej mierze z przedawnienia uprawnień zawodowych spowodowanych przerwą w wykonywaniu zawodu, czy też rezygnacji z pracy z powodu pogorszenia stanu zdrowia. Z drugiej zaś strony jest to ciężka i bardzo odpowiedzialna praca, niejednokrotnie niskopłatna. Osoby wykonujące ten zawód często podejmują decyzję o wyjeździe za granicę, gdzie oferowane stawki i warunki pracy znacznie przewyższają ofertę pracodawców z Warmii i Mazur.

Zachęcam do zapoznania się z pełnymi wynikami czwartej już edycji badania Barometr zawodów dostępnymi w serwisie internetowym barometrzawodow.pl.

rd

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. po co ten urząd?? #2644733 | 37.248.*.* 16 gru 2018 11:17

    Ten urząd to wywalanie pieniędzy w błoto...Jakie funkcję on spełnia??? Wpis żeby mieć ubezpieczenie to potrzeba tylu ludzi?? Bo przecież im to lotto czy ktoś ma pracę.PŁACIĆ IM TYLKO OD ZNALEZIENIA KONKRETNEJ PRACY DLA BEZROBOTNEGO, BO NA DZIEŃ DZISIEJSZY TO KABARET...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Kierowca duzego #2633106 | 5.173.*.* 28 lis 2018 17:54

      Jeżdżę ciągnikiem siodłowym zarabiam 6-6,5 tysięcy miesięcznie ale co z tego skoro na umówię najniższa krajowa. Państwo doi z podatków jak może i pracowników i pracodawców.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Pat #2633071 | 88.156.*.* 28 lis 2018 17:28

        Białego murzyna

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

      2. chuje w olsztynie #2633000 | 5.173.*.* 28 lis 2018 16:30

        idioty ktory bedziee jebal na minimalna reszta do lapy. z miejsca moge podac 10 firm ktore tak robia

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      3. Majk #2632913 | 81.190.*.* 28 lis 2018 14:44

        To jedynie na warmi sie trzymaja takie stawki.. Pojdziesz do pracodawcy po podwyzke to powie zebys spierdalal, znajdzie drugiego. Jakis czas temu nie mialem co robic, poszedlem do pracy i szef mi mowi ze przeciez 12zl na reke to dobra stawka, ba malo tego mowil ze placi za mnie podatki mimo nie bylem u niego zarejstrowany. Jebia cie na pieniadz na kazdym kroku. Przyjdzie czas ze sami ubiora ciuchy robocze i bede na siebie zarabiac, bo nikt im z takim podejscie nie zostanie

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (15)