Grzechy nasze tramwajowo-autobusowe [SONDA]

2018-10-10 15:00:45(ost. akt: 2018-10-10 16:07:15)

Autor zdjęcia: ez

Jazda komunikacją miejską ma wiele plusów. Bo i taniej, i — często — szybciej, i całkiem wygodnie, bo można poczytać albo bezkarnie przez chwilę... nie myśleć. I to ostatnie, niestety, zdarza się nam za często.
Naszym największym grzechem jest egoizm. Wsiadając do tramwaju czy autobusu, wyłączamy myślenie... o innych. W zatłoczonym pojeździe na siedzeniu podróżują walizki albo... kot.

Taki obrazek z wtorku. Linia tramwajowa nr 2. Trasa w kierunku olsztyńskiego dworca. Cztery siedzenia tuż za kabiną motorniczego. Dwa z nich przeznaczone dla osób z trudnościami w poruszaniu się. Właśnie. Osób. Tymczasem jedno z nich zajmuje kot, a obok siedzi jego właścicielka. Czy ma problem z poruszaniem się? Trudno stwierdzić. Na siedzeniach po drugiej stronie rozsiadła się tymczasem druga pani, która żywo konwersuje z opiekunką zwierzęcia, oraz jej zmęczona życiem... walizka. Cztery miejsca, dwie osoby siedzące. Reszta niech stoi.

Albo inna sytuacja. Także z życia wzięta. Autobus jadący od dworca w kierunku centrum miasta. Zapchany. Przy filharmonii wsiadają młodzi ludzie. Z gorącymi (parującymi!) zupkami chińskimi w kubkach. A autobus nie jedzie spokojnie. Kierowca musi hamować, bywa, że gwałtownie zwalnia. Odliczanie czasu dzielącego nas od dramatu rozpoczęte. Na szczęście młodzież nie jedzie daleko. Można przestać wstrzymywać oddech. A może niekoniecznie. Bo przecież mnogość zapachów w komunikacji to temat na oddzielny tekst.

Na liście naszych pasażerskich grzechów są też inne. Nie zdejmujemy ogromnego plecaka i zahaczamy nim kolejnych pasażerów. Zajmujemy strategiczne miejsce przy kasowniku i rzucamy obrażone spojrzenia tym, którzy mają dziwną fanaberię, by z tego kasownika skorzystać. Wychodzimy z założenia, że nie tylko nasze pośladki zasługują na wygodę w podróży, ale i... nogi. Lokujemy je więc bezpieczne na sąsiednich siedzeniach. Bywa i tak, że w autobusie czujemy się jak u siebie. Więc zapraszamy na rozmowę (choćby i telefoniczną!) Kaśkę czy Zośkę i z przejęciem relacjonujemy jej przebieg naszego dnia gryząc przy okazji chrupiące przekąski. Być może wydaje nam się, że skoro lud lubi telenowele, to warto im i nasze życie w formie tasiemcowej narracji przybliżyć?

Takich sytuacji jest mnóstwo i każda z nich skutecznie potrafi popsuć humor. A wtedy? Do pracy czy szkoły przyjeżdżamy zirytowani, a jeśli wracamy właśnie do domu, to okazuje się, że dziwnym trafem mamy mniej cierpliwości do bliskich.

Przygotowaliśmy listę grzechów pasażerów komunikacji miejskiej. Dajcie znać, które są najgorsze. Jeśli na naszej liście nie znajdziecie tego, co uważacie za najbardziej denerwujące, czekamy na kolejne propozycje w komentarzach.

U pasażerów w autobusie/tramwaju najbardziej denerwuje mnie...
Trzymanie toreb na siedzeniu
15.35%
Blokowanie dojścia do kasownika
1.64%
Słuchanie głośnej muzyki
5.31%
Blokowanie dostępu do drzwi
3.86%
Rozpychanie i przeciskanie się
3.57%
Trącanie innych wielkim plecakiem lub torbą
7.14%
Trzymanie nóg na siedzeniu
11.29%
Rozmawianie przez telefon
13.71%
Jedzenie w czasie podróży
1.16%
Niezachowywanie kolejności przy wchodzeniu do pojazdu
7.63%
Zaglądanie przez ramię i wścibstwo
1.64%
Narażanie innych na obcowanie ze smrodem
21.62%
Przesiadanie się z miejsca na miejsce
0.29%
Przewożenie zwierząt w nieodpowiedni sposób
0.87%
Zajmowanie miejsca dla osób niepełnosprawnych i rodziców z dziećmi przez osoby do tego nieuprawnione
4.92%


Komentarze (29) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. volvo #2598705 | 5.173.*.* 10 paź 2018 16:13

    no. i to jest temat. może wieśniaki i brudasy zastanowią się nad sobą albo przynajmniej zawstydzą. tak po ludzku

    Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz

  2. ZOMOWIEC #2598747 | 213.76.*.* 10 paź 2018 17:00

    mnie najbardziej zastanawia dlaczego w Olsztynie najpierw się wchodzi do autobusu a potem z niego wychodzi :D wszędzie gdzie byłem najpierw ludzie wychodzą, a potem wchodzą

    Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Minć #2598748 | 5.174.*.* 10 paź 2018 17:00

      Człowiek ze wsi wyjdzie ale wieś z człowieka nie!!!!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

    2. stara baba #2598753 | 82.139.*.* 10 paź 2018 17:04

      Wbrew pozorom, te zachowania nie są tylko nie myśleniem o innych,ale również o sobie,ponieważ wkrótce możemy być identycznie potraktowani przez innego głupola. Zupełny brak myślenia czyli idiotyzm.

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

    3. Gosia #2598754 | 88.156.*.* 10 paź 2018 17:05

      Jeśli torba siedzi a ktoś stoi to trzeba poprosić o jej usunięcie. Raz tylko spotkałam się z odmową, więc zdjęłam torbę sama i usiadłam.

      Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (29)