Te mieszkania rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Dlaczego?

2018-09-26 20:01:57(ost. akt: 2018-09-26 13:45:53)
mieszkanie - zdjęcie ilustracyjne

mieszkanie - zdjęcie ilustracyjne

Autor zdjęcia: Pixabay

Polak mieszkania szuka w internecie. Wystarczą mu dwa pokoje. Jeśli marzy mu się coś większego, chętnie wybuduje sobie dom. Nie dla niego pokoje przechodnie i remont generalny. Ekspert stwierdza: Polacy myślą ekonomicznie.
Pan Piotr z Olsztyna miesiąc szukał mieszkania. — Przede wszystkim zwracałem uwagę na stosunek ceny do jakości. Mieszkania w budynkach z wielkiej płyty i lokale w stylu PRL odpadały na starcie — mówi.

Dla niego ważny jest też metraż. — Życie w ciasnocie nie jest dla mnie — stwierdza. — Nie lubię potykać się o meble. Do tego niedawno urodziło mi się dziecko. Ale lokalizacja nie była już dla mnie priorytetem. Za to ważny był dla nas garaż.

Bo dziś klienci mają więcej wymagań. A coraz większą popularnością cieszą się niewielkie wnętrza. Chcemy mieć przynajmniej dwa pokoje, ale lokale powyżej 65 mkw nie cieszą się już tak dużym zainteresowaniem. Polacy zgodzą się na mniejszy metraż, ale muszą być wyodrębnione dwa pokoje.

Według danych GUS, metr kwadratowy w budynku mieszkalnym w Polsce kosztuje średnio 4292 zł, a zdaniem analityków NBP średnie ceny mieszkań w Warszawie przekraczają obecnie na rynku pierwotnym 9300 zł za mkw.

„Ponad 35 proc. użytkowników poszukujących mieszkań w serwisie Gratka.pl jest zainteresowanych mieszkaniami z metrażem 50-65 mkw, czyli najczęściej są to mieszkania dwupokojowe” — podają eksperci Gratki. „Z kolei 28 proc. użytkowników poszukuje większych mieszkań — ponad 65 mkw. Najmniej jest osób poszukujących kawalerek — 20 proc.”.

Jak podaje portal regidom.pl, kupujący zwracają uwagę na wygodną drogę dojazdową, miejsca parkingowe przed budynkiem (najlepiej przypisane do mieszkania), bliskość szkoły, przedszkola, żłobka, sklepów, zakładów usługowych i terenów rekreacyjnych. Na czarnej liście znajdują się m.in. pokoje przechodnie.

Z tegorocznego badania Kantar TNS wynika, że Polacy chętnie przeglądają strony internetowe deweloperów, serwisy ogłoszeniowe i strony internetowe agencji nieruchomości. Nie tylko chętnie sprawdzają ogłoszenia, ale także czytają o trendach na rynku mieszkaniowym.

Coraz częściej Polacy decydują się też na zakup działki budowlanej. Zainteresowanie internautów słowami „działka” i „dom” stanowi dziś 37 proc. wszystkich zapytań w serwisie domiporta.pl. W lutym było to 26 proc. Inwestorzy indywidualni wybudowali od stycznia do lipca bieżącego roku o 0,9 proc. więcej domów niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Bo okazuje się, że cena dwupokojowego mieszkania w dużym mieście jest zbliżona do 150-metrowego domu z działką na jego obrzeżach.

Waldemar Kozłowski, ekonomista z UWM, nie dziwi się, że w Polsce, gdzie jest 6 milionów singli, niewielkie metraże mają popyt. Zaznacza też, że koszty utrzymania mieszkania są wyzwaniem dla jego właścicieli. Zwłaszcza dużego mieszkania. I zauważa, że w pewnych miejscach ceny mieszkań są wysokie i porównywalne do cen domów. Niektórzy zastanawiają się więc, czy za podobną cenę nie lepiej kupić domu. — Polacy myślą ekonomicznie — stwierdza ekonomista.

at

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. urbanator #2590770 | 104.244.*.* 28 wrz 2018 20:17

    Polacy powinni modlić sie za tow.Gierka że pobudował miliony przyzwoitych mieszkań .Gdyby nie to to nie byłoby praktycznie przyzwoitych mieszań na rynku.Nic to że w płycie i od sztancy .Na ich tle obecne twory mieszkaniopodobne to slumsy, klasy budowanych na zachodzie 50-60 lat temu osiedli socjlalnych dla kolorowej biedoty .Bloki stawiane jeden przy drugim jak favele w Brazylii , budowane najtańszym kosztem przez przyuczonych do roboty Ukraińców czy Bengalczyków(podobno już są w Olsztynie).Bez zaplecza typu dojazd, szkoły, place zabaw itd. Wspólne balkony dla 2 rodzin, ślepe kuchnie ,"salony" w kuchni w z wejściem do kibla obok kanapy dla gości (xd) .Mieszkania gł. jednostronne, klatki schodowe typu hotelowego gdzie w 4p bloku może być 35 mieszkań na jednej (!). I nazywa się to apartamentami haha.Do tego notorycznie fatalna wystawa tych "mieszkań" gdzie albo ludzie sie pieką latem, albo siedzą jak w ciemnicy bo słońce nie dociera (pokoje od północy, zacienienie blokami albo budowanie pod skarpami)- i za 5 lat witamy grzyba. POPIS puscił to na żywioł i standardy mieszkaniówki w Polsce zapikowały do poziomu III śwaita-teraz chodzi już tylko o to by deweloper napchał jak najwięcej mieszkań na m2działki.Czyli regres i powrót do urbanistyki z XIX stulecia. I dla takiego goowna Polacy mają harować całe życie na kredycie...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. asd #2590571 | 213.76.*.* 28 wrz 2018 14:28

    Jeżeli myśli ekonomicznie to kupi mieszkanie do generalnego remontu a nie będzie przepłacał za "niby mieszkanie po remoncie" lub pseudo "wysoki standard"...

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. ostatnie zdanie #2589967 | 88.156.*.* 27 wrz 2018 13:57

    Polacy myślą ekonomicznie — stwierdza ekonomista. gratuluję ekonomisto!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  4. nc #2589832 | 79.190.*.* 27 wrz 2018 09:46

    4200 bez kredytu którego ani rusz i dopiero wtedy cena jest trzy cztery razy wyższa dla PANA NOWAKA

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. mm #2589825 | 81.190.*.* 27 wrz 2018 09:32

    a dla manie najważniejsze by kuchnia była oddzielnie. Nie jakiś aneks kuchenny!! Teraz wiekszość deweloperów i architektów idzie na łatwiznę i sprzedają/konstruują mieszkania z aneksem kuchennym. Człowiek ma wtedy pseudo wrażenie przestronności i wielkości mieszkania a tak naprawdę nadal to jego mieszkanie ma np 38 metrów i ma w kuchni urządzony salon... Bieda....

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    Pokaż wszystkie komentarze (17)