Prawo jazdy kategorii B pozwoli kierować kolejnym pojazdem?

2018-09-26 07:15:05(ost. akt: 2018-09-25 20:28:36)
zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Wszystko wskazuje na to, że kierowcy posiadający prawo jazdy kategorii B uzyskają możliwość prowadzenia kolejnej kategorii pojazdów. Po motocyklach o pojemności 125 ccm przyszła pora na tzw. trajki. Czy czeka nas wysyp trójkołowców?
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy odbyło się podczas niedawnych obrad Komisji Infrastruktury, która jednogłośnie zaopiniowała go pozytywnie. Wiele wskazuje więc na to, że poprawkami do Ustawy o kierujących pojazdami Sejm może się zająć już na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się 2 października. Czy w przyszłym roku przybędzie nam na ulicach trójkołowców i dlaczego Sejm dopiero teraz wziął się za zmiany, skoro wspomniana już znowelizowana Ustawa o kierujących pojazdami obowiązuje od sierpnia 2014 roku?

To po części wynik... niedbalstwa. Cztery lata temu przepisy zezwoliły posiadaczom prawa jazdy kategorii B na prowadzenie motocykli o pojemności skokowej do 125 ccm i maksymalnej mocy 11 kW (stosunek mocy do masy 0,1 kW/kg).

Projekt był co prawda wielokrotnie konsultowany z różnymi środowiskami, ale jego autorzy... zapomnieli o motocyklach trójkołowych. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Wkrótce po nowelizacji przepisów do Sejmu zaczęły napływać skargi od miłośników trójkołowców, którzy poczuli się dyskryminowani.
Zastanawiające jest również to, czy dodanie do istniejących przepisów możliwości jazdy motocyklami trójkołowymi wpłynie w jakiś sposób na rynek jednośladów? Na pewno wpłynęła na niego poprzednia zmiana, bo umożliwienie kierowcom samochodów jazdy na motocyklach o pojemności do 125 ccm znacznie wpłynęło na ich sprzedaż. W prosty sposób „125-ki” z miejsca stały się najpopularniejszymi nowymi motocyklami rejestrowanymi w naszym kraju. Importowano je głównie z Chin. Dzięki temu silną pozycję na rynku zbudowała na przykład firma Romet z Bydgoszczy.

W projekcie czytamy, że prawo jazdy kategorii B uprawniać ma do kierowania „motocyklem trójkołowym pod warunkiem, że osoba posiada prawo jazdy kategorii B od co najmniej 3 lat”. Nie znajdziemy jednak zapisu o ograniczeniach wynikających z pojemności skokowej, mocy czy stosunku mocy do masy.
W uzasadnieniu poselskiego projektu czytamy również, że jego celem jest „wprowadzenie możliwości poruszania się motocyklem trójkołowym dla osób posiadających prawo jazdy kategorii B od co najmniej 3 lat, w szczególności dla osób, które ze względu na niepełnosprawność nie mogą odbyć egzaminu prawa jazdy kategorii A”.

Pojawiają się jednak obawy, że w przyszłym roku na naszych drogach pojawią tak zwane trajki prowadzone przez niedoświadczonych kierowców. Ale tak chyba nie będzie.

— Jeżeli mówimy o bezpieczeństwie, to na każdy rodzaj sprzętu należałoby mieć choćby podstawowe kwalifikacje. Wypadek można spowodować zarówno motocyklem o małej, jak również o dużej pojemności — przypomina Krzysztof Czaplicki, olsztyński policjant i motocyklista. — Nawet do podstawowych motocykli o niskiej pojemności należy mieć jakąś podstawową wiedzę i umiejętności. Nie uważam za dobre tego, że ktoś ma uprawnienia na jakąś kategorię i przesiada się na motocykl. To trochę inna charakterystyka jazdy. Podobnie jest z trajką. Tego typu motocykle nie są u nas zbyt popularne i nie wiem, czy będą, bo to w zasadzie bardzo podobny pojazd do samochodu. Trajką trzeba się poruszać podobnie jak autem. Normalnie stoi się w korkach, nie ma też możliwości ominięcia auta na swoim pasie — wyjaśnia policjant i dodaje: — Jeśli będą to samoróbki, to ich homologacja nie jest tania. Tego typu motocykle w ogóle też do tanich nie należą.
Rynek klasycznych trajek opiera się głównie właśnie na pojazdach typu SAM (wykonany samodzielnie lub w warsztacie), których rejestracja w polskich warunkach jest w zasadzie niemożliwa. Muszą przejść badania homologacyjne (przeprowadzane w certyfikowanych instytutach), a to koszt około 100 tysięcy złotych. W projekcie ustawy nie ma jednak definicji „motocykla trójkołowego”, co może się skończyć powrotem motocykli z wózkiem bocznym. Czy to skończy się napływem używanych i ciężkich motocykli ze Wschodu? Czas pokaże.

pj

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Leon #2589069 | 188.146.*.* 26 wrz 2018 08:04

    Kategoria A powinna być automatycznie dopisywana bez ograniczeń po uzyskaniu uprawnień do kategorii B.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Jacyrk #2589083 | 37.47.*.* 26 wrz 2018 08:28

      Jestem zdania że te wszystkie kategorie to nabijanie kapusty dla państwa i nic więcej jak masz B to pojedziesz wszystkim co ma pedały i skrzynie biegów

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Antyszczaw #2589093 | 217.99.*.* 26 wrz 2018 08:37

      Gazecina wypluła "artykuł" o biednej chorej kobiecie chodzącej półnago po starówce. Ludziom to się nie spodobało i w komentarzach napisali o tej żenadzie. GO usunęła komentarze. Artykuł został. Dziękuję gazecie, już tu więcej nie zajrzę, wolę wyborczą niż to ...coś...

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Kierowca #2589097 | 88.199.*.* 26 wrz 2018 08:44

        Pojawiają się jednak obawy, że w przyszłym roku na naszych drogach pojawią tak zwane trajki prowadzone przez niedoświadczonych kierowców. Ale tak chyba nie będzie. A ludzie bez prawka mog jakos bez doswiadczenia jezdzic elektrozlomami do 45km/h

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      2. lol #2589108 | 188.146.*.* 26 wrz 2018 09:11

        Brawo! Będzie więcej narządów do przeszczepów! Transplantologia odżyje i już się cieszy !!

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (12)