Srebrne pokolenie wychodzi z cienia

2018-09-21 13:00:00(ost. akt: 2018-09-21 13:35:43)
Spora część osób +50 nadal nie potrafi wyzwolić się z przestarzałego schematu myślowego, który zawiera się w formułce "do emerytury".
Złośliwie można by powiedzieć, że kiedy już tą upragnioną emeryturę posiądą, to pozostaje im już tylko telewizor lub działka. Takich ludzi jest mi bardzo szkoda, bo przestają się rozwijać, przestają nadążać, a więc i rozumieć zmieniający się wokół nich świat.

Dla wielu ludzi taką graniczną datą, jest przekroczenie 40tki. To wtedy przestają się uczyć, doskonalić, stawiać na samorozwój czy po prostu czytać. Tak naprawdę ten moment, jest pierwszą oznaka starzenia się.

Szkoda, że państwo i samorządy tak słabo angażują się w motywowanie do podnoszenia swoich kwalifikacji przez pokolenie +55. Nie chodzi mi tu nawet o dofinansowywanie uczestnictwo w jakiś kursach czy szkoleniach, ale wytwarzanie pozytywnego wzorca dla seniorów. Co ciekawe taki przełom widać w polskich reklamach, które coraz częściej zwracają się w stronę srebrnego pokolenia. A swój przekaz adresują do aktywnych seniorów, a nie stereotypowych babć i dziadków malowanych wg. wzorca sprzed 50 lat.

Dlatego kochani bierzcie książkę w rękę, buszujcie po internecie. A potem siadajcie na rower. A przede wszystkim otwórzcie się na zmiany.

Bo pokolenie +55 coraz mocniej wychodzi z cienia, w jaki zepchnęły nas stereotypy związane z wiekiem.

Igor Hrywna