Zapadł wyrok w sprawie agresywnego ekologa. Opinia biegłych: był niepoczytalny

2018-09-05 15:38:01(ost. akt: 2018-09-05 15:17:56)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Zapadł wyrok nieprawomocny w sprawie 37-letniego Adriana G., działacza Fundacji Las Naturalny zaangażowanej w protesty na terenie Puszczy Białowieskiej. Sąd Rejonowy w Giżycku uznał Adriana G. za winnego napaści na dyrektora, odstąpił jednak od wymierzenia mu kary. Wyrok nie jest prawomocny.
4 września Sąd Rejonowy w Giżycku uznał ekologa Adriana G. za winnego napaści na dyrektora ZTiSLP w Giżycku, odstąpił jednak od wymierzenia kary. Zdaniem biegłych w chwili napaści był niepoczytalny.

Decyzją sądu za popełniony czyn Adrian G. musi wypłacić na rzecz pokrzywdzonego Jerzego R.zadośćuczynienie w kwocie 1,5 tysiąca złotych. Otrzymał również nakaz poddania się przymusowemu środkowi zabezpieczającemu w postaci terapii.

Zdaniem biegłych psychiatrów i psychologa w chwili popełnienia czynu poczytalność oskarżonego była w znacznym stopniu ograniczona. 37-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Przeprosił również poszkodowanego za swoje zachowanie. Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.

Przypomnijmy, że 14 lipca ubiegłego roku Adrian G. zgłosił się do Zakładu Transportu i Spedycji Lasów Państwowych w Giżycku, w związku z wezwaniem do zapłaty za blokadę sprzętu do pozyskiwania drewna w Puszczy Białowieskiej. W rozmowie z dyrektorem ekolog zasłaniał się przepisami prawa unijnego.

Nie zgadzał się wezwaniem. Ostentacyjnie podarł dokument nakazujący uiszczenie określonej kwoty i rzucił nim poszkodowanemu w twarz. Na prośbę o opuszczenie gabinetu Adrian G, zareagował agresywnie. Uderzył pięścią w twarz Jerzego R., dyrektora placówki, powodując uszczerbek na jego zdrowiu i chwilową utratę świadomości.

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Na zdrową logikę #2572969 | 176.52.*.* 5 wrz 2018 15:49

    to sądy są niepoczytalne. Podobnie jak Kod i całe to lewactwo.

    Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz

  2. sempre #2572988 | 88.156.*.* 5 wrz 2018 16:09

    Ciekawe ile u przebiegłych biegłych kosztuje taka opinia,żeby znbandyty zrobic chorego...chwilowo!

    Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz

  3. Marek #2573026 | 88.156.*.* 5 wrz 2018 16:37

    Niemcy u siebie wycinają setki ton lasu zagrożonego przez kornika drukarza i tam nie ma unijnego zakazu ni ma protestu eko coś tam. Niemcy mogą ratować swoje lasy a my mamy patrzeć jak nasze upadają. Dla oszołoma, który spoliczkował lesnika zadnej kary. Róbcie tak dalej to za jakiś czas was też będą policzkować pod sądowymi salami. Ot mi demokracja gromada byłych ub-eków i typów spod ciemniej gwiazdy całe społeczeństwo terroryzuje

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  4. obrońca puszczy #2573031 | 82.177.*.* 5 wrz 2018 16:40

    niepoczytalny? bez komentarza

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  5. alona #2573035 | 95.160.*.* 5 wrz 2018 16:42

    ekoterroryzm niepoczytalny - zero komentarza

    Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (17)