Żarówki halogenowe zgasną we wrześniu
2018-08-29 07:15:00(ost. akt: 2018-08-28 15:51:18)
LED-y zużywają pięć razy mniej energii niż żarówki halogenowe
Miały zniknąć dwa lata temu, ale czas halogenów właśnie teraz dobiega końca. 1 września w Unii Europejskiej zacznie obowiązywać zakaz ich produkcji i sprzedaży. Zastąpią je LED-y. Cel? Ochrona środowiska. To kolejny etap ekoprojektu.
Zakaz, który zacznie obowiązywać 1 września, to szósty etap realizacji tak zwanego ekoprojektu, przy okazji którego Unia Europejska stopniowo od 2009 roku podnosi minimalne wymogi efektywności energetycznej żarówek.
I w zasadzie można mówić o realnej ochronie, bo LED-y zużywają pięć razy mniej energii niż żarówki halogenowe, a ich stopniowe wycofywanie zapobiegnie emisji ponad 15 milionów ton dwutlenku węgla rocznie. To odpowiada rocznemu zużyciu energii elektrycznej w... Portugalii.
Żarówki halogenowe przez niemal 60 lat oświetlały domy i ulice Europy. Ale zakaz nie oznacza, że od razu wyparują ze sklepów, bo sprzedaż będzie trwała do wyczerpania zapasów, których może być całkiem sporo.
Ci, których ekologia nie do końca przekonuje, mogą się pocieszyć tym, że zapłacą trochę mniej za energię. Żarówki halogenowe są jednak tańsze od LED-ów. Można je kupić już od 3 złotych. Cena żarówki LED zaczyna się od 12 złotych. Co jednak przemawia za LED-ami? Świecą dłużej niż tradycyjne żarówki. Żywotność dla halogenów to średnio dwa lata, dla LED-ów od 20 000 do 50 000 godzin. Czyli 15-20 lat. W żarówkach LED-owych emisja światła odbywa się też bez emisji ciepła — dzięki tak zwanej rekombinacji promienistej.
Ci, których ekologia nie do końca przekonuje, mogą się pocieszyć tym, że zapłacą trochę mniej za energię. Żarówki halogenowe są jednak tańsze od LED-ów. Można je kupić już od 3 złotych. Cena żarówki LED zaczyna się od 12 złotych. Co jednak przemawia za LED-ami? Świecą dłużej niż tradycyjne żarówki. Żywotność dla halogenów to średnio dwa lata, dla LED-ów od 20 000 do 50 000 godzin. Czyli 15-20 lat. W żarówkach LED-owych emisja światła odbywa się też bez emisji ciepła — dzięki tak zwanej rekombinacji promienistej.
Przypomnijmy, że zniknięcie halogenów z rynku to żadna nowość, bo miało się tak stać już w 2016 roku. Termin wejścia w życie przepisów Bruksela przesunęła jednak o dwa lata. Natomiast w Parlamencie Europejskim wciąż nie brakuje głosów, według których stopniowe wycofanie z rynku halogenów uderzy w najbiedniejszych. Kontrargument? Zwrot wydatków na zakup żarówek w niższych rachunkach za energię.
Jeden z największych na świecie producentów oświetlania — Philips wykazuje, że dłuższe życie żarówki LED-owej oznacza dla konsumenta konkretne oszczędności (112 funtów rocznie). Nawet przy niskim kursie funta poniżej 5 złotych to i tak w Polsce jest to przeszło 500 złotych.
Jeden z największych na świecie producentów oświetlania — Philips wykazuje, że dłuższe życie żarówki LED-owej oznacza dla konsumenta konkretne oszczędności (112 funtów rocznie). Nawet przy niskim kursie funta poniżej 5 złotych to i tak w Polsce jest to przeszło 500 złotych.
Czemu wyrok na halogeny został odroczony na dwa lata?
Lobby branży oświetleniowej przekonało Unię, że to... zbyt wczesny krok. Argumenty mówiące o tym, że żarówka LED już w 2016 roku osiągnęła cenę i efektywność zakładaną przez ekspertów dopiero na 2025 rok na nic się nie zdały. Zwolennicy przedłużania sprzedaży halogenów przekonywali, że i tak trzeba dodatkowego czasu na rozwój technologii LED. Na nic zdały się jednak opinie ekspertów, którzy wskazywali, że zakaz wprowadzony w 2016 pozwoli konsumentom energii w Europie zaoszczędzić 6,6 miliarda euro.
Przesunięcie wprowadzenia zakazu branża oświetleniowa przyjęła jako „akceptowany kompromis”. Mimo to nie kryli się z tym, że regulacje najlepiej byłoby wprowadzić w 2020 roku. Komisja Europejska uznała jednak, że zakaz obowiązujący od 2018 roku w niczym nie przeszkodzi w osiągnięciu założonych celów. W 2020 roku 70 proc. sprzedawanego oświetlenia ma być LED-owa, a wartość całego rynku ma wynieść 64 miliardy euro.
Niektórzy nie są jednak przekonani do zmian.
Przesunięcie wprowadzenia zakazu branża oświetleniowa przyjęła jako „akceptowany kompromis”. Mimo to nie kryli się z tym, że regulacje najlepiej byłoby wprowadzić w 2020 roku. Komisja Europejska uznała jednak, że zakaz obowiązujący od 2018 roku w niczym nie przeszkodzi w osiągnięciu założonych celów. W 2020 roku 70 proc. sprzedawanego oświetlenia ma być LED-owa, a wartość całego rynku ma wynieść 64 miliardy euro.
Niektórzy nie są jednak przekonani do zmian.
— W tej chwili to są iluzoryczne oszczędności. Produkcja halogenów jest zbyt droga, więc producenci i tak zyskają przechodząc na LED-y — uważa prof. Zbigniew Endler, ekolog. — Głównym konsumentem jest przemysł motoryzacyjny, ale tam przechodzi się na oświetlenie laserowe. Mam mieszane uczucia co do tych zmian. Oby się nie okazało, że wyjdzie tak jak ze słynnym preparatem do klimatyzacji — fluoroetanem, który jest czterokrotnie droższy i niby bezpieczny dla środowiska, a w przypadku wypadku może dojść do zapłonu, co już się zdarzało.
Ale 15 milionów ton dwutlenku węgla mniej to chyba gra warta świeczki? — dopytujemy. — Zasoby leśne, które zawsze pochłaniały dwutlenek węgla, kurczą się. Szukamy więc źródeł ograniczenia wyrzucania dwutlenku węgla do atmosfery. Największym dostarczycielem jest rolnictwo i my sami. Nie unikniemy nadmiaru dwutlenku węgla — odpowiada prof. Endler. — Powinien wejść w obieg globalny planety, a z tym jest gorzej. 15 milionów ton dwutlenku węgla rocznie, które mamy oszczędzić dzięki LED-om, to niedużo. Niby to roczne zużycie w Portugalii, ale to nadal za mało. Przyszłość leży w światłach laserowych. Musimy też pamiętać, że przepisy wejdą co prawda w życie, ale halogeny tak szybko nie znikną ze sklepów — przypomina.
pj
pj
Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (22)NO #2566647 | 213.76.*.* 29 sie 2018 07:30
To nie pieprzcie ze zgasna. Zalosne.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Żałosna jest.. #2566651 | 46.170.*.* 29 sie 2018 07:33
jakość światła LED.. w porównaniu do halogenów
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Łyżka #2566664 | 31.6.*.* 29 sie 2018 07:55
Banialuki unijne. Oszczędności nie trafią do naszych portfeli, gdyż żarówki led są kilka razy droższe i do czasu ich amortyzacji, podwyżki prądu zjedzą te oszczędności. Dla przykładu moje i innych doświadczenia: po wymianie całego oświetlenia na energooszczędne (w przeciągu kilku lat) rachunki za prąd nie są niższe, wręcz przeciwnie. Kolejny argument na nie: odwzorowanie barw i migotanie - halogeny mają współczynnik ok. 100, ledy poniżej 85 (te popularne). MIgotanie niby nie widzialne ale po kilku godzinach wzrok dziwnie zmęczony (nie dotyczy bardzo drogich żarówek led zawwierajacych tzw "transformatorki"). Co do trwałości to chyba naiwni tylko wierzą,że żarówka będzie świecić 10-15 lat (chyba, że ze światłem 1%).
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
Ale to tylko pół prawdy. #2566684 | 176.52.*.* 29 sie 2018 08:09
Wypowiedzial się prof Endler. A co sądzi prof Buszko ? Jak tu żyć ?
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Rit #2566717 | 89.228.*.* 29 sie 2018 08:46
nie kupujcie tych zarówek LED. To najgorszy rodzaj światła!!. Te żarówki nie świecą pełnym spektrum światła widzialnego czyli niektóre długości fal światła nie są pełne co za tym idzie uszkadzamy sobie wzrok!!. Najlepsze i najbardziej zblizone do doskonałości w jakości światłasą zwykłe żarówki żarowe. Ja w domu wywaliłem te wszystkie ledy i inne energooszczędne żarówki. Efektem wymiany oswietlenia na zwykłe żarówki po roku czasu była niewielka poprawa wzroku..... Tak tak... Sam w to nie wierzyłem, ale okulista potwierdził i musiałem zmienić szkła
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)