Radny pisze w sprawie alkoholu

2018-08-04 18:47:37(ost. akt: 2018-08-05 12:35:27)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Kilka uwag uzupełnienia do artykułu „Kandydaci głosowaliby inaczej” nadesłał radny Mirosław Gornowicz. Tekst ukazał się we wtorek i dotyczył uchwały zakazującej sprzedaży alkoholu w sklepach i stacjach benzynowych po 22.
Mirosław Gornowicz, radny prezydenckiego klubu Ponad Podziałami, głosował za wprowadzeniem zakazu sprzedaży alkoholu nocą. Radny napisał do naszej redakcji.

1. „Jeśli ta uchwała będzie realizowana, zabije starówkę” stwierdza przedsiębiorca ze Starego Miasta. Nieco dalej w artykule czytamy, że lokal tego przedsiębiorcy to „jedyny punkt na starówce znajdujący się w odległości mniejszej niż 50 m od kościoła”. Zatem tylko jego dotknęłoby wprowadzenie minimalnej odległości punktu sprzedaży alkoholu od kościoła. Zresztą, jak wynika to też z dalszej części artykułu, wystarczyłoby, żeby ten przedsiębiorca zmienił wejście do lokalu. W tej sytuacji trudno twierdzenie o „zabijaniu starówki” nazwać inaczej niż demagogią. Podobny charakter mają też niektóre inne stwierdzenia zawarte w artykule, np. że zakaz nocnej sprzedaży alkoholu „blokuje rozwój przedsiębiorczości”. Pamiętajmy, że w Olsztynie mamy bodajże cztery nocne sklepy, a zakaz nie dotyczy restauracji i innych lokali, w których konsumpcja odbywa się na miejscu”.

2. „Pisze Pani, że „uchwała (…) została podjęta wbrew opiniom większości mieszkańców”. Otóż sprawa nie jest tak jednoznaczna, jak wynikałoby z tego stwierdzenia. To prawda, że na platformie badania opinii publicznej 68 proc. badanych wypowiedziało się przeciwko zakazowi nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę wyniki równolegle przeprowadzonej ankiety, w której wzięło udział prawie dwukrotnie więcej respondentów niż w poprzednio cytowanym badaniu, to okaże się, że niecałe 56 proc. z nich było przeciwnych temu zakazowi, a ponad 44 proc. za zakazem. Różnica jest więc niewielka. Ponadto obowiązkiem władz miasta było zasięgnięcie w tej sprawie opinii rad osiedli. Opinie przedstawiło 14 rad, z których tylko 4 były przeciwne zakazowi nocnej sprzedaży alkoholu, a aż 10 za. Odpowiedź na pytanie: kto tu słuchał mieszkańców, a kto nie, zależy zatem od tego, jakie badania weźmiemy pod uwagę”.


3. „Pan (Michał) Wypij, co prawda wielkodusznie dopuszcza myśl, że radnym głosującym za uchwałą mogły „przyświecać szlachetne pobudki”, ale on głosowałby inaczej. Sympatycznemu panu Michałowi mogę tylko zwrócić uwagę, że głosowałby przeciwnie niż wszyscy (!) radni ugrupowania, które chce reprezentować w wyborach na prezydenta miasta”.

4. „W artykule pojawiają się opinie pozostające w jaskrawej sprzeczności z ogólnie przyjętą wiedzą i udowodnionymi faktami. Przykładem jest stwierdzenie jednej z wypowiadających się osób, że „problemem nie jest dostępność alkoholu, ale kultura picia”. To pozornie prawda. Rzecz w tym, że ponad wszelką wątpliwość udowodniono, iż ułatwianie dostępu do alkoholu zwiększa jego spożycie, ograniczenia w dostępności do trunków — to spożycie zmniejszają. Trudno zaś liczyć na poprawę wspomnianej kultury picia, jeśli alkohol będzie mógł być sprzedawany w każdym miejscu i w każdym czasie
”.
Mirosław Gornowicz

Od autorki


- Po pierwsze: o Qźni Muzycznych Smaków jako jedynym punkcie w mieście, które dotknie nowa uchwała i przepis o 50 metrach, mówił Błażej Gawroński, dyrektor Miejskiego Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Olsztynie. Czy tak jest w istocie, dowiemy się podczas procedury mierzenia odległości „od drzwi do drzwi”. W sąsiedztwie olsztyńskiej katedry lokali jest mnóstwo.


- Po drugie: większość jest jednak większością. Sądzę ponadto, że ludzie w Polsce (przynajmniej ja i wielu moich znajomych) mają dość ograniczeń i zakazów jako takich, mają dość organizowania im życia prywatnego czy to przez samorząd, czy przez rząd. 


- Po trzecie w odniesieniu do punktu czwartego: Przysłuchiwałam się sesji i z rozmów radnych wynikało jasno, że w Olsztynie jest jedno miejsce, gdzie występują problemy z nocnym piciem alkoholu. To ulica Grunwaldzka. Przepadła jednak poprawka do uchwały, by sprzedaż alkoholu ograniczyć właśnie tam, a nie w całym mieście. Ludzi uzależnionych, często ubogich czy bezdomnych, zakaz nie uleczy z nałogu. A tzw. kultury picia ludzie uczą się w domu, w grupie rówieśniczej, z przekazów kultury masowej. Administracyjne zakazy i policja nikogo nie wychowują.

MZG

Komentarze (62) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mega #2549841 | 89.228.*.* 5 sie 2018 14:17

    Po co wprowadzać bzdurne przepisy? Przykład o 50 m od kościoła, czy przedszkola; w praktyce wyszło tak, że do niektórych sklepów wchodziło się labiryntem między żywopłotami.

    Ocena komentarza: warty uwagi (38) odpowiedz na ten komentarz

  2. aa #2549573 | 88.156.*.* 4 sie 2018 19:19

    Szanowny M.G. zapewne pamiętasz studenckie czasy jak to po flaszkę biegało się do "babci" na Słoneczny Stok. Przypominam o tym dlatego, że kto zechce się napić to alkohol zawsze znajdzie. Powstaną np. instytucje "babci" i nic na to nie poradzicie. Ludzi trzeba uczyć picia a nie tylko zabraniać, a za występki pod wpływem alkoholu przykładnie karać, a nie tylko "obiecywać" jakąś domniemaną karę.

    Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. WIREK #2549570 | 87.204.*.* 4 sie 2018 19:12

      A niby dlaczego nie może znajdować się sklep z alko przy kościele? Jaki to ma sens? Skąd taki pomysł? Dlaczego dorośli ludzie nie mogą kupić alkoholu? A inni dorośli ludzie go sprzedawać, skoro jest legalny...

      Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Jan nie Janusz #2549571 | 87.204.*.* 4 sie 2018 19:13

        Przenieść kościoły 5 km od miasta bo dzwony przeszkadzają ludziom.

        Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Przypominam ! #2549588 | 94.254.*.* 4 sie 2018 19:56

          wszelakiej maści oszołomom,czas prohibicji w USA był czasem największego pijaństwa i przestępczości. Nauka historii jest po to aby nie popełniac błędów poprzedników ,nieuki .

          Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (62)