Tylko 65 zł za ubezpieczenie? Możliwe, ale nieopłacalne

2018-05-17 13:44:28(ost. akt: 2018-05-17 21:23:13)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Pixabay

Zmorą wielu kierowców są nie tylko korki. Co roku przychodzi bowiem czas na zapłatę obowiązkowego ubezpieczenia, a ceny polis ciągle idą w górę.
Na ceny polis najbardziej mogliby chyba narzekać właściciele komisów samochodowych. Dlatego powstało ubezpieczenie krótkoterminowe, czyli tzw. „komisowe”. W zasadzie miało pomóc firmom handlującym samochodami, a okazało się remedium na rosnące ceny polis. Co ciekawe — w przeciwieństwie do standardowych ubezpieczeń — nie ma tu znaczenia pojemność silnika. Wystarczy zapłacić 65 złotych miesięcznie i... można jeździć.

Nie jest tajemnicą, że w Polsce ubezpieczenie samochodu nie należy do tanich. Najgorzej mają młodzi kierowcy, bo w ich przypadku (zwłaszcza jeśli samochód ma spory silnik) stawki sięgają nawet 3 tys. zł. Za drugie tyle często kupują swoje auta.

O co chodzi w ubezpieczeniu komisowym? W Ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych czytamy, że umowę ubezpieczenia krótkoterminowego, można zawrzeć, jeżeli pojazd mechaniczny jest m.in.: zarejestrowany na stałe, w przypadkach określonych w ust. 2; zarejestrowany czasowo; jest pojazdem historycznym.

Z krótszego okresu ubezpieczenia mogą skorzystać firmy zajmujące się kupnem i sprzedażą samochodów, ale też właściciele pojazdów zarejestrowanych czasowo. Polisa nie może być zawarta na okres krótszy niż czas tej rejestracji.

A to już spora grupa pojazdów. Najczęściej z takiego ubezpieczenia korzystają — co chyba nie dziwi — komisy samochodowe, które muszą ubezpieczać samochody stojące na placu (jeśli są one zarejestrowane w kraju). Ale, gdy pytamy o opłacalność takiego rozwiązania w olsztyńskich komisach okazuje się, że czasami jest lepsze rozwiązanie.

— Korzystam z ubezpieczenia rocznego — mówi jeden z właścicieli komisu. — Płacę tylko za te dni, w które samochody są w użytku. O ubezpieczeniu krótkoterminowym słyszałem, ale nie wydaje mi się opłacalne.

— Korzystamy z niego bardzo rzadko — słyszymy w innym komisie. — Co prawda można to przedłużać bez końca, ale wybraliśmy opcję ubezpieczenia rocznego, bo jest dużo taniej niż płacić co miesiąc. Ubezpieczenie roczne obejmuje wszystkie zarejestrowane samochody.
Wygląda na to, że na ubezpieczeniu komisowym korzystają głównie inne grupy kierowców.

W tym przypadku za roczne OC zapłacimy 780 złotych, ale nie wolno zapomnieć o przedłużaniu go co 30 dni. Żadnej kary za to nie będzie.

pj

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. brelok #2504390 | 77.65.*.* 18 maj 2018 22:44

    Najlepiej znaleźć jakąś opcje, która do nas najlepiej pasuje i się jej trzymać każdy pewnie ma rózne, czasem mogąbyć zaskakujące, ja np megasięzdziwłem jak się okazało,w żeu mnie to jest opcjaz yanosika, ale jakjestto korzystam

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Online Ekspert Compensa #2504152 | 94.254.*.* 18 maj 2018 15:34

    zachęcam, aby dla własnego bezpieczeństwa lepiej rozważyć pełen pakiet ubezpieczeń. Na pewno warto rozważyć dołączenie NNW do ubezpieczenia samo-chodu, bo dzięki niemu ubezpieczyciel wypłaci kie-rowcy i pasażerom odszkodowanie, gdy ucierpią w wypadku komunikacyjnym w Polsce i za granicą. Podobnie jest z assistance, które zapewnia przede wszystkim pomoc w momencie nieplanowanego unie-ruchomienia auta (np. holowanie lub pomoc w „odpa-leniu” silnika, gdy rozładuje się akumulator). Co do AC – ta polisa nie jest obowiązkowa, ale zdecydowanie warto zastanowić się nad jej zakupem. AC pozwala na naprawę tych uszkodzeń auta, które powstały z winy jego właściciela (np. zniszczony przedni błotnik w wyniku „parkowania” na znaku drogowym) lub zostały spowodowane przez niezależne czynniki, takie jak warunki atmosferyczne (m.in. silny wiatr, obfite opady deszczu) czy atak wandali. Polisa AC umożliwia rów-nież otrzymanie rekompensaty w przypadku kradzieży samochodu. Warto wspomnieć, że assistance w razie wypadku dodajemy w Compensie gratis do ubezpie-czenia AC.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  3. Katarzyna #2504147 | 81.190.*.* 18 maj 2018 15:29

    Ubezpieczenie krótkoterminowe mogą kupować tylko ściśle określone grupy kierowców (tu https://ubea.pl/oc-na-miesiac/ można sprawdzić, kiedy istnieje możliwość kupna takiej polisy). Zwykły kierowca powinien kupić roczne OC. Zwłaszcza że kupowanie co miesiąc OC krótkoterminowego może się okazać droższe niż kupno najtańszego rocznego OC.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. X #2503816 | 5.172.*.* 18 maj 2018 07:09

    No właśnie dlaczego musimy płacić za coś czego nie używamy, pojazd zarejestrowany stoi w garażu dlaczego mamy płacić oc, jak będę chciał wyjechać na drogę to wtedy rozumiem muszę mieć oc , złodziejski kraj tak jak z tą publiczną tv, wszystko nie zgodnie z konstytucją.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Dżon Rambo #2503744 | 83.28.*.* 17 maj 2018 22:16

      ja za 25 letnie bmw płaciłem 2200 na rok to była najtańsza oferta spośród tych za 4500-7500 zł (tak tyle mi oferowały ubezpieczalnie i jeszcze zdziwieni że nie chciałem za tyle brać) Czemu tak dużo płaciłem? Bo miałem zwyżkę za wiek, zwyżkę za posiadane prawo jazdy (2 lata) i zwyżkę za wiek auta. Auto sprzedałem a dowiedziałem się też o karcie PZM 85 zł co roku składka i dostajemy 70% zniżki na auto starsze niż 25 lat.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)