Jak z maturą z matematyki poradzili sobie abiturienci z Olsztyna?

2018-05-07 13:40:40(ost. akt: 2018-05-07 13:47:43)
Nz. Ryszard Wawryczuk i Katarzyna Baczewska

Nz. Ryszard Wawryczuk i Katarzyna Baczewska

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

W poniedziałek (07.05) rano maturzyści przystąpili do obowiązkowego egzaminu pisemnego z matematyki na poziomie podstawowym. Jak sobie poradzili z 34 zadaniami?
Dwie godziny i 50 minut — tyle czasu mieli maturzyści na rozwiązanie 34 zadań. Jak sobie poradzili z królową nauk? Wrażeniami podzielili się z nami abiturienci z I Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie. — Poszło mi bardzo dobrze, bo byłam w klasie z rozszerzoną matematyką, więc raczej nie będzie problemów — powiedziała Katarzyna Baczewska.

Większych problemów nie mieli również uczniowie, którzy kształcili się na kierunkach humanistycznych. — Powiem tak: myślałem, że będzie dramat, a jest fajnie i przyjemnie. Koledzy trochę mnie denerwują, bo podają jakieś wyniki, które się nie zgadzają, ale jestem zadowolony — przyznał Ryszard Wawryczuk.

Są jednak również tacy, którzy mają nadzieję, że będzie dobrze. — „Mam nadzieję” to kluczowe słowa w tym zdaniu — stwierdził Konrad Pietrzak i dodał: — Chociaż matematyka nie była dla mnie ani zbyt trudna, ani zbyt łatwa.

A jak tegoroczny egzamin wyglądał na tle tych z poprzednich lat? — Poziom, według mnie, ani się nie poprawił, ani się nie pogorszył. Jest właściwie tak samo. Są schematy zadań — ocenił Krzysztof Gołębiowski, który — jak sam przyznaje — matematykę zdaje z obowiązku. — Jestem urodzonym humanistą. Matematykę zdaję tylko po to, żeby ją zdać i dostać się na studia.

Już jutro przed maturzystami egzamin z języka angielskiego, w środę z matematyki (poziom rozszerzony) i filozofii. W czwartek młodzież zmierzy się z biologią i historią sztuki, w piątek z wiedzą o społeczeństwie i informatyką.

Kuch

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Olsztyniak #2497337 | 37.47.*.* 7 maj 2018 16:48

    Dobrze napisali, że to królowa nauk. Wielu nieuków, w szczególności z profili human co kończą na politologiach i socjologiach twierdzi inaczej...

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ja tez #2497325 | 92.19.*.* 7 maj 2018 16:30

    Kończyłam 1 dynke,rany kiedy to było.....

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Tak to widzę #2497290 | 78.88.*.* 7 maj 2018 15:26

      Matematyka, fizyka, chemia to przedmioty uczące logicznego myślenia. Potem studia techniczne i pewna praca dla dobra państwa - za dobre wynagrodzenie! Inne przedmioty głównie uczą ładnego mówienia. Potem studia, np. marketing, filozofia, czy coś tam, (nieważne!) i pewna obecność w pośredniaku, i... życie na koszt ludzi potrafiących coś zbudować, wytworzyć. Zdrowe państwo nie powinno łożyć na kształcenie ludzi, których trzeba potem utrzymywać!

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)