O czym fantazjują Polki?

2018-04-15 16:51:50(ost. akt: 2018-04-15 17:22:15)

Autor zdjęcia: Pixabay

Polki pruderyjne? Nic z tych rzeczy. Polskie kobiety fantazjują o grupowym seksie, uniesieniach z nieznajomym i byciu zdominowaną. I coraz częściej o tym głośno mówią. Choć są jeszcze takie, które wybujałe pragnienia uważają za coś złego.
Seks z obcym mężczyzną albo na oczach publiczności? A może seks grupowy? Polki w swoich głowach nie mają żadnych ograniczeń. Za polot i fantazję chwali je seksuolog Andrzej Depko. Jego zdaniem takie fantazje przynoszą same korzyści i pobudzają namiętność w związku.

Zygmunt Freud, twórca psychoanalizy, twierdził, że fantazje wynikają z braków w życiu seksualnym. Dzisiaj seksuolodzy są na szczęście zupełnie innego zdania. Uważają, że erotyczne pragnienia są cenną część życia seksualnego. I nie trzeba z nich rezygnować!

O czym zatem marzą Polki?

— O władcy z bogatym słownictwem. Takim, który wydaje polecenia. Zawsze powtarzam, że kobiety mają punkt G w uchu. Chcą słyszeć, że są seksowne i podniecające — odpowiada Joanna Keszka, redaktor naczelna serwisu Barabarella.pl i edukatorka seksualna.

Joanna Keszka twierdzi, że należy odróżniać marzenia erotyczna od fantazji seksualnych. Jeśli chodzi o to pierwsze, to kobiety nie są zbyt wymagające...
— Marzą, żeby mężczyzna przed seksem się... wykąpał. A potem, żeby te intymne chwile celebrował. Seks powinien być odświętny, ale też zabawny. Jeśli partner wyłączy telewizor i powie, że mu się chce kochać, to nie jest na pewno zaproszenie na seks — tłumaczy. I dodaje: — Natomiast fantazje są niezbędnym elementem życia seksualnego. Niestety się ich boimy.

Z czego wynika ten lęk?

— Mamy w sobie takiego zimnego krytyka, który twierdzi, że z nami jest coś nie tak. Przychodzą do mnie osoby, których niepokoi, że mają zbyt dzikie fantazje. Ale również takie, które martwią się, że fantazjują zbyt słabo. A potem na warsztatach dla kobiet, które prowadzę, okazuje się, że panie chcą o nich mówić bez obaw, że zostaną wyśmiane — odpowiada Keszke.

Co więc powinniśmy zrobić, jeśli fantazjujemy o seksie grupowym albo mężczyźnie spotkanym w kawiarni?

— Nic. Cieszyć się tym — odpowiada. — Fantazje są nasze, dzieją się tylko w naszej głowie. Możemy więc czuć się bezpiecznie. A my się tej strefy seksualnej bardzo boimy i kojarzymy fantazje od razu ze zdradą. A to, że pomyślimy o seksie z kimś, to nie znaczy od razu, że uruchomimy jakąś piekielną machinę.

Joanna Keszka podpowiada, żeby podniecenie nieznajomym możemy przenieść do własnej sypialni, na własnego partnera.

Zdaniem ekspertki Polki często fantazjują o gwałcie.

— Ale żadna z nas nie chciałaby mieć seksu i przemocy. Te fantazje świadczą o tym, że po prostu chciałyby się czuć pożądane. Żadna z nas tak naprawdę nie pragnie gwałtu! Tak samo jak myślą o seksie grupowym. Trzeba jednak oddzielić fantazje od życia — podkreśla edukatorka seksualna.

Robi się jednak niebezpiecznie, kiedy fantazjujemy o kimś z naszego otoczenia, na przykład mężu własnej przyjaciółki...

— Tu musimy oddzielić fantazję od tego, że naprawdę chcielibyśmy mieć seks z kimś innym. Ja jednak wierzę w mądrość Polek! — podkreśla specjalistka.

A Polki fantazjują na potęgę.


Ale Polki to niejedyne kobiety marzące o seksie z nieznajomym. Badania specjalistów z USA wykazały, że aż 80 proc. amerykańskich kobiet ma marzenia seksualne, których bohaterami wcale nie są ich małżonkowie.

Fantazje seksualne kobiet to stosunkowo młody temat. Jeszcze do lat 70. XX wieku udawano, że takie w ogóle nie istnieją. Przełom nastąpił dzięki amerykańskiej pisarce Nancy Friday, która w książkach „Mój tajemny ogród” oraz „Zakazany owoc” opisała seksualne pragnienia. Znajdziemy tam i seks grupowy ze wszystkimi poprzednimi kochankami równocześnie albo orgazm w czasie stosunku z kapitanem na pokładzie statku w obecności innych podróżnych.

Odważne fantazje możemy znaleźć także w dziełach Catherine Millet. „Przekonałam się ostatnio, że nie jestem jedyną kobietą marzącą o seksie grupowym” — wyznaje. Książka jest opisem wcielenia w życie wszystkich fantazji erotycznych. Już po wakacjach Joanna Keszka wyda książkę-przewodnik o grach i zabawach erotycznych. — To będzie podpowiedź, jak je wcielić w życie — zdradza.

Profesor Zbigniew Izdebski, seksuolog: — Fantazje zawsze były, tylko do tej pory koncentrowano się na seksualności mężczyzn. To oni byli celem seksualnych obserwacji.

A jakie fantazje mają kobiety? — Fantazjują o kolorowych, ciemnoskórych, młodych i muskularnych mężczyznach. A także o trójkącie — odpowiada profesor. — Ale wciąż jest zbyt mało badań na ten temat. Pamiętajmy, że o swoich fantazjach mówią tylko kobiety, które mają odwagę o tym mówić. Przydałoby się jednak więcej badań na dużych populacjach.

Profesor Izdebski nie zgadza się, że kobiety fantazjują o gwałcie. — One chciałyby przemocy, ale kontrolowanej. Jestem o tym przekonany — podkreśla.

Kiedy nasze fantazje powinny nas zaniepokoić? — Niepokojące są te, które chcielibyśmy zrealizować, a które przekraczają normy społeczne i prawne — podsumowuje prof. Izdebski.

at


Komentarze (31) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mąż #2484888 | 89.228.*.* 15 kwi 2018 17:30

    Dziwne bo mojej żonie po ślubie i dziecku chyba sie poprzestawiało i nie ma już żadnych fantazji ani czegokolwiek związanego z seksem :D Po wieloletnich staraniach stwierdziłem że tego kwiatu pół światu....

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. gutek #2484891 | 176.221.*.* 15 kwi 2018 17:41

      Moja fantazjowała tylko przed ślubem, jak już nałożyła złoty krążek to fantazje uleciały. I tak jest z większością kobiet, w domu nuda, poznają kogoś nowego to nagle szaleństwo do głowy wraca i ktoś sobie korzysta. Znam przykład gdy kobieta po urodzeniu dziecka nawet męża nie dotknęła, wróciła do pracy i puściła się z kolegą. Potem tłumaczyła się, że to wina męża.

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

    2. dr alojzy #2484897 | 5.172.*.* 15 kwi 2018 17:53

      kobieta myśli tylko o dobrej zabawie. można nie wiadomo jak się starać ale i tak skorzysta z pierwszej lepszej okazji żeby się zabawić. no chyba że agent ma sporo kasy to (powiedzmy) że będzie mu wierna.

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Diabełek #2484905 | 37.47.*.* 15 kwi 2018 18:09

        Taaaaaa fantazje są do ślubu a gdy już złapie grunt i zabezpieczenie finansowe w formie dziecka to szybko się nudzą i wtedy słyszysz,jak Ty Mnie traktujesz,co Ty mówisz,i mąż to "łoś" a Pańcie fantazja niesie,ale oczywiście jak sprawa się rypnie to kto Winien ano Mąż,bo się nie stara,bo nie jest romantyczny,bo kurła kosmici nie wyládowali w ogródku ,a Jej się należy,ona musi się realizować,a Ty ten zły niedobry mąż jesteś Wszystkiemu winien.Szkoda gadać

        Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

      2. C#@12yt #2484912 | 94.254.*.* 15 kwi 2018 18:16

        Jak kobieta zrealizuje skok w bok to spełni swoje fantazje. Według autora jest to dobre. Jest chyba nienormalny. Skoki w bok albo seks grupowy ma umacniać rodzinę , która ma być ostoją spokoju i miłości dla dzieci ? Dziwne poglądy promujące rozwiązłość seksualną. Lubi jak jego żona prześpi się z innym mężczyzną ?

        Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (31)