Matka Polka jest bezcenna, ale niestety nic nie zarabia

2018-04-11 17:56:00(ost. akt: 2018-04-11 17:55:19)
marta michalik

marta michalik

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Kobiety opiekując się domem i dziećmi, nie dostają za swoją pracę ani złotówki. A są: kucharkami, sprzątaczkami, nauczycielkami, kierowcami. Wobec tego, ile mogłaby zarabiać na pełnym etacie? I czy ich pracę w ogóle można wycenić?
Kobiet, które wychowują dzieci i jednocześnie nie pracują, są w Polsce aż 4 mln. W naszym regionie — 33 817 (dane z 2017 roku). Dla gospodarki są one „nieaktywne zawodowo”. Tylko że większość z nich jest twórcza i to bardzo. Ale dla statystyk te panie po prostu żyją na czyimś garnuszku. Dla większości to matki Polki albo kury domowe.

— W tej chwili pracuję w domu. Odpocząć mogę tylko wtedy, kiedy śpią dzieci, a mam ich dwoje — opowiada Katarzyna Łomiak, mama z Olsztyna. — Cały czas mam co robić. A to pranie, a to prasowanie, sprzątanie, gotowanie — wylicza. — To niby codzienne obowiązki, a jednak nie ma kiedy odsapnąć — podkreśla.

I dodaje: — Ba, nawet w weekendy nie ma jak odpocząć. Cały czas coś trzeba zrobić. Nawet posiłku nie mogę zjeść spokojnie, bo jem z moimi maluchami. Jednego pilnuję, żeby jadł, a potem patrzę na drugiego, czy nie grymasi. Muszę mieć na wszystko oko.
A jeszcze potem, gdy już większość zrobię, muszę przygotować posiłek mężowi. Bo wraca późno z pracy. Mam w głowie grafik i muszę się go trzymać. A ile jest warta praca w domu? Według mnie jest bezcenna. Ale gdybym miała wycenić, ile powinna zarabiać matka Polka, to powinno dostawać 3 tys. zł na rękę.

— Jestem nianią, więc można powiedzieć, że pracuję w domu — dodaje Marta Michalik z Olsztyna. — W zakresie obowiązków nie mam opieki nad domem, ale jedynie zajmuję się dziewczynką. Mimo wszystko wiem, że kobieta, gdy pracuje w domu, ma wszystko na głowie. Zanim zostałam nianią, a jestem nią od roku, siedziałam z moim synkiem w domu. Wtedy byłam prawie cały czas zajęta. Nigdy nie zastanawiałam się, ile taka praca jest warta. A na pewno jest i to sporo.

Niestety państwo nigdy nie doceni kobiet, które pracują w domu i wychowują młodych Polaków. Chociaż lata temu nikt nie pomyślałby, że będziemy dostawać 500 plus. Może kiedyś politycy docenią kobiety?

— Moja żona miała operację biodra. Po powrocie ze szpitala poruszała się z trudnością o kulach. Musiałem więc przejąć wszystkie obowiązki domowe — zdradza Tadeusz Zaleski z Ostródy. — Po raz pierwszy w życiu musiałem ogarnąć organizacyjnie całe mieszkanie: sprzątałem, zmywałem, robiłem pranie, które potem prasowałem. Musiałem też pamiętać o zakupach. Na szczęście w przygotowywaniu posiłków pomagała mi teściowa.
Wcześniej nie wyobrażałem sobie, ile to pracy. Żona zawsze wszystko ogarniała, a dom świetnie funkcjonował. Przychodziłem z pracy i było fajnie. A gdy przejąłem jej obowiązki, cały dzień miałem co robić. O godzinie 21 byłem już ledwo żywy i zasypiałem jak kamień. Później, kiedy wróciłem do pracy, powiedziałem swoim koleżankom, że wszystkie kobiety za pracę w domu powinny dostawać solidne pensje. Zdania do dziś nie zmieniłem.

Tylko jak wyliczyć wynagrodzenie dla kobiet pracujących? Analitycy z money.pl pokusili się o to. Kobieta w domu wykonuje obowiązki kucharki, sprzątaczki, nauczyciela, kierowcy, a dorywczo także pielęgniarki czy mediatora. Właśnie na tej podstawie wyliczono, jaką pensję powinna dostawać. Licząc średnie stawki specjalistów w określonych dziedzinach, wyliczono, że matka Polka powinna zarabiać około 4500 zł brutto. Trzeba jednak pamiętać, że wyliczenie to nie uwzględnia najważniejszego: charakteru takiej pracy. Żadna mama nie kończy przecież pracy o... 18, a o wolnych weekendach też może zapomnieć.

Przykład. Paniom w domu najwięcej, bo ponad jedną trzecią czasu, zajmuje sprzątanie. Według raportu portalu wynagrodzenie.pl średnia płaca w tym zawodzie to ok. 2500 zł, czyli nieco więcej niż płaca minimalna. Matka Polka może więc liczyć na około jedną trzecią tej kwoty, czyli 820 zł.

Niewiele mniej w ciągu dnia kobieta pomaga dzieciom przy odrabianiu lekcji i nauce. Przeciętne wynagrodzenie nauczycieli kształtuje się na poziomie ok. 4500 zł. Przyjmujemy, że matka może liczyć w tym wypadku na nieco mniej niż jedna trzecia wynagrodzenia, czyli 1300 zł.

Kucharze natomiast zarabiają różnie. Najlepsi nawet po kilkanaście tysięcy miesięcznie. Średnia zarobków w tym zawodzie to ok. 2700 zł. Zazwyczaj kobieta jedną czwartą swojego czasu poświęca na gotowanie. A przygotowywanie posiłków dla całej rodziny na pewno do łatwych nie należy. Jedna czwarta tej kwoty to ok. 675 zł.

Dowożenie dzieci do szkoły czy przedszkola też zabiera czas. Dochodzą do tego dojazdy na zajęcia dodatkowe czy do koleżanek i kolegów. Taksówkarz zarabia ok. 3500-4000 zł. Do portfela matki wędruje więc ok. 375 zł.

O podobne szacunki pokusili się brytyjscy specjaliści. Według ich wyliczeń mama powinna zarabiać 3000 euro (ponad 12 000 zł) miesięcznie! Z telefonicznej ankiety wynika, że przeciętna mama poświęca na prowadzenie domu aż 70 godzin tygodniowo. Co więcej, aż 83 proc. mam zadeklarowało, że nie jest w stanie wygospodarować nawet godziny dla siebie. Co trzecia mama z natłoku obowiązków śpi mniej niż 6 godzin na dobę.

— Tak naprawdę trudno zdefiniować kwoty, które mogą zrekompensować te radości, które daje życie domowe. A przede wszystkim macierzyństwo — twierdzi dr Tomasz Wierzejski, ekonomista z UWM. — Uważam, że potrzeby takich kobiet, poza byciem matkami, są inne. Nie do końca finansowe, chociaż to bardzo ważny czynnik. Mam wrażenie, że istotna tu jest możliwości elastycznej pracy i samorealizacji — podkreśla.

I dodaje: — W tej kwestii mamy konflikt. Bo z jednej strony kobiety chcą być dobrymi matkami, a z drugiej strony dzieci szybko dorastają. Trzeba więc myśleć strategicznie. Bo kiedy kobieta ma 40 czy 50 lat, nie ma dla siebie miejsca. To problem nawet bardziej socjologiczny niż ekonomiczny. Nie powinno się myśleć jedynie o tym, co teraz.

Na szczęście coraz więcej firm otwiera się na elastyczny czas pracy. W naszym regionie może jeszcze tego nie widać, ale w większych miastach z pracą na odległość nie ma problemów. Kobieta przecież może pracować z domu i nie musi być to osiem godzin. Chodzi o to, żeby nie wypadła z rytmu. I żeby dać jej możliwość samorealizacji zawodowej, a nie tylko tej domowej. Rynek pracy potrzebuje przecież kobiet.

Komentarze (42) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mik #2482547 | 88.156.*.* 11 kwi 2018 19:27

    ja pracuję zawodowo, dzieci chodzą do przedszkola. Kiedy wracam z pracy, mam na głowie wszystkie obowiązki, które mają matki niepracujące. Nam pracującym też nic w domu samo się nie robi. A matki, które nie pracują zawsze mają czas na kawę, czy ulubiony serial....

    Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. ,.i.. #2482519 | 89.228.*.* 11 kwi 2018 18:58

      takie ..jakieś dziwne teksty to są na porządku dziennym w tym chorym kraju...ile kosztuje matka???? że sprząta swój dom-nie musi, że opiekuje się swoim dzieckiem-nie musi wystarczy oddać do domu dziecka i zrzec się praw rodzicielskich, nikt nikogo nie zmusza do wychodzenia za mąż i robienia dzieci....nie ma takiego obowiązku a jak ktoś coś takiego zrobi to na swoją odpowiedzialność ...i niech na to sam sobie zapracuje a gadanie o zarabianiu tych samych dzieci na emerytury ....bajka i bzdura , jeśli te dzieci będą mądre po 18 roku życia ci sami tzw. rodzice od razu wyślą je za granicę i aby zapomniały ną o tym traumatycznym kraju...

      Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

    2. aga #2483033 | 83.6.*.* 12 kwi 2018 14:00

      "Matka Polka" ma na prowadzenie domu 12 godzin, a j ja po pracy 4 i robię to samo. W dupie im się poprzewracało. Oddać dzieci do przedszkola i iść do pracy, ciekawe jak będą narzekać jak zostanie im 3 razy mniej czasu na wszystko. To są prawdziwe MATKI, co pracują, gotują, bawią się z dziećmi, piorą, sprzątają, odrabiają lekcje i jeszcze znajdują czas na kosmetyczkę, a dzieci mają szczęśliwe i zadbane. Pozdrowienia dla dzielnych pracujących mam.

      Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. nie rozumiem tej postawy #2482820 | 195.117.*.* 12 kwi 2018 08:27

        Kobieta zakłada rodzinę i jeszcze chce by jej za to płacić? Utrzymać ja, zapewnić komfort to obowiązek partnera, męża. To im trzeba uświadomić ogrom pracy ich kobiet w domu. No sory, nie zgadzam się z taką postawą. Ja pracuję, też zajmuję się domem, na dodatek w sumie mam podwójne obowiązki i co? Kobieta, która zajmuje sie tylko wychowaniem dzieci ma mieć jeszcze jakieś dodatki z tych podatków co ja wypracuje. Juz jakaś paranoja roszczeniowości kwitnie. Niedługo za chodzenie do toalety będą chcieli kasy.

        Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

      2. mm #2482496 | 176.97.*.* 11 kwi 2018 18:20

        to jest dobre ktoś zajmie się swoim dzieckiem i sprzątnie dom i chce ,żeby mu państwo jeszcze za to zapłaciło .

        Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        Pokaż wszystkie komentarze (42)