O tym, gdzie i kiedy napijemy się piwa, zdecydują samorządy

2018-03-27 19:45:15(ost. akt: 2018-03-27 18:49:46)

Autor zdjęcia: Archiwum GO/Zbigniew Woźniak

Takie posunięcie budzi jednak wątpliwości, bo system zakazów, nakazów i ograniczeń przypomina poprzednią epokę, kiedy alkohol można było kupić dopiero od godziny 13.
Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wprowadza zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych, z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych. Obecnie nie wolno go spożywać na ulicach, placach i w parkach. Teraz to samorządy wyznaczą miejsca, gdzie będzie można wypić piwo.
Nowelizacja pozwala też samorządom ograniczyć liczbę zezwoleń na sprzedaż wszystkich napojów procentowych, także tych, które zawierają do 4,5 proc. alkoholu.


Zapytaliśmy burmistrzów i wójtów, co sądzą na temat nowelizacji. Niektórzy obawiają się powrotu gospodarki rozdzielczo-nakazowej. 


— Samorządy były inicjatorami nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi — przypomina Marta Bartoszewicz, rzeczniczka olsztyńskiego Urzędu Miasta. — Obecnie trwają intensywne konsultacje z wieloma środowiskami m.in. z radami osiedli, organizacjami pozarządowymi, Uniwersytetem Trzeciego Wieku i kurią. Na prośbę prezydenta przeprowadza je gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych.


Jak mówi Bartoszewicz, z pierwszych spotkań wynika, że są chętni, by ograniczyć sprzedaż alkoholu w nocy. — Większość propozycji dotyczy zakazu w godz. od 22 do 6 lub lub od 23 do 6 — tłumaczy. — Ale ostateczna decyzja o tym, jaki projekt przedstawić Radzie Miasta, jeszcze nie zapadła. Propozycja w postaci projektów uchwał będzie gotowa po Wielkanocy. 


Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi weszła w życie 9 marca. Samorządy mają pół roku na dostosowanie uchwał gminnych do nowych zapisów. 
— U nas nie ma sklepów całodobowych i ze strony mieszkańców nie było sygnałów o naruszaniu porządku czy ciszy nocnej — skomentował nowelizację Franciszek Andruszkiewicz, wójt gminy Srokowo.
Po godzinie 22 życie cicho i spokojnie toczy się także w Barcianach. — Jest tu jeden sklep, którego taki przepis mógłby dotyczyć, ale nie sprawia on raczej żadnego problemu — mówi Ryszard Kozyra, wójt Barcian. 


Natomiast zdaniem Ryszarda Ostrowskiego, burmistrza Korsz, nie ma nic gorszego, jak nakazywanie i zakazywanie. — To musi samo wychodzić z człowieka i z jego dobrej woli — wyjaśnia. — Ja absolutnie nie planuję tej woli ograniczać.

Z kolei władze Reszla planują konsultacje. Burmistrz Marek Janiszewski zapowiada: — Zastanowimy się wspólnie z Radą Miejską, czy takie działanie jest u nas potrzebne. Skonsultujemy to z policją i strażą miejską. Chcemy przeanalizować dane i statystyki — mówi.

Burmistrz Kętrzyna Krzysztof Hećman „w temacie” dostrzega dwie wartości. — Musimy się sami przed sobą przyznać, że jako Polacy mamy jeden z najwyższych wskaźników picia alkoholu — mówi. — Czy to jest dobre? Na pewno nie. Druga strona medalu to wolność gospodarcza. Ja rozumiem intencje ustawodawcy, ale chodzi o to, żeby nie było takiego modelu, przypominającego czasy, kiedy alkoholu nie można było kupić przed godziną 13. W takich sprawach niech się wypowiadają mieszkańcy, nawet przez referendum — stwierdza burmistrz.


Od Łukasza Mierzejewskiego z zespołu prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu dowiedzieliśmy się, że związku z nowelizacją ustawy prace podjął Departament Spraw Obywatelskich UM. Na razie jednak nie ma konkretnych ustaleń.
— Na pewno w dalszym etapie prac włączą się do nich inne departamenty oraz Referat Spraw Zdrowia, przy którym funkcjonuje komisja ds. rozwiązywania problemów alkoholowych — mówi Mierzejewski.


Ewa Mazgal, Wojciech Caruk, Arkadiusz Kolpert

Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. państwo wyznaniowe? #2472220 | 88.156.*.* 27 mar 2018 20:00

    A co ma do tego kuria i kler? Ja rozumiem , że Leszek "Flaszka" Głódz to ewidentnie jest znawca alkoholi ale wolałbym żeby w tej sprawie głos zabierały środowiska które znają się na problemie a nie takie które znają się widocznie na wszystkim od aborcji po picie alkoholu pod chmurką :/ dziki kraj - niedługo biskup będzie się wypowiadał w sprawie zieleni miejskiej i dopłat do wymiany pieca...

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  2. Agnes #2472234 | 88.156.*.* 27 mar 2018 20:13

    Cały czas twierdzę i będę powtarzać w kółko zakaz idzie za zakazem coraz to nowe pomysły ograniczające wolność i możliwość decydowania o sobie

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  3. j. #2472236 | 83.9.*.* 27 mar 2018 20:18

    Żaden pis-dzielec nie będzie mi dyktował kiedy i gdzie ja mam wypić piwo! Niedoczekanie! Ja i tylko ja o tym decyduję!

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. jeszcze powinni zdecydować #2472240 | 88.156.*.* 27 mar 2018 20:22

      jakiego piwa, ile butelek na głowę i za ile zł. Czy kiedyś nie było normalniej? Dla ludzi...

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. "jeszcze" wolny człowiek #2472245 | 88.156.*.* 27 mar 2018 20:26

      Obecnie trwają intensywne konsultacje z wieloma środowiskami m.in. "........." Uniwersytetem Trzeciego Wieku i kurią. Kurią???? Trzeciego wieku??? Znaczy w tym kraju decydują o takich rzeczach ludzie którzy sami nie mogą tego robić. O aborcji kler, babcie, dziadki; o alkoholu niepijący itp. Każdy zakaz prowadzi do odnawiania szarej strefy. Taką mamy wolność :(

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (34)