Lewica szykuje kontrofensywę
2018-03-23 12:00:00(ost. akt: 2018-03-23 13:01:38)
Artykuł
sponsorowany
Do wyborów parlamentarnych zostało niewiele ponad rok. Kolejne sondaże dają Sojuszowi Lewicy Demokratycznej w wyścigu do ław poselskich trzecie miejsce. O szansach SLD rozmawiamy z Marcinem Kulaskiem, sekretarzem generalnym SLD, radnym sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego.
— Trzecie miejsce w sondażach, komentatorzy zapowiadają powrót Sojuszu na Wiejską. Można powiedzieć, że udało się wam?
— Ktoś może powiedzieć, że się nam udało, ktoś inny — pomyśleć, że teraz zostaje tylko czekać do wyborów i odliczać do chwili, kiedy znowu członkowie Sojuszu pojawią się w Sejmie. Dla kierownictwa partii dobre sondaże oznaczają jednak tylko dwie rzeczy.
— Ktoś może powiedzieć, że się nam udało, ktoś inny — pomyśleć, że teraz zostaje tylko czekać do wyborów i odliczać do chwili, kiedy znowu członkowie Sojuszu pojawią się w Sejmie. Dla kierownictwa partii dobre sondaże oznaczają jednak tylko dwie rzeczy.
— Jakie?
— Po pierwsze, że obrany blisko dwa lata temu kierunek jest dobry. Postawiliśmy na organizacyjną i finansową odbudowę partii, kontakt z ludźmi, a przede wszystkim — na mądrą obecność w mediach. Pokazaliśmy, że politykę można uprawiać inaczej niż proponuje Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska: konsekwentnie, rzeczowo, spokojnie, bez agresji, za to z potrzebną rozwagą i dystansem.
— Po pierwsze, że obrany blisko dwa lata temu kierunek jest dobry. Postawiliśmy na organizacyjną i finansową odbudowę partii, kontakt z ludźmi, a przede wszystkim — na mądrą obecność w mediach. Pokazaliśmy, że politykę można uprawiać inaczej niż proponuje Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska: konsekwentnie, rzeczowo, spokojnie, bez agresji, za to z potrzebną rozwagą i dystansem.
— Co to znaczy?
— Bronimy państwa prawa, Konstytucji, praw kobiet, godności ludzi, którzy pracowali w Polsce Ludowej. Składamy projekty ustaw, uczestniczymy w demonstracjach i je organizujemy. Dziś ta droga jest już sprawdzona i będziemy nią podążać dalej.
— Bronimy państwa prawa, Konstytucji, praw kobiet, godności ludzi, którzy pracowali w Polsce Ludowej. Składamy projekty ustaw, uczestniczymy w demonstracjach i je organizujemy. Dziś ta droga jest już sprawdzona i będziemy nią podążać dalej.
— A jaki jest ten drugi wniosek wynikający z sondaży?
— Że musimy pracować i więcej, i ciężej. Sympatie, które widzimy w sondażach, nie są dane raz na zawsze. Dobrze pokazuje to — już ponad dwudziestoletnia — historia Sojuszu. Dzisiaj stawiamy na rzetelne przygotowanie do wyborów samorządowych: przygotowujemy dobre listy, mądrych kandydatów na prezydentów miast, a przede wszystkim – program samorządowy. Chcemy pokazać, że Sojusz jest partią, która wie, jak powinny wyglądać polskie gminy, powiaty i województwa oraz co zrobić, by zrealizować tę wizję.
— Że musimy pracować i więcej, i ciężej. Sympatie, które widzimy w sondażach, nie są dane raz na zawsze. Dobrze pokazuje to — już ponad dwudziestoletnia — historia Sojuszu. Dzisiaj stawiamy na rzetelne przygotowanie do wyborów samorządowych: przygotowujemy dobre listy, mądrych kandydatów na prezydentów miast, a przede wszystkim – program samorządowy. Chcemy pokazać, że Sojusz jest partią, która wie, jak powinny wyglądać polskie gminy, powiaty i województwa oraz co zrobić, by zrealizować tę wizję.
— Jakby pan opisał Sojusz obecnie, jak on wygląda?
— Mamy się czym pochwalić. Rządzimy i współrządzimy w wielu miastach. Wystarczy przywołać choćby Łódź, Bydgoszcz, Kalisz, Częstochowę, Świdnicę czy w naszym województwie Bartoszyce i Elbląg. Budujemy żłobki i przedszkola, stawiamy na mieszkania komunalne, tworzymy przestrzeń przyjazną dla osób starszych, wspieramy młodych, pamiętamy o niepełnosprawnych. To wszystko to jednak dopiero początek: przed nami wyborczy maraton. Wybory samorządowe, europejskie i – na końcu – parlamentarne. Nie wiem, czy uda się zakończyć go sukcesem, ale wiem, że będziemy na niego ciężko pracować.
mmi
— Mamy się czym pochwalić. Rządzimy i współrządzimy w wielu miastach. Wystarczy przywołać choćby Łódź, Bydgoszcz, Kalisz, Częstochowę, Świdnicę czy w naszym województwie Bartoszyce i Elbląg. Budujemy żłobki i przedszkola, stawiamy na mieszkania komunalne, tworzymy przestrzeń przyjazną dla osób starszych, wspieramy młodych, pamiętamy o niepełnosprawnych. To wszystko to jednak dopiero początek: przed nami wyborczy maraton. Wybory samorządowe, europejskie i – na końcu – parlamentarne. Nie wiem, czy uda się zakończyć go sukcesem, ale wiem, że będziemy na niego ciężko pracować.
mmi
Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (14)reni. #2470032 | 83.24.*.* 24 mar 2018 19:44
Gdzie się 2-bije,3-korzysta.Wszyscy tylko o własnych stołkach myślą.Powodzenia.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
X #2470033 | 89.228.*.* 24 mar 2018 19:47
Ha HA w Ełku SLD nie istnieje. Nawet SLD nie ma aktualnej strony w Olsztynie !
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Co z tuzami wyborczymi #2470659 | 178.36.*.* 25 mar 2018 21:22
typu Ogórek i innymi króliczkami z kapelusza? Wyciągnęliście wnioski, panowie z sld? Nadstawiajcie uszu,co ludzie mówią, życie w partyjnych słoikach żadnej partii dobrze nie służy
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
bonii #2470882 | 176.221.*.* 26 mar 2018 08:14
SLD tak jak PO i Smiesznonowoczesni to prawie sama zydowska holota..Ppogonic te zydowskie przyblkedy przebrane za polskie nazwiska ze wszystkich szczebli wladzy.Dosc p[anoszenia sie zydowstwa w polsce
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Pup #2470196 | 95.40.*.* 25 mar 2018 09:30
Ciężka praca zawsze się opłaca. Wole z Lewakami niż z tymi co są autorami tych niekulturalnych, poniższych wpisów.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz