Lech Obara: Nie budźmy demonów przeszłości! [ROZMOWA]

2018-02-02 09:30:00(ost. akt: 2018-02-01 23:30:00)
Lech Obara

Lech Obara

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

O obozach koncentracyjnych, walce o historyczną prawdę i nowelizacji ustawy o IPN rozmawiamy z mecenasem Lechem Obarą, prezesem Stowarzyszenia Patria Nostra i pełnomocnikiem Karola Tendery, byłego więźnia Auschwitz.
— Panie mecenasie, jest pan prawnikiem, który od lat walczy, by określenia takie jak „polskie obozy zagłady”, „polskie obozy śmierci” czy „polskie obozy koncentracyjne”...

— ... znikły z przestrzeni publicznej. Uważam, że, by tak się stało potrzebujemy trzech narzędzi. Pierwsze to interwencja dyplomatyczna, która, jak wiemy, nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Drugie narzędzie to prawo cywilne, którego używa nasza kancelaria.


— Jasne. To były niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne i zagłady. Ale jakie jest trzecie narzędzie?
— Przepisy karne. Mają je Republika Federalna Niemiec czy państwo Izrael i stosują je w walce z tzw. kłamstwem oświęcimskim czyli negowaniem Holocaustu. Jeżeli chodzi o Niemcy, są to artykuły 185 i 134 Kodeksu Karnego. Nasza kancelaria wraz z grupą jeszcze żyjących więźniów niemieckich obozów od 9 lat korzysta z drugiego narzędzia, czyli prawa cywilnego. Z dr Janiną Luberdą-Zapaśnik założyliśmy stowarzyszenie Patria Nostra i rozpoczęliśmy na własną rękę procesy. O karnych nie było mowy.

— Dlaczego? Skoro Niemcy mogli? 

— Dlatego, że przepis w ustawie o IPN był martwy.


— Jaki to przepis?
— To artykuł 55, który brzmi następująco: 
„Kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, o których mowa w art. 1 zakres regulacji ustawy pkt 1 (chodzi tam. im.in. zbrodnie nazistowskie — red.), podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat trzech. Wyrok podawany jest do publicznej wiadomości”.

— Czy kiedykolwiek skorzystano z tego artykułu?

— Raz. Dr Dariusz Ratajczak z Uniwersytetu Opolskiego został wydalony z pracy za teksty o rewizjonistach Holocaustu. W 2002 roku wytoczono mu proces sądowy o złamanie art. 55, ale sprawa została umorzona wyrokiem Sądu Okręgowego w Opolu. My jednak na tej trudnej drodze odnieśliśmy sukces. Przede wszystkim był to wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Był to wyrok w sprawie pana Karola Tendery, byłego więźnia Auschwitz przeciwko największej niemieckiej telewizji — ZDF. Została ona zobowiązana przez sąd do umieszczenia na swojej stronie internetowej na 30 dni przeprosin. Chodziło o to, by jak największa liczba osób przeczytała, że Auschwitz-Birkenau i Majdanek to obozy niemieckie. Ale ZDF, korzystając z pomocy międzynarodowej kancelarii, stawiała opór.

— W jaki sposób? Przecież to kwestia oczywista.
— W taki, że polski wyrok jest rażąco sprzeczny z porządkiem prawnym Republiki Federalnej Niemiec. Powołali się na klauzulę porządku publicznego, jedyną, która umożliwia niewykonanie wyroku sądu z państwa członka Unii Europejskiej. A takie wyroki są wykonywane bezwarunkowo. Ale po roku krajowy sąd w Koblencji uznał, że to my mamy rację. Bo, zdaniem sądu, argumenty ZDF są niesłuszne. Sąd odniósł się także do określenia „polskie obozy zagłady Auschwitz-Birkenau i Majdanek”. Zdaniem sądu, powoływanie się w tym przypadku na położenie geograficzne było błędne. A poza tym słowa te u przeciętnego odbiorcy mogą wywołać przekonanie czy ugruntować przekonanie, że to Polacy tworzyli obozy i odpowiadają prawnie za ich funkcjonowanie. Sąd dodał, że nie można w tym przypadku mówić o wolności słowa czy mediów, na co powoływała się ZDF. „Polskie obozy” to zwrot, zdaniem sądu, kłamliwy — co do faktów.


— Piękne orzeczenie!

— Piękne! I otworzyło nam drogę do wykonywania w Niemczech wszystkich orzeczeń, jakie zapadną w Polsce. Mamy już wytoczone procesy za "polskie obozy śmierci Bełżec i Sobibór": przeciw „Milttelbayerische Zeitung” i popularnemu bawarskiemu radiu B5. W tych obozach zginęło 1,5 mln ludzi. Prawie nikt nie przeżył. W tej sprawie wystąpił pan Stanisław Zalewski, przewodniczący Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych. Boimy się jednak, że sąd może zająć takie stanowisko, jakie zajął sąd olsztyński.


— To znaczy jakie?
— To był przypadek pani dr Luberdy-Zapaśnik. Sąd orzekł, że była więźniem obozu w Lebrechtsdorf czyli Potulicach, gdzie zmarło czworo jej rodzeństwa. Powiedziano jej jednak, że nie była w Treblince, więc nie ma legitymacji prawnej, by oburzać się „polski obóz zagłady w Treblince”.


— Ustawa o IPN jest nowelizowana. Zostawmy część drugą tej nowelizacji dotyczącą uwikłania Polaków w zbrodnie na Żydach, co wywołało na świecie burzę. Ale ta część pierwsza o ściganiu za polskie obozy jest krokiem w dobrym kierunku.

— Oczywiście! Bo gdy zawiodą inne środki, można z niej skorzystać. Ale nowelizacja rozszerza pole penalizacji. Nie chcę jednak wchodzić w kwestie polityczne, choć, moim zdaniem, intencją ustawodawcy nie było ograniczanie wolności badań naukowych. Ale Polska ma teraz np. w Izraelu opinię państwa policyjnego, którym przecież nie jest. Emocje są niepotrzebne, bo obudzą demony przeszłości. Powinniśmy uszanować wrażliwość Izraela, ale Izrael powinien uszanować naszą wrażliwość na ingerencje w prawo. Bez tego będziemy tkwić w klinczu.


mzg

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Miła pogodna twarz #2431867 | 89.236.*.* 2 lut 2018 10:07

    to i człowiek porządny i miło posłuchać czy przeczytać :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. tylko PRAWDA nas wyzwoli #2431878 | 95.160.*.* 2 lut 2018 10:26

    "Dramatyczna prawda o zagładzie Żydów podczas II wojny światowej. „Rękoma Żydów zadano śmierć Żydom – bezbronnym Żydom!” W wywiadzie udzielonym niemieckiej gazecie prof. Krzysztof Jasiewicz powiedział, że holocaust: nie byłby możliwy bez aktywnego udziału Żydów w mordowaniu swojego narodu. Skala niemieckiej zbrodni była możliwa nie dzięki temu, „co się działo na obrzeżach zagłady”, lecz tylko dzięki aktywnemu udziałowi Żydów w procesie mordowania swojego narodu. W opracowaniach dotyczących zagłady Żydów bardzo rzadko poruszana jest kwestia kolaboracji Żydów z Niemcami. Nie znaczy to oczywiście, że problem współpracy europejskich Żydów z Niemcami przy zagładzie żydowskiego narodu nie był Żydom znany i osądzany we własnym środowisku..(...). Dla przykładu, jak pisze żydowska profesor Hannah Arendt, dr Joseph Löwenherz już w roku 1938: Zdołał przekształcić całą wiedeńską gminę żydowską w instytucję będącą na usługach władz nazistowskich. Był także jednym z bardzo niewielu działaczy tego rodzaju, który za swe usługi otrzymał nagrodę: pozwolono mu zostać w Wiedniu aż do końca wojny, kiedy to wyemigrował do Anglii, stamtąd zaś do Stanów Zjednoczonych..." c.d.: http://www.pol ishclub.org/2018/01/29/rekoma-zydow-zada no-smierc-zydom-bezbronnym-zydom/

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. wot #2431879 | 83.6.*.* 2 lut 2018 10:29

    Sprawa nowej ustawy o IPN stała się głośna nie z powodu "polskich obozów śmierci" - bo każdy średnio rozgarnięty człowiek wie, że były to niemieckie obozy koncentracyjne na terenie okupowanej wówczas Polski, a ponadto nieźle już radzimy sobie z rugowaniem tego przekłamywania - tylko powodu próby wymuszenia, pod groźbą kary więzienia, milczenia o niegodziwych występkach niektórych rodaków wobec Żydów podczas wojny!. Tymczasem nawet europoseł Richard Henry Czarnecki zaświadczał ostatnio, że w Polsce byli "szmalcownicy".

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Kija #2431890 | 88.156.*.* 2 lut 2018 10:41

      Nie pamiętam,żeby rząd Izraela konsultował swoje prawodawstwo z rządem POLSKI a domaga się tego od nas. Nic im do tego jakie prawo ustanawiamy w naszym kraju.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. tylko prawda nas wyzwoli #2431893 | 95.160.*.* 2 lut 2018 10:44

      "Dramatyczna prawda o zagładzie Żydów podczas II wojny światowej. „Rękoma Żydów zadano śmierć Żydom – bezbronnym Żydom!” .........(...). Dla przykładu, jak pisze żydowska profesor Hannah Arendt, dr Joseph Löwenherz już w roku 1938: Zdołał przekształcić całą wiedeńską gminę żydowską w instytucję będącą na usługach władz nazistowskich. Był także jednym z bardzo niewielu działaczy tego rodzaju, który za swe usługi otrzymał nagrodę: pozwolono mu zostać w Wiedniu aż do końca wojny, kiedy to wyemigrował do Anglii, stamtąd zaś do Stanów Zjednoczonych......." całość tu: http://www.polishclub.org/2018/01/2 9/rekoma-zydow-zadano-smierc-zydom-bezbr onnym-zydom/

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (11)